OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam! po dwudniowym postoju frota nie odpaliła. Laweta, mechanior, wstępna diagnoza: płyn chłodniczy na dnie zbiorniczka, spory ubytek oleju, po kręceniu daje czarną ropę (chyba z olejem). czy ktoś to przerabiał? podejrzewam uszczelkę pod głowicą, nieszczelne trawersy wtrysków, a może pompa? dramat! czekam na dalszą diagnozę i szykuję kase.

Jak nie chciała odpalić po dwóch dniach możliwe zapowietrzenie.
Skąd ta czarna ropa z olejem się lała? Jedyne miejsce mieszania się olej z paliwem to uszczelniania trawersów wtrysków.

Odebrałem auto. Wymienione uszczelniacze trawerzów, przelewy, filtr paliwa, wyczyszczony kolektor ssący. Założyłem nowy akumulator. Pociągło sporą ilość oleju przez trawerzy do układu paliwowego, ropa była aż czarna. Wymontowali zbiornik paliwa w celu pozbycia się zasyfionej ropy. Ale rano znowu problem z odpaleniem. szarpie i nie może zaskoczyć, jak załapie to puszcza siwego bąka. Także dalej gdzieś się zapowietrza. Postawię na noc tył wyżej zobaczę jak będzie rano, a na zewnątrz znowu mróz.

masakra z tymi dieslami, temat wałkowałem w swoim aucie dwa lata, zrobiłem wszystko to co i Ty plus wymiana wtrysków i podanie paliwa z butelki żeby się przekonać czy to nie linia paliwowa, cudawianki, zmienianie dawki, wymiana świec, zaworki zwrotne. Auto dalej jak tylko jest temp na minusie ma problem z odpalaniem, "terajkuje", załapuje ale zaskakuje dopiero po 2, 3 kręceniu puszczając pięknego kopcia. W tym roku diagnoza ostateczna to walnięta pompa, tak jakby zużyta głowica pompy nie dająca odpowiedniego ciśnienia. Zaskakujące jest to że w lecie śmiga bez problemu, a zimą protestuje. Muszę to oddać na robotę ale puki zima... auto mi potrzebne co dzień, ot paradoks.. oby w Twoim przypadku to nie była pompa..

Teraz trochę lepiej pali bo i ociepliło się. Ale niepokoi mnie to że na stałych obrotach niezależnie czy 1000 obr/min czy 1500 obr/min silnik pracuje nierówno, szarpie, trochę dymi na siwo. Ustępuje to po dodaniu gaz i pracuje już normalnie. Dodam że komputer nie wykazał żadnych błędów na pompie. Pisał RudeBoy o jakimś oringu w pompie którą można wymienić bez wyciągania pompy. Także czeka mnie jeszcze wizyta u mechaniora.

Witam kiedys przerabiałem podobną usterkę. Jak auto jeździło to było dobrze po nocy lub po dziennym postoju problem z odpaleniem. Trzeba było długo kręcić aż zaskoczył. W moim przypadku trzeba było regenerować pompę wtryskową.

Dodam że komputer nie wykazał żadnych błędów na pompie.




Byłem kiedyś u mechanika,który kompa podłączał bezpośrednio do pompy wtryskowej przez specjalny kabel bo przez OBD nie da się ponoć sprawdzić pompy.

A ja właśnie pozbyłem się problemu o którym tu wszyscy piszecie Ciężko palił, długo kręcił, siwy dym itp.
Pomogła regeneracja pompy, ale nie ta kompletna z wymianą sterownika (największy koszt), a tylko wymiana wszystkich uszczelek, zaworków i gum + czyszczenie pompy. Mechanik powiedział że pompa nie była zdejmowana od nowości (200 tys. przebiegu) i po prostu elementy gumowe sparciały. Teraz dosłownie pali na dotyk

mnie czeka to samo sterownik mam dobry, ale trzeba ją rozebrać, wymienić elementy i skalibrować

Pochwal się jeszcze kolego jaki koszt takiej wymiany uszczelek i czyszczenia pompy we Franciszce.