Czy zakładać sprawę sądową??? Proszę o poradę, nowe wieści..

[Listek1212]

Pogrozić mu mogę

z tym też bym uważał bo to jest karalne a jak trafisz na cwaniaka to mogą być problemy

Hehe widzę, że za bardzo na poważnie kolego to wziąłeś Nie jestem z tych co używają siły, wole pertraktować Auto od piątku jest składane, ciekawe co im tyle czasu zajmuje że już 4 dzień to robią ... może znowu coś popsuli

[SKODA76]

Podziwiam kolegę za cierpliwość

[Listek1212]

Podziwiam kolegę za cierpliwość

Dzisiaj moja cierpliwość została bardzo nadszarpnięta... Dzwoniłem do mechanika na kiedy będzie auto i powiedział, że od zeszłej środy ato stoi nie ruszone.. Jak stwierdził, wczoraj dzwonił do faceta który szlifuje wał i mu powiedział że jeszcze nie skończył.. A że byłem niedaleko postanowiłem podjechać do tego faceta.. Dowiedziałem się ciekawej rzeczy, wał był gotowy już w poniedziałek a ten "mechanik" nawet się o niego raz nie spytał ani co gorsze nie zadzwonił Zadzwoniłem do niego, opieprzyłem i powiedziałem, że jak auta nie zrobi do końca tygodnia to inaczej będziemy rozmawiać... Nic tylko wynająć płatnego zabójce i ich zutylizować jak odpady

[Kogut]

Współczuje ci parę lat temu przeżyłem podobną sytuację na budowie
nie daj się nabić w butelkę.

ps.
Dlatego staram się sam robić auto, choć nie mam żadnego doświadczenia.

[Cobreti25]

Szkoda, że nas tak mało w ekipie...
Razem byśmy pojechali po odbiór frotki
Zdziwił by się...

[Listek1212]

Współczuje ci parę lat temu przeżyłem podobną sytuację na budowie
nie daj się nabić w butelkę.
.

Spokojnie on już za ta robote nie dostanie złotówki.. za długo czekam.. blisko 40dni

Szkoda, że nas tak mało w ekipie...
Razem byśmy pojechali po odbiór frotki
Zdziwił by się...

Pojade z ojcem i bratem, a jak bedzie robił problemy zadzwoni sie na policje..

[JJKILLER]

Szkoda, że nas tak mało w ekipie...
Razem byśmy pojechali po odbiór frotki
Zdziwił by się...

Nawet dwie czy trzy, jak by mu wjechały na warsztat to zwieracze mogły by nieco popuścić

[SKODA76]

Zawsze można reklamę w lokalnej społeczności zrobić, albo nękać drania w inny sposób

[Listek1212]

Mała relacja.. Dzisiaj auto po ciężkich bojach odebrane.. Na razie jeszcze nie chodzi idealnie ale ma ciśnienie, zawory troszkę pukają ale wydaje mi się, że się jeszcze wszystko ułoży. wprawdzie jest dopiero co świeżo złożone. Mechanik oczywiście nie był zadowolony jak mu powiedziałem, że nie zapłacę mu drugi raz za te same części i jego błędy.. Powiedziałem, że skoro na początku nie dopatrzył że korbowód jest uszkodzony to nie moja wina że musiał tyle razy go rozkręcać. Był podburzony ale przyznał mi rację i grzecznie przeprosił, że tyle czasu musiałem czekać i nie ma nic na swoje usprawiedliwienie.. Chyba zobaczył, że mój brat z tyłu stoi i wszystko nagrywa W kwestii gotówki to wyszło tak, że nic mu nie zapłaciłem. remont był umówiony na 1569zł i do tej kwoty się odnosiłem. 1200zł dostał, ja musiałem ponieść koszty nowego wału z przesyłką ok 360zł, więc wyszło na to że jesteśmy na zero. Trochę się burzył, że mu nie chcę zapłacić za pompę oleju ale sam mi przyznał że moja była dobra.. Ze złością powiedział że pompę mam gratis i odszedł. Na razie koniec przygód, ponad 40dni to i tak dużo.. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że auto będzie chodzić

[FROTERKA]

Nie będę wklejać , żeby nie zapeszyć ale życzę Ci, by wszystko się dobrze ułożyło. A na wszelki wypadek kup flaszkę, opij remont a kieliszek wylej frotce na maskę.

[tiger]

Jak widać mechanik w końcu zrozumiał że za naukę trzeba płacić... z własnej kieszeni- to nie szkoła publiczna. Następnym razem już będzie wiedział jak naprawiać podobne usterki.

Ostatnio mój kolega Golfa oddał do mechanika i tak auto przeleżało 2 miesiące z przerwami ze niby naprawione- jednak mechanik po pierwszej naprawie uznał reklamację i od tamtej pory naprawiał za własne pieniądze bo było mu głupio że nie może sobie poradzić i wszelkie wymiany części na niewiele się zdają. Ale w końcu doszedł do sedna sprawy, przeprosił i jak wspomniałem nawet nie domagał się ani grosza więcej niż było ustalone przy pierwszej wizycie.

[SKODA76]

Gdzie takich szukać?

[Cobreti25]

Jak już się silnik "ułoży".....
Kiedy jedziemy na rozpoczęcie sezonu??

[Listek1212]

Nie będę wklejać , żeby nie zapeszyć ale życzę Ci, by wszystko się dobrze ułożyło. A na wszelki wypadek kup flaszkę, opij remont a kieliszek wylej frotce na maskę.

dziękuję bardzo, auto napewno będzie opite, tylko muszę go naprawić.. Po jednym dniu w garażu przestało znowu działać sprzęgło, pewnie jest zapowietrzone.. Jutro wizyta u mechanika

Jak widać mechanik w końcu zrozumiał że za naukę trzeba płacić... z własnej kieszeni- to nie szkoła publiczna. Następnym razem już będzie wiedział jak naprawiać podobne usterki.

Ostatnio mój kolega Golfa oddał do mechanika i tak auto przeleżało 2 miesiące z przerwami ze niby naprawione- jednak mechanik po pierwszej naprawie uznał reklamację i od tamtej pory naprawiał za własne pieniądze bo było mu głupio że nie może sobie poradzić i wszelkie wymiany części na niewiele się zdają. Ale w końcu doszedł do sedna sprawy, przeprosił i jak wspomniałem nawet nie domagał się ani grosza więcej niż było ustalone przy pierwszej wizycie.

Kolego takich ludzi szukać ze świeczką.. Rzadki okaz

Gdzie takich szukać?

j.w.

Jak już się silnik "ułoży".....
Kiedy jedziemy na rozpoczęcie sezonu??

Autko się dotrze i możemy wyruszać, na razie muszę się z tym sprzęgłem uporać W sobotę przejechałem tylko 200metrów i wróciłem. Auto nie chciało jechać a sprzęgło się ślizga Znowu powrót do mechanika, brak już mi sił...

[Listek1212]

Długo się autem nie nacieszyłem Z racji, że siedziałem w domu z powodu grypy auto nie jeździło po odpowietrzeniu. Dzisiaj po odpaleniu się okazało, że auto nie chce ruszyć krótka diagnoza i juz wiem, olej poszedł na sprzęgło, szprzęgło sie ślizga i auto nie nadaje sie do jazdy Najwyraźniej poszedł uszczelniacz na wale.. Auto dzisiaj na lince wraca do mechanika, coś mi sie wydaje że sprzęgło pójdzie na złom, a było nowe Nie chce ktoś kupić Frotki???? ja już jej nie chce....

[jrzeuski]

Najwyraźniej poszedł uszczelniacz na wale..

Pewnie chciał zaoszczędzić i wsadził stary uszczelniacz a raczej nie ma opcji, żeby po wyjęciu i włożeniu z powrotem nie przeciekał. Albo zrobił to zwyczajnie po złości

PS. Sprzęgło po wymyciu z oleju będzie dalej działać.

[Listek1212]

Najwyraźniej poszedł uszczelniacz na wale..

Pewnie chciał zaoszczędzić i wsadził stary uszczelniacz a raczej nie ma opcji, żeby po wyjęciu i włożeniu z powrotem nie przeciekał. Albo zrobił to zwyczajnie po złości

PS. Sprzęgło po wymyciu z oleju będzie dalej działać.

Z dołu olej kapie, że w moment się kałuża robi Znowu trzeba to rozkręcać i wydawać kolejne pieniądze... Miałem jechać jutro w trasę i znowu nie pojadę.. Już nigdy nie zaufam temu autu, boję się nim jeździć.. Nie podoba mi się odgłos tego silnika..

[jrzeuski]

Na moje oko, to jedyne co ci zostało to wymiana silnika. Oczywiście w innym warsztacie. Diabli wiedzą jakie jeszcze niespodzianki ten spec poukrywał w silniku. Murarze robią to samo jak ich inwestor wkurzy i dopiero po latach wychodzi to na jaw. Pozbieraj dowody (rzeczoznawca się przyda), załóż gościowi sprawę i za odszkodowanie kupisz sobie nową Frotkę. Po doliczeniu strat moralnych to nawet na K1 Prezesa wystarczy

[tiger]

Chyba trzeba zrobić mały zlot i przejechać się większa ekipą pod ten warsztat, zaorać mu pole przez wjazdem i ładnie poprosić o naprawę gwarancyjną

[jrzeuski]

Chyba trzeba zrobić mały zlot i przejechać się większa ekipą pod ten warsztat

Dopiero w czerwcu będzie dobra okazja Ale przy tym tempie naprawy to chyba zdążymy Daleko to od Włościejewek jest? Może trasę zlotu mu przez środek warsztatu wyznaczyć? Będzie musiał sobie nowy zbudować