Dziś finalnie wyeliminowałem problem z Check Engine! i dowiedziałem się że Frota ma turbo nareszcie zaczęła jakoś iść. W sensie, szału nie ma z 2.2 DTI, ale przynajmniej coś się dzieje po wciśnięciu gazu.
Problem polegał na:
1) połączenie wężyków podciśnienia do elektrozaworów,
2) podłączenie wtyczek do elektrozaworów.
Poprzedni ktoś zrobił straszny bałagan.
Poniżej zamieszczam krótki schemat jak to powinno być (teraz tak jest u mnie i wszystko działa jak należy)