Strona 2 z 2

Re: Rozliczenie rajdu

PostNapisane: 08 paź 2009 08:34:46
przez mody1
bardzin napisał(a): na miejscu to nikt nie ruszył tyłka i nie pogadał z organizatorem.

dla mnie organizatorem był agnuss i widziałem go w sobote wieczorem 30 sek, a wcześniej wypiłem 2 piwa

generalnie impreza, która miała być organizowana dużo wcześniej, została zrobiona w ostatniej chwili na szybko

Re: Rozliczenie rajdu

PostNapisane: 08 paź 2009 09:08:07
przez Jong
To może zróbmy komisje śledczą do spraw rajdu :) 3 osoby z różnych okolic jeden weekend i konkretne ustalenie :) A potem idziemy na :beer: bo raczej niczego nie uzyskamy :/

Re: Rozliczenie rajdu

PostNapisane: 08 paź 2009 09:11:07
przez mody1
ja chetnie możemy przy okazji mozemy zrobic jakąś trase po okolicy

Re: Rozliczenie rajdu

PostNapisane: 08 paź 2009 09:12:39
przez Jong
mody1 napisał(a):ja chetnie możemy przy okazji mozemy zrobic jakąś trase po okolicy
To ja też się pisze :)

Re: Rozliczenie rajdu

PostNapisane: 08 paź 2009 09:48:17
przez wikked
ja też :D
ps. jest fajna trasa tam gdzie był odcinek nocny

Re: Rozliczenie rajdu

PostNapisane: 08 paź 2009 10:00:14
przez Jong
Czyli komisja jest już powołana :) Tylko teraz musimy zebrać budżet na wyjazdy oczywiście diety i delegacje :) i jedziemy :hilift: badać okoliczności :beer:

Re: Rozliczenie rajdu

PostNapisane: 08 paź 2009 10:07:47
przez madziam
To jak już zbadacie okoliczności i będziecie jechać na odcinek nocny to dajcie znać - chętnie z Andrzejem dołączymy :D :beer:

Re: Rozliczenie rajdu

PostNapisane: 08 paź 2009 10:11:49
przez FROTERKA
I jeszcze nie zapomnijcie zadbać o transmisję tv, bo bez tego żadna komisja śledcza obejść się nie może. :wink:

Re: Rozliczenie rajdu

PostNapisane: 08 paź 2009 10:19:34
przez albi
bardzin napisał(a):z tego co czytam to wnioskuję że sami nie wiedzieliście co wymagacie od takiego rajdu
- raz się czyta że za ostro było
- a raz że za słabo
myślę że dopracujcie wspólną wersję co było źle bo żałośnie to wygląda co piszecie:)

i wg. mnie mazurkas ma rację wrażeń oczekiwaliście sporo ale lakieru porysować większość się bała.

Hej,
bylem w tym roku i na zlocie i na rajdzie. I pieniadze wydane na zlot to byly znacznie lepiej zainwestowane pieniadze. A jak sie wezmie dodatkowo pod uwage fakt, iż rajd byl organizowany przez ludzi, ktorzy niby zajmuja sie tym "profesjonalnie", tym bardziej docenia sie robote organizatorow zlotu. I to nie jest kwestia za ostro, czy za slabo, tylko tego ze kazdy uczestnik rajdu wydal na to wszystko pieniadze. I mial prawo oczekiwac, ze atrakcje beda porownywalne z tymi co byly na zlocie. Wiec wypadaloby chociaz uslyszec na co to wszystko poszlo. Bo jezeli okazuje sie ze dla niektorych uczestnikow zabraklo naklejek (gdzie np. na zlocie naklejek bylo przygotowanych sporo wiecej) i nie zostaly dostarczone w sobote (bo niby drukarnia nie pracowala), to ja sie pytam jaki byl koszt ich wydrukowania, ze nie mozna bylo ich od razu przygotowac z zapasem? Koszt poczestunku w poludnie to 30 zl - na co to poszlo? Czy ubezpieczenie, ktore nie wiadomo co obejmowalo i z ktorego pewnie nikt nic nie dostanie pomimo poniesionych strat...
I naprawde nie wiem skad ten poglad ze wiekszosc nie chciala sobie lakieru poryskowac...Ja od zlotu przestalem na rysy na lakierze zwracac uwage :)
To naprawde nie chodzi o nie wiadomo jakie żądania, ale po prostu oczekiwalem, ze rajd bedzie na poziomie porownywalnym ze zlotem. A tego w tym wszystkim zabraklo pomimo bardzo podobnych kosztow.

pozdrawiam
albi

Re: Rozliczenie rajdu

PostNapisane: 13 paź 2009 20:30:05
przez Przepol
A to ja tez sie wypowiem, bo bylem i chyba mi wolno :D
Jezeli chodzi o moje wrazenia to, to co bylo a co mialo byc i bylo napisane na forum, wyminelo sie totalnie. Mianowicie zalozenia byly takie, ze nawet w klasie advance nie trzeba bylo posiadac snorkel'ow ani wyciagarek (mialy byc plabowane),
wiec ani jednego ani drugiego nie posiadalem. A na piaskowni nagle okazuje sie ze, bez wyciagarki to "troche" ciezkawo bylo zdobyc pieczatki, albo mozna bylo utopic auto, tak jak o malo samuraj tego nie zrobil.
Wiec gdyby ktos dokladnie napisal czego moznaby sie spodziewac, ze bedzie topienie i wyciaganie sie, albo tego nie bedzie to dla mnie byloby ok, a nie na kazdym kroku jakas niespodzianka....
Co do odcinka nocnego to sie nie wypowiadam, bo to byla wolna amerykanka, kazdy jezdzil na jak chcial, generalnie lipa

To tyle z moich wrazen...

Ps. najlepszy odcinek to by OS integracyjny :D :D