no to masz nie lada kłopot...
W czasie jazdy to się raczej tak sam z siebie nagle nie zapowietrza. Jak nie miałeś wcześniej jakiś objawów zapowietrzenia się układu wtryskowego to pewno przyczyna leży gdzie indziej.
Po kolei.
Czy aby na pewno nie skończyła Ci się ropa w baku i dlatego silnik zgasł?
Jeżeli paliwo w baku jest to idziemy dalej.
Mówisz, że rozebrałeś filtr paliwa i był syf. Zakładaj nowy filtr (zalej czystą ropą) i dokładnie szczelnie i czysto poskładaj.
Przechodzimy do procedury odpowietrzania całego układu wtryskowego.
Masz dwie możliwości.
1. Na pompie zlokalizuj zawór "fuel priming port" i tam wpinasz pompę podcisnieniową i ssasz

Do póty do póki nie będzie lecieć czysta ropka bez powietrza.
2. Wciskasz ten zaworek tak aby mogło z niego wylatywać powietrze i paliwo i robisz ciśnienie w baku. Możesz użyć do tego kompresora odpowiednio uszczelniając wężyk we wlewie paliwa. Ciśnienie robisz tak długo aż z zaworku na pompie będzie lecieć ropa bez powietrza.
Jak się z tym uporasz możesz próbować odpalać. Jak nie będzie chciał palić to nie katuj. Odpowietrz na wtryskach.
W tym celu popuść lekko przewody przy wtryskiwaczach. Wsadzaj kogoś za kierownice i niech kręci... Jak zacznie wyciekać paliwo z poluzowanych przewodów dokręcasz je... w tym czasie cały czas rozrusznikiem kreci kolega... Musi odpalić...
Jak nie odpala lub w ogóle paliwo nie pojawia się na wtryskach to bierz auto na diagnostykę bo wysrało się coś konkretniejszego... i zacznij uskuteczniać modły aby to nie była pompa.