OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam.Mój problem dotyczy cieknącego oleju silnikowego.Szukałem na forum,ale niestety nie znalazłem podobnego problemu.Chodzi o to,że od spodu silnika z tyłu od strony skrzyni biegów,powyżej miski olejowej dość mocno leci.Oglądając to miejsce stwierdziłem,że jest tam coś w rodzaju pampersa,przykręcona blaszka z jakby jakąś gąbką.Na tym etapie dałem narazie spokój z braku czasu.Może ktoś z kolegów miał taki przypadek i coś podpowie,poradzi.Z góry dzięki.Pozdrawiam.

A to nie jest czasem cieknący uszczelniacz wału korbowego?

No właśnie to podejrzewam,ale pewności nie mam.W tej chwili nie mam dostępu do warsztatu,więc na razie zostaje mi czekanie.Dzięki za podpowiedz.

Jeśli sprzęgło się nie ślizga a wyciek nie jest duźy to rozwaź czy warto ściągać skrzynię by wymienić simering czy lepiej dolewać.

Nie,sprzęgło nie ślizga się ani troche,kapać kapie i to mnie boli jak zostawiam plamy.Niby tania naprawa,a roboty od groma.Jutro muszę jeszcze dokładnie podejrzeć jak będzie chwila czasu.Jak pisałem wcześniej pozostaje mi czekanie albo leżenie i dłubanie pod autem.

Jeśli jesteś w stanie sam to ogarnąć to zostaje jedynie rozejrzeć się za kanałem i kimś do pomocy przy dźwiganiu skrzyni.

Witam,wczoraj przyjrzaem sie dokadniej i na 99 procent poszedl simerring.Coz ,za jakies trzy tygodnie dopiero bede naprawial-mam nadzieje,ze wytrzyma.Napisze co i jak,jak zrobie.Dzieki za zainteresowanie i pomoc.

U mnie było to samo, simering tani a roboty od groma

też to przechodziłem, w kwietniu zeszłego roku wymieniałem, kupiłem nawet ten szerszy dla pewności i... po czterech miesiącach ciekło dalej, sprzęgło się nie ślizga, plamić plami, ale drugi raz 400 zł wymiana + 40 zł simering (niemiecki oringa, oryginał kosztuje chyba 170 zł) za takie gówno nie dam.
Są dni, kiedy nie ma plamy, ale po dłuższej trasie jest zawsze, średnicy tak 5 cm, olej faktycznie pilnuje, czasem dolewam.
Kilka razy podchodziłem do tematu ponownie, ale mechanicy odradzają, bo jeśli ciekłby od razu po wymianie, znaczy wadliwa, ale jeśli po jakimś czasie, to coś jest na rzeczy, np. wytarty jakiś wałek.
Reasumując... czekam aż coś padnie jeszcze i wtedy sie pobawię.

A nie można zastosować simeringa o węższym kapturze ? wtedy bardziej by dochodził do wałka ?

Witam po przerwie.Frotka już zrobiona,nowy simerring-100zeta,wymieniłem od razu sprzęgło-1200zeta,niestety sprzedawane tylko w kompletach,tarcz,docisk i łożysko-oryginał.Samo wyjmowanie skrzyni nie jest takie złe,najgorsza jest jej waga,bez kanału ani rusz.Jeżeli posiada się częsci to temat można ogarnąć w ciągu jednego dnia.Mnie zeszły trzy ze względu,że trzeba było czekać za sprzęgłem.Uwaga dobierali wg numeru nadwozia i sprawdzali jeszcze ze starych częsci numery.Więc moja rada nie kupować w ciemno.Dziękuje wszystkim za zainteresowanie i wszelkie sugestie.

Oj tam. Czyli jednak Frontera wytrzymała jest.
Za sam oryginał sprzęgła przepłacone. można kupić pojedyncze elementy.
Sam wymieniałeś/aś?

Wymieniałem korzystając z pomocy i zaplecza kolegi,więc nic nie płaciłem za wymiane(no,może flaszke).Co do części,może są osobno i tańsze,ale mnie zależało na czasie i szukanie i czekanie odpadało.Tak Frotka to bardzo wytrzymałe autko moim zdaniem,w terenie również,a miałem okazje testować je każdego dnia jadąc do i z pracy(taki dojazd mam,mieszkam w lesie),gdzie traktorem niektórzy bali się przejechać.

Posiadam Frote 2.2 DTI w manualu i zauwazyłem wyciek na łączeniu skrzyni z silnikiem.
Domyślam się że to uszczelniacz po stronie skrzyni lub silnika.
Pytanie mam takie jaki jest rozmiar tych uszczelniaczy bo w hurtowni mam różne rozmiary i nie wime ktory kupic a nie chce zeby samochod stał tydzien rozebrany