[2.2] Problemów wiele

[Dite-pl]

Jestem nowy na forum (oraz posiadam Fronterę dopiero od kilku dni), więc w razie czego proszę o wyrozumiałość.

Przejrzałem z grubsza tematy przez ostatnie kilka godzin w dniu dzisiejszym, ale w dalszym ciągu mam wiele niewiadomych, może pomożecie (?)

Zakładam temat w tym dziale, bo nie do końca wiedziałem gdzie go przyporządkować (w razie czego proszę administrację o przeniesienie tematu do bardziej odpowiedniego działu).

Zakupiłem kilka dni temu Fronterę Sport 2.2 DTI 120 KM z 2003 r w wersji Olympus o przebiegu niecałe 100.000 km (wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że przebieg jest oryginalny, podobnie z bezwypadkowością auta).

W drodze powrotnej po zakupie (z Warszawy do Tychów), jak i do dnia dzisiejszego zaczęły mnie zastanawiać pewne rzeczy, głównie dlatego, że wcześniej jeździłem średniej wielkości samochodami osobowymi bez napędu 4x4 i jest to dla mnie przejście na zupełnie inny rodzaj samochodu.

1. Wracając do domu zauważyłem (w koleinach naszych pięknych dróg), że auto bardzo trudno się prowadzi, ciężko utrzymać jazdę na wprost, a przy puszczeniu kierownicy i dodaniu jeszcze delikatnie gazu, uciekało mi na potęgę na prawą stronę. O gwałtownym hamowaniu w koleinach z prędkości np. 80-90 km/h nawet nie wspominam, bo doznałem ciężkiego szoku, jak samochód lata na boki. Potem sprawdzałem to jeszcze na drodze bez kolein i było dużo lepiej (samochodu nie ściąga na bok, a i przy gwałtownym hamowaniu zachowuje się znacznie lepiej). Rozumiem, ze to wszystko co opisałem powyżej to kwestia większych i szerszych kół niż tych do których byłem przyzwyczajony w zwykłych osobówkach ?

2. Co powinienem posprawdzać (wiem, że to trochę musztarda po obiedzie, bo auto jest już kupione), żeby bezawaryjnie pojeździć tym samochodem ? Nie zakładam dla niego dużych przebiegów, bo jest to drugi samochód w rodzinie, ale pewnie z 7-8 tyś km rocznie będę robił.

3. Opony są w słabym stanie, przednie do wymiany koniecznie w przeciągu 1-2 miesięcy, tylne trochę lepsze, ale z tzw. innej parafii niż przednie, więc chciałbym za jakieś 2 miesiące kupić 4 szt. nowych opon. Co możecie polecić w rozsądnej cenie ? Czy do tego typu samochodów kupuje się również osobno komplet opon zimowych a na lato letnie, czy też można załatwić sprawę jakimś jednym nowym kompletem opon wielosezonowych. Jak na razie nie przewiduję wjeżdżania w ostry teren, 10-20% zakładanego przebiegu rocznego o którym wspomniałem powyżej to będzie zjazd z drogi asfaltowej.

4. Czy te modele Frontery mają ocynkowaną karoserię ? Tych takich różnych pytań mam wiele, głównie z tego powodu, ze znacznie więcej informacji można uzyskać o samochodach wyprodukowanych np. w roku 1999, o tych po ostatnim faceliftingu czyli np. rocznik 2003 jest już w internecie dużo mniej informacji (większość informacji dotyczy też silnika o mocy 115 KM, a nie 120 KM)

5. Irytuje mnie jak na razie strasznie, że jak wpuszczam pasażera na tylne siedzenie, to fotel kierowcy potem muszę ponownie regulować (odległość od kierownicy i kąt oparcia pleców). Nie ma na to jakiejś rady (poza wpuszczaniem pasażera prawą stroną), czy jestem trochę tępy ?

6. W drodze powrotnej po zakupie trochę potestowałem auto pod względem przespieszeń, prędkości maksymalnej, spalania etc. Przyspiesza przyzwoicie (choć wstępnie planuję zachipowanie go, ale o tym w kolejnym punkcie), jechała za mną żona Xsarą Picasso 1.8 benzyna i miała poważne problemy z dogonieniem Frontery. Ładnie idzie na trasie pod górkę na 5-tym biegu z prędkości 100 km/h po wciśnięciu pedału gazu do dechy w miarę szybko robi się 130 km/h. Jest jednak drobny problem, przy wciśnięciu pedału gazu do dechy jadąc np. 100 km/h na 5-tym biegu pojawia się efekt (nie wiem jak to nazwać), jakby auto dostawało co 2 sekundy delikatnego kopniaka. Nie jest to nic bardzo uciążliwego, ale wcześniej z czymś takim się nie spotkałem w innych autach.

7. Chciałbym trochę podkręcić parametry silnikowe samochodu, znalazłem na internecie ofertę firmy Godula (tylko, że dotyczy silnika 115 KM), co o tym myślicie -> http://www.godula.pl/?page=tuning_ch_oferta&run=det&id=506 Czy wzrośnie spalanie, bo słyszałem różne opinie, niektórzy twierdzą, że nie powinno wzrosnąć, a może nawet minimalnie zmaleć i że wszystko zależy od kondycji silnika, czy nie jest wyeksploatowany.

8. Czy przyciskiem na desce rozdzielczej rzeczywiście mogę włączać napęd na 4 koła podczas jazdy (znalazłem informację, ze tak, ale do prędkości 96 km/h) ? Rozumiem, że po załączeniu takiego napędu, mogę używać wszystkich 5-ciu biegów do przodu oraz biegu wstecznego ?

9. Reduktor i te sprawy to dla mnie trochę czarna magia (jak to mówią jestem w tym temacie lajkonikiem). Z tego co zdążyłem się zorientować, muszę najpierw nacisnąć przycisk na desce rozdzielczej, a potem lewarek (na postoju oczywiście) przesunąć z pozycji "High" na "4L" ? Czy wtedy też mogę używać wszystkich biegów do przodu i jeśli będzie taka konieczność, biegu wstecznego ?

Tyle mi się na razie nasunęło pytań (pewnie o czymś zapomniałem). Będę bardzo wdzięczny za pomoc w powyższych "problemach", a w razie czego będę dopisywał kolejne pytania.

[jrzeuski]

1. Tak
2. Co byś nie posprawdzał prędzej czy później awarie i tak się trafią. Ale tradycyjnie wypada sprawdzić przynajmniej silnik i zawieszenie.
3. Możesz mieć 2 zestawy a możesz postawić na wielosezonowe. Jeździć zimą się da nawet na letnich, ale zatrzymywał się wtedy będziesz na słupach i innych samochodach
6. Pewnie EGR i kolektor dolotowy do czyszczenia. Sprawdź też filtr powietrza i katalizator może być już do wycięcia.
8. Biegów można używać (a nawet należy, bo bez nich trudno się jeździ), ale nie waż się dotykać tego przycisku na suchym asfalcie. 4x4 jest tylko do jazdy po śliskim lub po drogach gruntowych
9. Na reduktorze też można używać wszystkich biegów tyle, że jedzie się 2 razy wolniej. Służy do jazdy w ciężkim terenie i stromych wzniesieniach.

[RudeBoy]

1. Wracając do domu zauważyłem (w koleinach naszych pięknych dróg), że auto bardzo trudno się prowadzi, ciężko utrzymać jazdę na wprost, a przy puszczeniu kierownicy i dodaniu jeszcze delikatnie gazu, uciekało mi na potęgę na prawą stronę. O gwałtownym hamowaniu w koleinach z prędkości np. 80-90 km/h nawet nie wspominam, bo doznałem ciężkiego szoku, jak samochód lata na boki. Potem sprawdzałem to jeszcze na drodze bez kolein i było dużo lepiej (samochodu nie ściąga na bok, a i przy gwałtownym hamowaniu zachowuje się znacznie lepiej). Rozumiem, ze to wszystko co opisałem powyżej to kwestia większych i szerszych kół niż tych do których byłem przyzwyczajony w zwykłych osobówkach ?

Takie auto prowadzi się zupełnie inaczej niż osobówka. Trzeba się przyzwyczaić ale... akurat Frota B w porównaniu do innych aut terenowych prowadzi się bardzo dobrze.
Jeżeli auta bardzo tańczy i myszkuje po drodze tak, że należy wprowadzać solidne korekty kierownicą to bardzo porawdopodobne, że masz rozjechaną zbieżność. W aucie z napędem na tył nie prawidłowo ustawiona zbieżność drastycznie wpływa na sterowność auta. Sprawdź zbieżność tym bardziej, że auto świeże. Jak będzie OK to pozostaje się nauczyć jeździć.

2. Co powinienem posprawdzać (wiem, że to trochę musztarda po obiedzie, bo auto jest już kupione), żeby bezawaryjnie pojeździć tym samochodem ? Nie zakładam dla niego dużych przebiegów, bo jest to drugi samochód w rodzinie, ale pewnie z 7-8 tyś km rocznie będę robił.

Nie sprawdzić a zrobić:
- wymienić olej w silniku
- wymienić olej w skrzyni biegów
- wymienić olej w reduktorze
- wymienić olej w przednim moście
- wymienić olej w tylnym moście (tu sprawdź czy masz dyfer z LSD)
- przesmarować wielokliny na wałach i krzyżaki
- sprawdzić jakość płynu w ukł. chłodzenia

Przeglądnąć;
- połączenia układu podciśnienia sterowania silnikiem i napędu (potrafi banalna rzecz narobić kłopotu)
- tarcze hamulcowe i klocki obadać

3. Opony są w słabym stanie, przednie do wymiany koniecznie w przeciągu 1-2 miesięcy, tylne trochę lepsze, ale z tzw. innej parafii niż przednie, więc chciałbym za jakieś 2 miesiące kupić 4 szt. nowych opon. Co możecie polecić w rozsądnej cenie ? Czy do tego typu samochodów kupuje się również osobno komplet opon zimowych a na lato letnie, czy też można załatwić sprawę jakimś jednym nowym kompletem opon wielosezonowych. Jak na razie nie przewiduję wjeżdżania w ostry teren, 10-20% zakładanego przebiegu rocznego o którym wspomniałem powyżej to będzie zjazd z drogi asfaltowej.

BFG AT i będziesz zadowolony. Jak nabierzesz ochotę zjechać z asfaltu to też się sprawdzą. Nie kupuj opon regenerowanych tzw. nalewek.

4. Czy te modele Frontery mają ocynkowaną karoserię ? Tych takich różnych pytań mam wiele, głównie z tego powodu, ze znacznie więcej informacji można uzyskać o samochodach wyprodukowanych np. w roku 1999, o tych po ostatnim faceliftingu czyli np. rocznik 2003 jest już w internecie dużo mniej informacji (większość informacji dotyczy też silnika o mocy 115 KM, a nie 120 KM)

Właśnie nie wiem czy mają ocynk. Ale jedno jest pewne rdza lubi modele po FL tak samo jak te przed.

Mam też złą wiadomość. Silnik 120KM jest dużo kosztowniejszy w naprawie. Ma inny trochę osprzęt od tego 116KM. Pompa VP44 PSG-16 niby bardziej żywotna niż Vp44 PSG-5 ale za to ta Twoja jest nienaprawialna... Dalej Cię straszył nie będę. Ale silnik ciut oszczędniejszy niż 116KM.
Inny jest dolot i EGR. Inna zupełnie elektronika silnika. Inna turbina.

5. Irytuje mnie jak na razie strasznie, że jak wpuszczam pasażera na tylne siedzenie, to fotel kierowcy potem muszę ponownie regulować (odległość od kierownicy i kąt oparcia pleców). Nie ma na to jakiejś rady (poza wpuszczaniem pasażera prawą stroną), czy jestem trochę tępy ?

No tak już jest przyzwyczaj się
Idiotyzm konstruktorów.

6. W drodze powrotnej po zakupie trochę potestowałem auto pod względem przespieszeń, prędkości maksymalnej, spalania etc. Przyspiesza przyzwoicie (choć wstępnie planuję zachipowanie go, ale o tym w kolejnym punkcie), jechała za mną żona Xsarą Picasso 1.8 benzyna i miała poważne problemy z dogonieniem Frontery. Ładnie idzie na trasie pod górkę na 5-tym biegu z prędkości 100 km/h po wciśnięciu pedału gazu do dechy w miarę szybko robi się 130 km/h. Jest jednak drobny problem, przy wciśnięciu pedału gazu do dechy jadąc np. 100 km/h na 5-tym biegu pojawia się efekt (nie wiem jak to nazwać), jakby auto dostawało co 2 sekundy delikatnego kopniaka. Nie jest to nic bardzo uciążliwego, ale wcześniej z czymś takim się nie spotkałem w innych autach.

Nie powinno tak być auto ma przyspieszać równomiernie beż żadnych szarpnięć.
To może wskazywać na problem z turbo o zmiennej geometrii...

7. Chciałbym trochę podkręcić parametry silnikowe samochodu, znalazłem na internecie ofertę firmy Godula (tylko, że dotyczy silnika 115 KM), co o tym myślicie -> http://www.godula.pl/?page=tuning_ch_oferta&run=det&id=506 Czy wzrośnie spalanie, bo słyszałem różne opinie, niektórzy twierdzą, że nie powinno wzrosnąć, a może nawet minimalnie zmaleć i że wszystko zależy od kondycji silnika, czy nie jest wyeksploatowany.

Tu Ci nie pomogę.

8. Czy przyciskiem na desce rozdzielczej rzeczywiście mogę włączać napęd na 4 koła podczas jazdy (znalazłem informację, ze tak, ale do prędkości 96 km/h) ? Rozumiem, że po załączeniu takiego napędu, mogę używać wszystkich 5-ciu biegów do przodu oraz biegu wstecznego ?

Tak można włączać i wyłączać w czasie jazdy.
Pamiętaj jednak, że frota nie ma mechanizmu różnicowego między osiowego co oznacza, że napędu 4x4 możesz używać tylko na luźnej nawierzchni. Mokry asfalt nie jest luźna nawierzchnią.

Oczywiście że możesz używać wszystkich 5 do przodu i wstecznego. Możesz też używać reduktora i masz tych biegów 12

9. Reduktor i te sprawy to dla mnie trochę czarna magia (jak to mówią jestem w tym temacie lajkonikiem). Z tego co zdążyłem się zorientować, muszę najpierw nacisnąć przycisk na desce rozdzielczej, a potem lewarek (na postoju oczywiście) przesunąć z pozycji "High" na "4L" ? Czy wtedy też mogę używać wszystkich biegów do przodu i jeśli będzie taka konieczność, biegu wstecznego ?

Tak jak pisałem wcześniej. Oczywiście.
aa.. może lepiej zmień temat nie "kompendium wiedzy" tylko "absolutne podstawy"

[smike]

...Właśnie nie wiem czy mają ocynk. Ale jedno jest pewne rdza lubi modele po FL tak samo jak te przed.

tak porównując moją do kolegów z Forum to bym powiedział, że jednak Fl jest dla niej "bardziej smaczny"
moja na zewnątrz śliczna, a pod zderzakami, plastikami, nadkolami była tragiczna.
Na forum znajdziesz zdjęcia z bodylift'u froty po Fl. Prawda wychodzi na jaw, kiedy trzeba coś pogrzebać.
Niby można to odpuścić, się nie przejmować, albo zaprzyjaźnić z blacharzem.
no, ale może Twoja będzie inna
życzę bezawaryjnej
i duuuużo cierpliwości

[Dite-pl]

Bardzo dziękuję za dotychczasowe wpisy/pomoc.

Jeśli ktoś ma jeszcze coś od siebie do dodania (nawet w tych samych punktach, które były już poruszane - w końcu niekiedy w jednej sprawie opinie są różne), to bardzo proszę, ja chłonę te wszystkie informacje jak gąbka.

Co do opon - nie planuję żadnych regenerowanych. Nie jestem jakoś specjalnie zamożny, ale na pewnych rzeczach nie oszczędzam (nie jestem też rozrzutny, ale staram się zawsze znaleźć sensowny kompromis pomiędzy ceną a jakością). Czytałem też trochę dziś w internecie o alternatywnych dla BGF AT oponach Kumho, czy macie jakąś wyrobioną opinię na temat tej marki (podobno są w niezłej cenie) ? Mam (jeśli się nie mylę) w Lagunie, którą jeżdżę od wiosny "cywilne" 16" opony Kumho, nówki, załatwiane przez znajomego z salonu Kia (żebym nie skłamał, bo na 100% nie pamiętam) i jedyne co mi się kojarzy z tymi oponami, to fakt, że od nowości ich boki są z takim jakby dziwnym brązowawym nalotem, generalnie wygląda to brzydko, jakby miały 15 lat.

Pozwolę sobie na kolejne pytanie:

10. Co z rozrządem w silniku 2.2 DTI 120 KM (podobno jest na łańcuszku z tego co słyszałem - ale jeśli tak, to znaczy, że tego się w ogóle nie rusza/wymienia/reguluje etc. ?)

[RudeBoy]

10. Co z rozrządem w silniku 2.2 DTI 120 KM (podobno jest na łańcuszku z tego co słyszałem - ale jeśli tak, to znaczy, że tego się w ogóle nie rusza/wymienia/reguluje etc. ?)

Wsio rawno czy 120 czy 116.

Tak rozrząd jest na łańcuchu a raczej na łańcuchach. Nie wymienia się go dopóki nie pojawią się z nim problemy. Zdarza się, że łańcuch zaczyna dzwonić. Możliwe prawdopodobne przyczyny to pęknięte ślizgi łańcucha, uwalone napinacze łańcuchów lub naciągnięte łańcuchy.

Jedn łańcuch napędza pompę wtryskową.
Drugi wałek rozrządu.
Trzeci łańcuch rolki wyrównoważające/balansujące.

[mody1]

ad7 tylko tuning tzw boxem
ad10 łańcuch, czasami ślizgi się wycierają

[Dite-pl]

Pamiętaj jednak, że frota nie ma mechanizmu różnicowego między osiowego co oznacza, że napędu 4x4 możesz używać tylko na luźnej nawierzchni.

Nie do końca rozumiem o co chodzi z tym między osiowym mechanizmem różnicowym, ale może nie będę się wgłębiał w temat, tylko po prostu nie będę używał 4x4 na asfalcie.

Kiedyś widziałem gdzieś (na jakimś filmie w tv lub internecie) jak przed wjazdem w teren, facet wysiadał z terenówki (nie pamiętam marki, ale chyba jakiś model z połowy/końca lat 80-tych) i przekręcał coś w centralnym miejscu felg. Co to za czary ? Czy ja też coś takiego mam we Fronterze ? Dziś trochę grzebałem w internecie i natknąłem się na pojęcie "sprzęgiełka piast". Czy o to chodzi, czy coś mylę ? Czy to ma coś wspólnego z tym między osiowym mechanizmem różnicowym i do czego się to przydaje/służy ?

Wiem, że do odpowiedzi na niektóre pytania mógłbym użyć google, ale jak się nie operuje poprawną nomenklaturą (której ja do końca nie znam), to ciężko się szuka.

[bart322]

Tak, o to chodzi, ale w przypadku Froty B nie ma takiej koniecznosci.
Tylko my, posiadacze A, musimy sie tak meczyc

[brum]

Międzyosiowy mechanizm jak nazwa wskazuje jest między osiami czyli w skrzyni. Frontera go nie ma, ma je np LR, Land Cruiser, Pajero II SS i kilka innych.
A że Frontera go nie ma(tak samo jak Nissany, niektóre Toyoty MItsu i kilka innych), to nie można jeździć po asfalcie, betonie i wszystkim bardzo twardym. Brak mechanizmy powoduje to że koła z przodu i tyłu kręcą się z tą samą prędkością(dlatego też trzeba mieć identyczne opony na osiach). Jak jest mechanizm to koła kręcą się z różnymi prędkościami, i można bez problemu skręcać na asfalcie bez uszczerbku na napędzie. Ale jeśli jest mechanizm to po wjechaniu w teren i tak go trzeba zablokować, czyli będzie tak jak we Frocie.

[Argail75]

Chodzi o to że przedni naped i tylny zapina sie na sztywno. To obraca sie równo( przód i tył) . Na asfalcie na prostej drodze przy malej prdkosci mozesz nie odczuc , ale wystarczy ze skrecisz kolami i wyczujesz opory. Gdybyś pojechał jednak z dopietym przodem prosto troche szybciej , od razu wyczujesz różnice , że to cieżko idzie i zaczynaja sie zgrzyty. Przy skręcie od razu możesz sobie wszystko rozwalic. Ja kiedys ze śliskiej nawierzchni wjechalem na asaflt (bo sie skonczył lód) i rozpielo mi caly uklad napedowy, a polożenie reduktora ustawilo sie po srodku. dobrze ze to tylko tak sie skonczylo. Efekt byl taki , jak by auto jechalo na luzie.
Na szutrach , blotach , pisaku , sniegu itd.... nie ma oporów i koła mogą się kręcić w jednym tempie (przód i tył).

[jrzeuski]

Ale jeśli jest mechanizm to po wjechaniu w teren i tak go trzeba zablokować, czyli będzie tak jak we Frocie.

A jak nie ma takiej opcji to znaczy, że mamy do czynienia z tzw. SUVem i na grząską nawierzchnię (błoto, piasek, śnieg) tym nie należy wjeżdżać

[RudeBoy]

A jak nie ma takiej opcji to znaczy, że mamy do czynienia z tzw. SUVem i na grząską nawierzchnię (błoto, piasek, śnieg) tym nie należy wjeżdżać

ee tam...
Kiedyś obserwowałem LR Disco III. Tak ten wyszydzany samochód.
Auto nie ma blokady centralnego dyfra. Na oponach AT auto robiło cuda. Szczena mi opadła. Blokady centralnego nie ma ale ma elektroniczny system Terrain Response który kurcze no... no działa... Auto ma lepszą trakcję niż frota z LSD nawet. Parch na MT z blokada 100% z tyłu nie dawał rady zrobić podjazdu a to Disco sobie dosłownie wpełzło na niego. Długo się po tym nie mogłem otrząsnąć....

[jrzeuski]

Ten system to taki trochę sprytniejszy ASR, więc jak gnój wciągnie na dłużej, to żegnajcie hamulce: przegrzane tarcze, zdarte klocki. Ale w jazdach testowych po górkach wymiata. Jakbym miał wybór to brałbym jednak klasyczne 100% blokady dyfrów

PS. W swoim poście miałem oczywiście na myśli rozwiązania typu Haldex

[RudeBoy]

Ten system to taki trochę sprytniejszy ASR, więc jak gnój wciągnie na dłużej, to żegnajcie hamulce: przegrzane tarcze, zdarte klocki. Ale w jazdach testowych po górkach wymiata. Jakbym miał wybór to brałbym jednak klasyczne 100% blokady dyfrów

No taki dużo sprytniejszy ASR
Jak bym miał taki wybór też bym wybrał jak Ty to cytując klasyka "oczywista oczywistość"

[Dite-pl]

BFG AT i będziesz zadowolony. Jak nabierzesz ochotę zjechać z asfaltu to też się sprawdzą. Nie kupuj opon regenerowanych tzw. nalewek.

A czy niegłupim zakupem byłyby opony Pirelli SCORPION ATR 245/70 R16 107 T RBL ? Wybadałem w internecie, że są znacznie tańsze od BFG AT

Nie ukrywam, że najdalej za miesiąc będę musiał kupić 4 szt. opon, a chciałbym uzyskać jakiś kompromis cena/jakość (przy założeniu, że wjazd w lekki teren będzie sporadyczny, a głównie poruszał się będę po asfalcie).

[RudeBoy]

Na bank mają gorszą trakcje w terenie niż BFG AT... ale skoro piszesz, że zjazd z asfaltu zupełnie od święta...
Nie mniej jednak zastanów się bo za pół roku możesz żałować stojąc po kostki w błocie...

BFG AT to opona kultowa, sprawdzona przez miliony i mega uniwersalna.

[Dite-pl]

Na bank mają gorszą trakcje w terenie niż BFG AT... ale skoro piszesz, że zjazd z asfaltu zupełnie od święta...
Nie mniej jednak zastanów się bo za pół roku możesz żałować stojąc po kostki w błocie...

BFG AT to opona kultowa, sprawdzona przez miliony i mega uniwersalna.

Z tym to nawet nie śmiem dyskutować (zdążyłem już trochę się oczytać w internecie w temacie opon AT).

Bardziej chodzi mi (już nawet nie o +/-100 zł różnicy w cenie na oponie, bo to jakoś przełknę) o to, że bieżnik BFG AT jest taki "mało asfaltowy", a co za tym idzie, może być (?) głośniej podczas jazdy (choć akurat do mojej Frontery syn od poprzedniego właściciela zamontował dosyć dobry zestaw audio, więc można zagłuszyć wszystko) i auto może trochę więcej spalać paliwa na trasie (?)

[RudeBoy]

Tak. Na pewno będzie głośniej niż na klasycznych oponach szosowych. Ale taki hałas z BFG AT nie będzie na pewno przeszkadzał.
Choć może ja mam skrzywione pojęcie poziomu przeszkadzania. U mnie hałasuje wszystko - opony, kurnik z halogenami na dachu i snorkel ryczy...
Różnica w spalaniu na BFG AT kontra szosówki pomijalna.

[jrzeuski]

Czy ktos mi moze wytlumaczyc po co ludzie zwazajacy na halas w aucie kupuja terenowki? Powinni kupic sobie SUVa.

-- Dodano 25/09/2012 20:57 --

Czy ktos mi moze wytlumaczyc po co ludzie zwazajacy na halas w aucie kupuja terenowki? Powinni kupic sobie SUVa.