Strona 1 z 2
[2.2] Zapowietrza się

Napisane:
30 lis 2012 00:13:36
przez daerk1
witam.
wchodze do garazu przekręcam kluczyk,silnik odpalił na 3sekundy zgasł nie zapalił aż do wyczerpania aku.po 4 godz. ladowania aku. silnik po chwili odpalil i pozniej juz normalnie palil.tzn od strzala,jeden obrot i pali i rowniutko chodzi,zero dymka z rury (po tym dlugim kreceniu jak w koncu odpalil to poszedl bialy dym z rury). po postawieniu auta na 20 godzin znow zapalil na 2sekundy,zgasl i juz wogule nie odpalil.popuscilem wtrysk,pokrecilem rozrusznikiem-zero podawania paliwa.odkrecilem srube przelewowa powrotu i wymienilem uszczelki miedziane.to samo z zaworkiem zwrotnym + przedmuchanie go.wstawilem zaworek zwrotny zaraz na wyjsci z filtra paliwa.odpowietrzylem poprzez wpiecie sie w powrot przy baku(nie mam koncuwki do priming port) agregatem od lodowki.przez wezyk widac bylo male ilosci paliwa z wielkimi bablami powietrza wolno wyplywajace,przerwa przez pare minut i znow paliwo z bablami.po pol godzinie takiej akcji,2 litrach wyssanej ropy i niedoczekaniu sie stalego zasysania czystej ropy brat zastartowal i po ok. 30 sek silnik odpalil (znow z bialym dymem) pozniej jazda 2 godziny,wszystko bez zadnych problemow.auto na 20 godz postoju-i odpalilo bez problemu.jazda ok.2 godz. i znow odstawka 20 godz. i znow nie odpalilo.powtorka z odpowietrzaniem tylko nie odsysalem juz 30 min tylko wpiolem agregat,poczekalem 3 min i zakrecilem i znow odpalil.
panowie co to za diabel,nie mam ochoty bawic sie z autem w ciuciubabke tylko to porzadnie zrobic.nie chcialbym tez wymienic pol auta zanim sie dojdzie co to takiego...
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
30 lis 2012 07:02:30
przez RudeBoy
Miejsc gdzie franca się może zapowietrzać jest wiele.
- filtr paliwa jego obudowa i złączki
- cała linia paliwowa od filtra do pompy
- przelewy z wtryskiwaczy wraz z trójnikami - jak nigdy nie wymieniałeś wymień od kopa
- przyłącza przy pompie ale to mówisz zrobiłeś
- no i najbardziej przeklęte uszczelniacze trawersów wtryskiwaczy
Idiotyczna konstrukcja silnika. Czyli wtrysk umieszczony pod wałkiem rozrządu połączony poprzecznym trawersem/mostkiem poprzez uszczelniacz z przyłączem przewodów ciśnieniowych. Jakby tego było mało przelewy z wtrysków nie są podpięte na powrót do baku tylko na ZASILANIE pompy. Każda nieszczelność przewodów przelewowych czy uszczelniaczy trawersów powoduje zapowietrzanie się pompy w konsekwencji jej systematyczne mordowanie. Stąd też między innymi zła sława pompy VP44 PSG5.
Jak odpala od kopa i gaśnie to zapowietrza się gdzieś dalej niż przy pompie. Zacznij od filtra paliwa. Często nieszczelność jest na tej dużej uszczelce. Dokładnie oglądnij sam wkłada filtra paliwa. Jaki ma kolor jak jest czarny lub nawet w połowie czarny to masz grubszy problem. Jak jest w miarę czysty to złóż i nie skręcaj za mocno obudowy żeby uszczelka się nie wywinęła.
Scenariusz bardziej pesymistyczny.
Czarny filtr paliwa świadczy o tym, że wspomniane uszczelniacze trawersów są walnięte i pompa zaciąga przez przelewy olej silnikowy. Ten krąży w całym układzie paliwowym i stąd czary filtr paliwa. Jak trawersy nieszczelne to będzie się przez nie zapowietrzać układ paliwowy. Może się to nasilać wraz ze spadkiem temp.
Jak potwierdzić walnięte uszczelniacze.
Jest prastara metoda... tak stara jak silniki DTI.
1. Trzeba przygotować sobie 10cm przewodu takiego jak do przelewów. Z jedne strony wężyk bardzo szczelnie zaślepić. Ma nie puszczać grama powietrza.
2. Odpinamy zbiorczy przewód przelewowy z wtrysków wchodzący na zasilanie pompy. Na króciec na pompie zakładamy przygotowany wcześniej krótki wężyk.
Chodzi o to by zaślepić na pompie wejście z przelewów wtrysków. Trzeba to zrobić szybko żeby się nie zapowietrzyła pompa bo w przeciwnym razie trzeba będzie kręcić. Robić to na wyłączonym zapłonie.
3. Niepodłączony przewód przelewowy od wtrysków umieszczamy w małej plastikowej buteleczce i dobrze przytwierdzamy całość pod maską. Ma być tak, ze paliwo z przelewów ma wylewać się do tej buteleczki.
Butelka nie musi być duża wystarczy taka po coca coli 0,5. Najlepiej w nakrętce zrobić dziurę i wsunąć w nią przewód przelewowy wtrysków.
Ilość paliwa przelewanego przez wtryskiwacze jest bardzo nie duża więc nie ma obawy że się paliwo przeleje. Można spokojnie śmigać i tydzień.
4. No i jeździmy z tą buteleczką dobrych kilka dni i zbieramy to paliwko co wraca z wtrysków. Jeżeli paliwo w butelce jest brudne, czarnawe, mętne a nie jest to czysta żółciutka ropa 100% walnięte trawersy.
Jeżeli przy okazji testu auto będzie odpalać bez problemów dodatkowo świadczy to o tym, że nieszczelność jest gdzieś na trawersach lub przelewach.
Pamiętaj, że cały układ paliwowy we frocie działa na podciśnieniu. Nie będzie widać wycieków bo pompa jest przy silniku i ciągnie a nie pchająca w baku.
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
30 lis 2012 07:55:34
przez jrzeuski
RudeBoy napisał(a):Pamiętaj, że cały układ paliwowy we frocie działa na podciśnieniu. Nie będzie widać wycieków bo pompa jest przy silniku i ciągnie a nie pchająca w baku.
We wszystkich dieslach we Fronterach tak jest.
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
30 lis 2012 16:40:42
przez daerk1
filtr wymienilem dopiero co i byl czarny ale nie wiem czy to od tego czy dlatego ze dlugo nie byl wymieniany(17000tys km)bo sie zgapilem. sprawdze teraz czy znow sie zaczernil i reszte tych rzeczy o ktorych piszesz.( dzieki wielkie za szybka i obszerna odpowiedz!

) a jakby co to jest w poblizu jakis sprawdzony,dobry gosciu od diesli co by nie zdarł za bardzo a dobrze wszystko zrobił? jeszcze male pytanie ktory to jest ten zbioczy przewod ktory trzeba odpiac? ten cienki idący w górę od śruby przelewowej z wpiętym w nią fuel priming port? zaraz obok tej sruby jest zaworek zasilania pompy.
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
30 lis 2012 16:46:14
przez RudeBoy
Po 17.000 nie powinien być czarny. Filtr może być szary... ale nie czarny.
Ile masz najechane na tym filtrze teraz?
-- Dodano 30 lis 2012 16:49:15 --
daerk1 napisał(a): jakby co to jest w poblizu jakis sprawdzony,dobry gosciu od diesli co by nie zdarł za bardzo a dobrze wszystko zrobił?
Tak w KRK mam namiar na warsztat, który specjalizuje się w dieslach i takie roboty to dla nich chleb powszedni. Za wymianę uszczelnaiczy trawersów, przelewów, oringu w pompie i filtra paliwa - 300zł. Lux cena.
Robiłem tydzień temu

daerk1 napisał(a):
jeszce male pytanie ktory to jest ten zbioczy przewod ktory trzeba odpiac? ten cienki idący w górę od śruby przelewowej z wpiętym w nią fuel priming port? zaraz obok tej sruby jest zaworek zasilania pompy.
Dokładnie ten.
On później rozgałęzia się na każdy wtrysk...
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
30 lis 2012 17:07:28
przez daerk1
ze 100km zrobilem bo wymienilem go jak sie zaczelo to zapowietrzac i wtedy załozylem tez ten dodatkowy zaworek zwrotny. a moge dostac kontakt do tego goscia na priva? ta cena to robocizna z materialem ?
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
30 lis 2012 17:30:13
przez RudeBoy
Sama robocizna. Grzebania jest sporo. Trzeba rozbebeszyć kolektor dolotowy i rozgrzebać wałek rozrządu.
Koszt uszczelniaczy trawersów ok. 150zł.
Namiar Ci wyślę ale później na priv.
Jak mówisz, że filtr był cały czarny to na 99% walnięte trawersy ale zrób test z butelką.
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
30 lis 2012 17:37:52
przez daerk1
http://allegro.pl/show_item.php?item=27 ... 71e1e483bb a to nie sa te uszczelniacze? i ile ich trzeba,4szt?
albo to jest lepsze?
http://allegro.pl/zestaw-uszczelek-wtry ... 21201.html no chyba ze ten fachman ma tez komplet tego co trzeba w dobrej cenie?
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
30 lis 2012 22:02:49
przez RudeBoy
Mi mechanior powiedział, żeby nie kupować żadnych innych jak oryginały GM. Opowiadał, że te zamienniki są liche i klękają szybko. Robota droga więc oszczędność rzędu 20zł na 4 sztukach się nie opłaci.
Tych miedzianych nie musisz kupować bo one są pod wtryskami i tego raczej nie trzeba wymieniać.
Potrzebne Ci są 4 uszczelniacze trawers-wtrysk i 4 oringi trawers-głowica.
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
30 lis 2012 22:28:04
przez daerk1
a ten bosch to nie orginal?
innych nie znalazlem na alle... chyba ze gdzie indziej szukac?
butelke zalozylem i jak na razie ropki splynelo malutko,ale jest czysciutka,żółciutka.
p.s.
uszczelke pod kolektorem tez chyba trzeba nową?
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
30 lis 2012 23:02:28
przez RudeBoy
Pojeździj trochę... U mnie przez 3 dni byłą czyściutka a pewnego dnia patrzę syf!!
Uszczelniacze Boscha są OK bo oryginały GM to tak naprawdę BOSCH. Nie kupuj nic innego albo GM albo Bosch.
Tak, możesz dokupić uszczelkę pod obudowę kolektora dolotowego. Do wymiany trawersów trzeba zdjąć samą górną cześć kolektora.
Coś takiego:
http://www.adarauto.pl/imgparts/82/82366.jpgW sumie wymiana tych uszczelniaczy jest dość prosta. Gdyby nie to, że żywcem nie miałem czasu sam bym je wymieniał. Nie mniej jednak jest co przy tej robocie spieprzyć na miętowo...

Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
01 gru 2012 14:12:00
przez daerk1
a co mozna spieprzyc? bo zastanawiam sie czy samemu tego nie zrobic jakby co, 3 stowy droga nie chodzi...

Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
01 gru 2012 23:29:18
przez maciar
RudeBoy napisał(a):Mi mechanior powiedział, żeby nie kupować żadnych innych jak oryginały GM. Opowiadał, że te zamienniki są liche i klękają szybko. Robota droga więc oszczędność rzędu 20zł na 4 sztukach się nie opłaci.
Tych miedzianych nie musisz kupować bo one są pod wtryskami i tego raczej nie trzeba wymieniać.
Potrzebne Ci są 4 uszczelniacze trawers-wtrysk i 4 oringi trawers-głowica.
Do miedzianych to trzeba wałek zdejmować i rozrząd rozpinać.Przy robocie najważniejsze to jak mówi nasz pompiarz "zachować cistość"
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
01 gru 2012 23:53:38
przez RudeBoy
Tak jak maciar napisał. Czystość pracy przede wszystkim.
Odessać olej z głowicy.
Wałek rozrządu trzeba odkręcić i lekko go unieść.
Samo dokręcania trawersu bardzo istotne i nie ma możliwości poprawki. Żeby było trudniej manual nie podaje momentu dokręcania. Przepis jest taki. Dokręcić delikatnie do pierwszego oporu a potem o 90 stopni.
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
03 gru 2012 13:41:57
przez slawek1
Witam.
Przerabiałem ten temat w zimę w Zafirze żony. Tylko u niej okazało się,że parafina zawaliła filtr. A co do wymiany uszczelniaczy wtrysków, jak Masz trochę pojęcia i narzędzi to dasz radę. Ja miałem największy problem z odpowietrzeniem.
Miłej pracy.
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
03 gru 2012 13:58:43
przez RudeBoy
parafina przy temp. 5 do -5 stopni się na pewno nie wytrąca...
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
03 gru 2012 14:48:33
przez slawek1
Do -5 może i nie, ale u mnie to było 2011 przy temp. -20.
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
03 gru 2012 22:32:52
przez daerk1
ale mnie sie to zaczelo robic jak jeszcze nie bylo niskich temperatur.
a z odpowietrzaniem nie ma problemu,trzeba sobie zalatwic agregat od lodowki,podpinam pod powrot kolo filtra paliwa(jak bym mial koncowke na ten zasrany priming port to by bylo jeszcze latwiej bo nie trzeba by wchodzic pod auto) wlaczam go i od razu ide odpalac-po paru obrotach zapala.
dzis sie przygladalem ze znajomym tym przelewom i butelce i przez dobre 10min nie przelala sie nawet kropelka,zarowno na wolnych obrotach jak i przy gazowaniu.czy to normalne?? bo znajomy mowi ze powinno caly czas troszke kapac...
wyciaglem filtr paliwa i wklad jest zolciutki,zero czarnosci,wyciąglem kroćce z pokrywki-oringi wygladaly ok i kroćce sciągalo-zakladalo sie dosc ciezkawo,chociaz same kroćce dosc swobodnie sie ruszają jesli je pokręcić.zalozylem na wylocie przezroczysty przewod i po odpaleniu czasem widac pecherzyk powietrza.podczas ruszania kroćcami filtra i węzykami bąbelki sie nie zwiększaly.gdy pukalem w obudowe bez przerwy przez ok. minute to male bable troszke sie pojawily-cisza-znow troszke.... ??? czary czy co
zalożyłem tez jeszcze nowy zaworek przy pompie,ale nie orginal tylko jakis od wózka widlowego,bez tego malego dodatkowego otworku.zobaczymy czy to cos pomorze...
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
04 gru 2012 15:57:05
przez baxxx
zaworek w tym miejscu raczej nie pomoze
najlepje parkuj tyłem wyżej niż przodem to ci sie paliwo nie cofnie
Re: 2,2,DTI chyba sie zapowietrza...

Napisane:
04 gru 2012 17:15:08
przez daerk1
jak zaworek w "tym miejscu" jest założony fabrycznie...
super rada...
zaworek od wózka widlowego chyba jescze pogorszyl bo jak go zalozylem to nie moglem na odpalic wogule mimo podlaczonego zasysacza od lodowki.wiec zmienilem na stary orginal i odpalilem po paru obrotach.