OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam ma ktoś z was pomysł jak odkręcić koło pasowe? wszyscy radzą udarem ale muszę wtedy odkręcić chłodnice żeby dojść.czy są jakieś inne opcje? podobno jest przy skrzyni jakiś wlot gdzie się blokuje wał.pytanie gdzie? i czy nie uszkodzę rozrządu?

Udarem.... i nie rób innej magii bo szkoda silnika. Chłodnice wyjmiesz z 15 minut a jak pomyślisz to nie stracisz wiele płynu. Niestety zmartwię odrobinkę - jak udarem to minimum 1.2-1.3 kN bo mniejszy może nie pociągnąć.
Hah - odkręcić to raz, ale dalej bez ściągacza nie podchodź ... więc pewnie tak i tak chłodnica pójdzie do wyjęcia... ( choć nie jestem autorytetem w 2.2 którą masz w opisie a opinia moja oparta jest o konstrukcję 2.8 )

Aaaa i jeszcze jedno - przywitaj się, bo inaczej niektórzy światli nie posłużą pomocą- hi hi hi

---------------------
* przesada z kN

Udarem tego wcale tak łatwo nie odkręcisz. Udar będzie kręcił wałem.
Dobrze jest zablokować koło zamachowe do tego. Dobry klucz i rura 1,5m i pójdzie.

RudeBoy napisał(a):Udarem tego wcale tak łatwo nie odkręcisz. Udar będzie kręcił wałem.
Dobrze jest zablokować koło zamachowe do tego. Dobry klucz i rura 1,5m i pójdzie.

Jak masz udar ze słabym kopem to nie pójdzie stąd potrzeba odpowiedniego narzędzia ... w 2.8 próbowałem taką 500 i kupa była, ale 1.2kN poszło od strzałeczki i nie widzę innej opcji odkręcania w/w, bo kolega jeszcze co źle zblokuje i coś upierd... a później będzie walił po nas mięchem.

Ja w tico odkręcałem rozrusznikiem. załozyłem grzechotkę na wał tak żeby opierała się o ziemię, wcisnąłem hamulec, wbiłem 5 bieg i z 3 razy przekręciłem rozrusznikiem, tylko takie 0.5sek pyknięcia. A wcześniej próbowałem ręcznie i nie dałem rady.

hi hi hi - tylko w tym TICO to masz silniczek jak w odkurzaczu - hehehe

spróbować może.

W zasadzie tak - byle tylko sobie tym chłodziarki nie poturbował, jak mu się coś "omsknie przypadkowo".

Jak źle zaprze to niestety.

Rozrusznikiem śmiało . Mordowaliśmy się udarem i nie poszło ,a rozrusznikiem tylko cyknęło . Przedłużka o ramę . Pozdrawiam

Metoda z rozrusznikiem jest zawsze skuteczna tylko trzeba ostrożnie.
Z dobrej strony zaprzeć rurę i cyknąć tak aby auto nie zapaliło.

Jak nie zablokuje koła zamachowego to żadnym udarem nie odkręci.

próbowałem udarem i lipa chyba za słaby spróbuje mocniejszym. A z tym rozrusznikiem to coś ryzykowne bo już raz był regenerowany. ktoś tak próbował we fronterce ?

RudeBoy napisał(a):Jak nie zablokuje koła zamachowego to żadnym udarem nie odkręci.

ehhehe - kolega wymyślił...

nightman napisał(a):

RudeBoy napisał(a):Jak nie zablokuje koła zamachowego to żadnym udarem nie odkręci.

ehhehe - kolega wymyślił...

a co odkręcisz bez blokowania?
To czego się śmiejesz...

No i powiedz koniecznie koledze jak w 2.2dti zablokować koło zamachowe bo na pewno wiedz i też jest to śmieszne

Skłonny jestem iść o zakład, że jak masz na pneumacie dobrego kopa to śrubę odkręcisz zanim zniwelujesz bezwładność zamachowego.

jak odkręca udarem to niech zablokuje silnik jak przy odkręcaniu rozrusznikiem.

Ja wychodzę z założenie że jak ktoś pyta jak zrobić to rozrusznikiem to lepiej niech nie robi, bo jest to metoda bezpieczna pod warunkiem że zrobi to jak należy. Najlepiej załatwić mocny pneumat i powinno iść, do tego dać silnik na piąty bieg z zapiętym 4x4 i nie powinno być problemu (przy rozruszniku istnieje ryzyko że 2.2 odpali nawet na ćwierć obrotu - miałem kiedyś taki przypadek - dlatego najlepiej włączać go na krótko ale to kolejne komplikacje.)

I odkręcone... Wywierciłem dziurę w kole pasowym włożyłem śrubę dziesiątkę podparłem śrubę od dołu żeby się nie skrzywiła i grzechotka + 1.5m rury i puściła ale trzeba było się dobrze zaprzeć Morze to jakaś ruska metoda ale podziałała może to dziwne ale same koło zdejmowałem w rękoma.

andrzej10 napisał(a):I odkręcone... Wywierciłem dziurę w kole pasowym włożyłem śrubę dziesiątkę podparłem śrubę od dołu żeby się nie skrzywiła i grzechotka + 1.5m rury i puściła ale trzeba było się dobrze zaprzeć Morze to jakaś ruska metoda ale podziałała może to dziwne ale same koło zdejmowałem w rękoma.

Jak to mówią "masz głowe i H.. to kombinuj" myslenie przy robocie to jednak podstawa .

jak tak czasem siąde i myśle...