Strona 1 z 2

Orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 12 kwi 2011 19:30:22
przez japa-74
witam mam pytanko: czy montując nie oryginalne orurowanie przednie do froty może doczepić się diagnosta na przeglądzie lub policja? Bo "ROZPORZĄDZENIE MINISTRA TRANSPORTU z dnia 15 października 2007 r. Dziennik Ustaw z 19 października 2007 Nr 192 poz. 1393" mówi tu cytat:" . W przypadku samochodu osobowego, samochodu ciężarowego lub pojazdu specjalnego, których dopuszczalna masa całkowita nie przekracza 3,5 t, przednie orurowanie lub dodatkowy przedni zderzak, mające służyć do ochrony pojazdu przed uszkodzeniami w razie zderzenia z innym przedmiotem, mogą być zamontowane wyłącznie w pojazdach, dla których zostały homologowane. Przepis ten nie dotyczy urządzeń, o masie poniżej 0,5 kg, które przeznaczone są wyłącznie do ochrony reflektorów. Dotyczy pojazdów rejestrowanych po raz pierwszy na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej po dniu 20 października 2007 r."; Jeśli pojazd jest sprowadzony i rejestrowany w kraju rok temu to jaka homologacja?

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 12 kwi 2011 19:34:50
przez brum
Nie możesz mieć zderzaka stalowego i kangura bez homologacji. Jak by była zarejestrowana przed tym terminem to wtedy można.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 26 kwi 2011 10:26:28
przez damianEK691965
ew możesz spróbować założyć oryginalne orurowanie ale przykręcając je w miejsce do tego przeznaczone przez producenta tak jak jest to we frotkach przecież możesz kupić frotkę gołą a następnie dokupić resztę jedno i drugie jest homologowane więc nie widzę problemu :shock:

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 06 maja 2011 21:55:08
przez japa-74
i tak zrobiłem: kupiłem oryginalnego kangura i zamontowałem. ale myślałem o czymś innym.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 29 lip 2011 10:08:32
przez nesfor
Podczepial sie pod watek, czy na tych ruch kangurach sa jakies numerki z homologacja ?!!? czy to musi byc jakis papierek trzymany w schowku ?
Tez sie tym interesuje bo chce zamontowac orurowanie z FrotA do mojej.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 29 lip 2011 22:42:13
przez japa-74
jeśli jest oryginalny kangur to nie potrzebujesz nic. Bo montowany jest fabrycznie. robiłem teraz przegląd i niczego nie chcieli.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 31 lip 2011 09:36:41
przez jar76
Tak, a skąd wiadomo, że oryginalny. My wiemy, ale policjant, czy diagnosta nie musi znać wszystkich modeli samochodów i ich wyposażenia. Kiedyś miałem Vitare z takim topornym, brzydkim kngurem jak na bizona. Sam myślałem, że nie oryginalny, a okazało się, że były takie wersje na rynek Hiszpański :shock:
Więc jak wytłumaczyć panu polcjantowi, że to oryginał, zawsze się nad tym zastanawiałem :niewiem:
Tak samo jak dojdą, że zamontowany kangur do froty B od froty A jest homologowany tylko do A ??

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 31 lip 2011 09:54:54
przez JJKILLER
Jeszcze nie widziałem żeby się policjant czy diagnosta przyczepił do kangura w samochodzie terenowym.
Z założenia terenówki są "opancerzone" i wyżej wymienieni są tego świadomi.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 31 lip 2011 10:34:02
przez jar76
JJKILLER napisał(a):Jeszcze nie widziałem żeby się policjant czy diagnosta przyczepił do kangura w samochodzie terenowym.
Z założenia terenówki są "opancerzone" i wyżej wymienieni są tego świadomi.

Ja właśnie w tamtej Vitarze miałem problemy. Upierdliwy Policjant znany z siekania mandatów (podobno ojcu wlepił nawet ) czepiał się. Na szczęście upiekło mi się, ale tylko dzięki firmie, w której pracuje. Ale innym zabierał dowody i to jeszcze przed wejściem tych nowych przepisów. Argumentem było niebezpieczne wyposażenie.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 09 sie 2011 23:28:37
przez bombi26
JJKILLER napisał(a):Jeszcze nie widziałem żeby się policjant czy diagnosta przyczepił do kangura w samochodzie terenowym.
Z założenia terenówki są "opancerzone" i wyżej wymienieni są tego świadomi.

U mnie w tamtym roku przyczepił się taki młody diagnosta do orginalnego kangura czy jest fabryczny, dopiero jak mu wytlumaczyłem że jest orginalnie montowany to sobie odpuścił.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 11 paź 2011 19:45:58
przez Remo
Homologowany kangur ma inną strefe zgniotu od takiego na allegro,z tym z allegro mogą cię podać do sądu za to,że nie poddał się podczas wypadku tak jak powinien.
Nie można również mieć na stałe odgałęziników.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 12 paź 2011 00:00:22
przez JJKILLER
Remo napisał(a):...Nie można również mieć na stałe odgałęziników.

A czemu. Czy jest na to jakiś przepis?
Pytam bo u mnie na parkingu jest Niwka, która ma odciągi odkąd tu mieszkam, czyli ok 4 lata.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 12 paź 2011 00:22:20
przez cichy73
Przepisy przepisami, a życie pokazuje, że 90% zmotanych autek jeździ na częściach bez homologacji. Nie każdego stac na zderzak za 3 - 4 tys. czy snorka za tysiaka. Trzeba miec pecha aby jakiś "mądry" się przyczepił. Zawsze można pojechac do innego diagnosty, rejonizacji nie ma albo zdemontowac przed badaniem.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 12 paź 2011 10:45:16
przez brum
Nie każdego stac na zderzak za 3 - 4 tys.

Taki zderzak nie ma homologacji na PL, i chyba na EU też.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 12 paź 2011 17:31:02
przez Remo
Za odgałezniki można iść do paki,jesli bedzie w wypadku uczestniczył pieszy lub rowerzysta itd,...to w 90% drut utnie część ciała i masz ciepło.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 13 paź 2011 00:49:16
przez JJKILLER
No rozumiem to, ale czy jest na to jakiś przepis?
Poza tym pieszy musiałby być dosyć wysoki albo podskoczyć żeby wziąć go na maskę. Nawet przy seryjnym zawieszeniu to kangur pierwszy połamie mu żebra i biodra.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 13 paź 2011 06:53:21
przez nesfor
a ja ostatnio widziałem policyjne mitsubishi i miał taki wielki brzydki kangur i nie wyglądał an fabryczny :)
pozatym opancerzone suki to na pewno nei maja homologacji na kraty na oknach :)

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 13 paź 2011 10:14:09
przez JJKILLER
[quote="nesfor"...opancerzone suki to na pewno nei maja homologacji na kraty na oknach :)[/quote]
Mylisz się. Kraty na oknach w "suce" jak i furgonach policyjnych (i konwojenckich) posiadają atesty bezpieczeństwa wydawane przez odpowiednie instytucje. Takie kraty są robione według rygorystycznych wytycznych, takich jak wielkość oczek w kracie, czy na jaką odległość krata może wystawać poza obrys pojazdu.

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 13 paź 2011 11:24:09
przez POPO
JJKILLER napisał(a): ....Kraty na oknach w "suce" jak i furgonach policyjnych (i konwojenckich) posiadają atesty bezpieczeństwa wydawane przez odpowiednie instytucje. Takie kraty są robione według rygorystycznych wytycznych, takich jak wielkość oczek w kracie, czy na jaką odległość krata może wystawać poza obrys pojazdu.

teoretycznie ;-)w rzeczywistości jest to na tzw "mniej wiecej" ;-)
a nie ma atestu na kraty tylko na caly samochód sa robione badania :( bo to i kraty i mocowania itp są brane pod uwagę

co do linek/odgalezników czy ja to sie zwie to nie mozna miec i jest na to przepis bo mi znajomy pokazywąl ale teraz nie moge znaleść odnosnika do tego
ale podobno wystarczy zastapic to zwykłą wzmacniana linką i jest spokój byle nie metalowa linka i drut :)

Re: orurowanie zgodne z prawem?

PostNapisane: 13 paź 2011 11:40:17
przez jrzeuski
POPO napisał(a):co do linek/odgalezników czy ja to sie zwie to nie mozna miec i jest na to przepis bo mi znajomy pokazywąl ale teraz nie moge znaleść odnosnika do tego
ale podobno wystarczy zastapic to zwykłą wzmacniana linką i jest spokój byle nie metalowa linka i drut :)
Tylko po co z tym jeździć na codzień? :niewiem: Taka linka z definicji musi być wymienna a zatem demontowalna. To jaki problem zakładać ją tylko przy wyjeździe w krzaki? Z kangurem to wiadomo, że jest więcej zabawy (zwłaszcza w pojedynkę).

Powiem więcej: ja tych linek nie mam i przedzierałem się przez różne krzaki i lasy. Fakt, że gałęzie zasłaniają widok, ale mając linki widziałbym dalej jedynie o długość maski, czyli wciąż nic. Owszem, odgarnianie gałęzi przednim słupkiem powoduje na nim rysy, przed którymi odciągi pewnie by zabezpieczyły, ale kto martwi się o lakier na takich wypadach? :niewiem: Jak dla mnie te linki to bardziej tuning optyczny niż praktyczna zmota, no chyba, że zamiast linki wstawi się brzeszczot odcinający gałęzie w czasie jazdy :twisted: . Ale z pewnością sprawdzają się przy suszeniu gaci zamoczonych przy przeprawie :mrgreen: