I Frota naprawiona !! niestety z powodu odpowiednich narzędzi i warsztatu kosztowało mnie tylko tyle ile trzeba było zapłacić za wymontowanie i zamontowanie pompy wtryskowej
Jednak nawaliła elektronika ... tzn uwalony tranzystor. po rozebraniu okazało się że pod wpływem temperadury dostaje przerwy, czy też jakiś brak styku na jego strukturze ... nie wiem , nie wnikałem ... wyłupałem , wlutowałem nowy , działa ! Wszystko działa jak powinno , jak wcześniej , bez odczówalnej róznicy, po ponad godzinnej jeździe po górkach z komputerem na kolanach i osiągnięciu temperatury silnika prawie 100 stopni i temperatury oleju 95 stopni silnik pracował równo i niezawodnie bez gaśnięć i tym podobnych przypadków. Zakładam że wszystko ok. Dzięki wszystkim za porady.