OPEL FRONTERA FANKLUB

Pojawiła się nadzieja że będziemy mieć długi weeekdn w pracy.
Syn kiedyś mówił że chciał by pojechać w Bieszczady.
Nadąża się ku temu sposobnośća aby pobyć ten dłużej niż
zwykły weekend.

Plan na razie jest taki że nocleg będzie w bazie namiotowej BPN w Bereżkach.
Przy okazji planowane jest wejście na Tarnice.
Może uda się odwiedzić zaporę nad Soliną.

Dalej nie wiadomo nic.

Jak w pracy nic się nie pozmienia będę jechak ja i Filip.

Może ktoś będzie chętny odwiedzić ten region naszego kraju.

Nie warto marnować czasu na Solinę. Chyba że wstąpić po drodze na powrocie.

To na co warto poświęcić ten czas?

Na łażenie po górach. Solina nie ma nic wspólnego z Bieszczadami - tłum ludzi i targowisko pełne chińskiego badziewia. Sama zapora faktycznie jest imponująca, ale z Bereżek będziesz tam jechał bite dwie godziny, więc czynienie z tego głównej atrakcji mija się z celem. Jeżeli interesujesz się piwem i zdecydujesz się na zaporę czy okolice, to polecam wstąpić do browaru Ursa Maior w miejscowości Uherce Mineralne. Właścicielka jest piwowarem i można się dowiedzieć wielu ciekawostek o warzeniu piwa.

Celem na pewno jest Tarnica. Jako że to najwyższy szczyt w Bieszczadach.
Przy okazji zalicza się do Korony Gór Polski.

Celem jest też spędzenie z młodym czasu pod namiotem.

Co do Soliny nie byłem tam z 20 lat. Chętnie przypomnę sobie
to miejsce i pokaże młodemu. Może być na powrocie to nie jest sztywne.

Tak samo nie muszę być cały czas na jednym polu namiotowym.
Mogę zrobić dwie nocki na jednym dwie na innym. Na luzie.