Czy zakładać sprawę sądową??? Proszę o poradę, nowe wieści..

[FROTERKA]

Możemy tu sobie i ale proponowałabym jednak mniej emocjonalne podejście do tematu. I to, co pisałam w pierwszym poście.

[jrzeuski]

Możemy tu sobie i ale proponowałabym jednak mniej emocjonalne podejście do tematu. I to, co pisałam w pierwszym poście.

Gosia, z całym szacunkiem, ale właśnie przez nadmiar grzeczności jest tyle s syństwa na tym świecie. Takie gnoje nie mają dylematów moralnych i liczą właśnie na to, że ofierze nie starczy jaj, żeby zdecydowanie upomnieć się o swoje. Zacząć oczywiście należy uprzejmie, ale jak to nie zadziała, to należy pokazać, że się nie żartuje i nie odpuści. Często to wystarcza, ale jak się trafi na większego twardziela, to do wyboru pozostają dwie drogi: sądowa albo do lasu z przewodnikiem o wschodnim akcencie. Może to jeszcze nie czas na ten etap, ale powoli idzie ku temu.

[FROTERKA]

Jaki nadmiar grzeczności ? Napisałam w pierwszym poście, żeby się zwrócił do rzecznika o MERYTORYCZNĄ pomoc.

[jrzeuski]

Wiem, ale jakiej odpowiedzi rzecznika się spodziewasz?

[Listek1212]

Silnika teraz już nie będę wymieniał, wydałem teraz na auto ponad 2500zł i nie mam juz tyle kasy żeby znowu silnik wymieniać Pozostaje mi tylko zrobić ten wyciek i mieć nadzieję, że się nie popsuje przez chociaż miesiąc.. Najgorsze jest to że mogę go w pocałować bo mi nie wystawił żadnego rachunku.. Byłem po odbiór auta a jak o to poprosiłem to powiedział, że mi doliczy jeszcze VAT do kosztów. Mój ojciec się tak wściekł, że powiedział żeby sobie tym rachunkiem wytarł i powiedział że jedziemy.. Źle zrobiliśmy i teraz nic już mu nie zrobię... Ze zlotu też już mogę zrezygnować, pieniądze na niego już poszły dawno, a jeszcze do jego czasu miałem zrobić remont blachy, ale widać nie dam rady

[FROTERKA]

Wiem, ale jakiej odpowiedzi rzecznika się spodziewasz?

Konkretnej - gdzie się zgłosić, co wziąć ze sobą, z kim rozmawiać i o czym.

[tiger]

Najgorsze jest to że mogę go w pocałować bo mi nie wystawił żadnego rachunku.. Byłem po odbiór auta a jak o to poprosiłem to powiedział, że mi doliczy jeszcze VAT do kosztów. Mój ojciec się tak wściekł, że powiedział żeby sobie tym rachunkiem wytarł i powiedział że jedziemy..

No nie dość że gościu nie umie naprawiać samochodów, to jeszcze pracuje na czarno bo nie płaci podatków za swoją działalność. To taki krętacz z mechanika i jak ma w Polsce być dobrze??

[jrzeuski]

Wychodzi, że najlepiej postraszyć go donosem do skarbówki Świadkowie i dowody, że naprawiał samochód na pewno się znajdą. Wątpię czy gość zaryzykuje podjęcie rękawicy, bo domiar na pewno by go sporo kosztował a z UKS chyba jeszcze nikt nie wygrał prowadząc tego typu biznes.

[Listek1212]

Jedyne co mam to nagranie z dyktafonu z dnia jak odbieraliśmy samochód. Jutro jadę na diagnozę, zobaczymy co mi powiedzą o aucie. Tak czy inaczej silnik bedzie oddzielany ze szkrzynią bo trzeba to sprzęgło zrobić

[jrzeuski]

silnik bedzie oddzielany ze szkrzynią bo trzeba to sprzęgło zrobić

To idzie samemu zrobić. Parę godzin pod Frotą i gotowe.

[Listek1212]

silnik bedzie oddzielany ze szkrzynią bo trzeba to sprzęgło zrobić

To idzie samemu zrobić. Parę godzin pod Frotą i gotowe.

Zgadza się... Pod warunkiem, że ma się garaż i czas. Auto mi jest potrzebne na wczoraj wiec sam nie będę sie bawił, już za długo za nim czekam. w końcu chce zacząć nim jeździc a nie tylko naprawiać

[jrzeuski]

Chciałem ci tylko kolejnych wydatków oszczędzić Bez kanału też idzie to zrobić. Są na forum fotki jak.

[Listek1212]

Rozumiem ale ja tego nie zrobię bo leże z grypą w łóżku więc i tak pozostaje mi mechanik.. Z bolącym sercem ale muszę ją oddać znowu w czyjeś ręce..

[JJKILLER]

...Najgorsze jest to że mogę go w pocałować bo mi nie wystawił żadnego rachunku.. Byłem po odbiór auta a jak o to poprosiłem to powiedział, że mi doliczy jeszcze VAT do kosztów...

O ile mnie pamięć nie myli to zgodnie z prawem masz 14 lub 30 dni na wystąpienie o wydanie rachunku VAT

[Listek1212]

...Najgorsze jest to że mogę go w pocałować bo mi nie wystawił żadnego rachunku.. Byłem po odbiór auta a jak o to poprosiłem to powiedział, że mi doliczy jeszcze VAT do kosztów...

O ile mnie pamięć nie myli to zgodnie z prawem masz 14 lub 30 dni na wystąpienie o wydanie rachunku VAT

Z tym to nie wiem.. Ale chyba upomnę sie o rachunek bo auto nie chodzi jak powinno... Zawory grają niemiłosiernie przy obciążeniu a silnik nie ma mocy.. Nie wiem czy auto nie pójdzie do ekspertyzy teraz chodzi gorzej jak przed remontem...

[Cobreti25]

Garaż- mam
kanał- mam
chęci- mam
wiedzy- mam, ale brak

[Listek1212]

Garaż- mam
kanał- mam
chęci- mam
wiedzy- mam, ale brak

Dzięki Piotrze ale dziś auto jedzie na warsztat, wolę żeby w końcu zrobił to ktoś kto sie na tym zna. Jadę na ul. Torową do Iwańczyka, pewnie go znasz Facet ma pojecie bo ma serwis aut 4x4, moge go polecić. Szkoda, że nie miał twedy czasu jak robiłem remont, pewnie moje problemy z autem by zniknęły
Auto i tak pójdzie na sprzedaż, poczekam tylko do jesieni i się go pozbędę, mam już inne na oku. Frontera już mi dała popalić i już jej nie ufam jak na początku

[tiger]

eee tam nie ma się co zrażać, pamiętaj że inne auto może być gorsze, zwłaszcza że jak go już naprawisz to szkoda Ci będzie bo już nie odzyskasz włożonej kasy. A na pewno będziesz miał pewność że już silniczek jest na pewno sprawny.

[lysy]

Promocja bez VATu nigdy nie jest promocja tylko ucieczka od placenia podatkow i co najgorsze w twoim przypadku odpowiedzialnosci gwarancyjnej. Gneb dziada pseudo mechanika niech naprawia. Dziadostwo trzeba tepic ! ! !

[Cobreti25]

Garaż- mam
kanał- mam
chęci- mam
wiedzy- mam, ale brak

Dzięki Piotrze ale dziś auto jedzie na warsztat, wolę żeby w końcu zrobił to ktoś kto sie na tym zna. Jadę na ul. Torową do Iwańczyka, pewnie go znasz Facet ma pojecie bo ma serwis aut 4x4, moge go polecić. Szkoda, że nie miał twedy czasu jak robiłem remont, pewnie moje problemy z autem by zniknęły
Auto i tak pójdzie na sprzedaż, poczekam tylko do jesieni i się go pozbędę, mam już inne na oku. Frontera już mi dała popalić i już jej nie ufam jak na początku

Znam, jak tam ostatnio byłem, to jedna ładna frota jego kumpla stała na placu, a On sam jeździ xj'otem