OPEL FRONTERA FANKLUB

silnik 2,2dti w okolicach 2 tyś obrotów nierówno pracuje. muwią że paliwo ale wiem że dobre leję . Jaka może być przyczyna?

Czy są jakieś błędy w sterowniku ?

miałem w ok 1500 cos podobnego delikatnie jakby wypadały zapłony przyczyna był zatkany kolektor ssący po czyszczeniu super

tak to kolektor ssący! mechanik wszystko sprawdził: wtryski, pąpe,brak jakichkolwiek błędów. namęczył się a tu masz. Po wyczyszczeniu kolektora ssącego chodzi jak rakieta a był zawalony niemiłośiernie. UFF- ulżyło , dzięki.

no widzisz dziwne te nasze opelki,tylko sie dziwie że tego wcześniej niezrobił bo do wyjęcia wtrysków trzeba zdjąć połowe kolektora i powinno już widać ten koks ale nieważne pozdro

mam podobny problem. Dzisiaj wymieniłem całą listwę pod kolektorem ssącym bo jedna z klapek sie urwała i utkwiła w komorze. Wyczyściłem kolektor i dalej przy 2 tyś wpada na nierówne obroty i strasznie dymi niespalając ropy. Przepinając przewody przy elektrozaworach było wszystko dobrze do momentu pojawienia sie błędu. Zastanawiam sie czy przypadkiem sterownika nie przeprogramować:/ Miał ktos podobny problem??

na odległość cięzko zdiagnozować a co dopiero naprawić co mowi komputer diagnostyczny?

lark1986 napisał(a):mam podobny problem. Dzisiaj wymieniłem całą listwę pod kolektorem ssącym bo jedna z klapek sie urwała i utkwiła w komorze. Wyczyściłem kolektor i dalej przy 2 tyś wpada na nierówne obroty i strasznie dymi niespalając ropy. Przepinając przewody przy elektrozaworach było wszystko dobrze do momentu pojawienia sie błędu. Zastanawiam sie czy przypadkiem sterownika nie przeprogramować:/ Miał ktos podobny problem??

Sterownika raczej się nie da przeprogramować. proponuję sprawdzić stan techniczny wszystkich wężyków, czy czasem nie są sparciałe.

wymień filtr paliwa!

wężyki przepływowe są nowe, wężyki do elektrozaworów i turbiny są ok. Być może faktycznie to paliwo a raczej filtr bo dzisiaj zatankowałem i po przejechaniu ok 30 km turbina przestała działać, spadł z obrotów i dymił strasznie na czarno jak chciałem go przegazować. Teraz nie mam wyjścia muszę podpiąć go do komputera bo nie wiem czy katalizator się zapchał- tak mówi kolega. Ja juz nie mam pomysłów co może być nie tak:/ Co obstawiacie??

Ja miałem podobnie, obroty falowały - bo filtr paliwa się poluzowł i łapał lewe powietrze - to go wymieniłem, a co do spadku mocy związane z turbiną - sprawdź gumowe węże, może się poluzowały - mi poprostu spadł i brak mocy a z rury czarny dym....

filtr wymieniłem, weżyki sprawdziłem i są wszystkie ok. Jeszcze zastanawiam się nad wymianą grzybka na kolektorze ssącym lub tego czarnego ustrojstwa odpowiedzialnego za otwieranie lub zamykanie klapek w kolektorze, jednak do tego musze podjechać do jakiegoś mechanika który ma części na stanie żeby mógł zamieniać je. Może macie jakiegoś sprawdzonego fachowca z okolic Krakowa.

Nareszcie doszedłem co jest grane. Okazało się że zapłon był przestawiony o 1,5 ząbka, teraz równo pracuje ale dalej kopci przy 2tyś. mechanik mówi że to wtrysk. Czy można w jakis sposób wyczyścić wtrysk??

A jednak nie wtrysk tylko źle ustawiony rozrząd. Mechanik(z polecenia) ustawił go i teraz ani dymka nie puści. Podobno tak w większości silników opla się dzieje, a poprzedni "fachowiec" chciał mnie na czyszczenie i regenerację wtrysków namówić za 1200zł, a rozrządu nie ruszył pomimo że zapłaciłem mu za to. Jeśli ktoś się wybiera do fachowca od Opla z Janowic k/Wieliczki niech przepuszcza przez palce co facet mówi i dopilnuje sobie roboty.

Witam wszystkich, mam problem z Fronterą 2,2 dti 1999 rok z przebiegiem 250,000, ostatnio dość często pojawia się szarpanie silnikiem. Samochód odpala normalnie, co jakiś czas szarpnie, bez względu na obroty. Przy wolnych obrotach po szarpnięciu auto gaśnie, lecz od razu można go jednak uruchomić. Czy może ktoś z Was miał taką przypadłość ? Mechanik namawia mnie do wymiany pompy, lecz przed wydatkiem 3000,00 zł chciałbym się jeszcze wstrzymać. Z góry dziękuję za wszelkie sugestie, pozdrawiam.

Pierwsze od czego zacznij to podciśnienia i podpięcie pod komputer w celu weryfikacji błędów.
Mam podobną sytuację w jednej z moich Frotek i jest to błąd przepustnicy , a nie pompy.
Muszę tylko zlokalizować który czujnik daje błedne dane na elektrozawór i przymyka czasami przepustnicę dławiąc silnik. Prowizorycznie da się to obejść tylko wtedy przepustnica będzie stale otwarta. Oczywiście mogą też być inne przyczyny ale warto zacząć od najtańszych napraw.
Proponuję też wymienić wszystkie wężyki podciśnienia od Vakum do elektrozaworów i dalej.
1mb dobrego wężyka kosztuje 3zł, jak kupisz 10m to wystarczy ci na wszystko.
Ważne aby wężyki były elastyczne i bez oplotu.

Myślałem jeszcze wyczyścić zbiornik, gdyż szarpanie zaczynało się głownie przy poziomie paliwa na 1/4 zbiornika (wskaźnik paliwa na 20). Nieraz ustępowało jak dolałem tylko 5 litrów paliwa. Przepustnica miała by sens, bo odczuwam niewielki spadek mocy. Przewody wymieniłem już wcześniej. Przychodzi mi jeszcze do głowy nieszczelna pucha filtra paliwa, albo końcówki do niej wpinane, przez co może zasysać powietrze. Dzięki bardzo za podpowiedź, nie są to jeszcze kosztowne naprawy. Mam jeszcze pytanie, czy jak ewentualnie wyczyszczę zbiornik, to czy muszę odpowietrzać cały układ paliwowy ? Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam.

W pompie i przewodach będziesz mijał paliwo,to jak go odpalisz to potrzymaj go na wyższych obrotach kila minut,powinien się odpowietrzyć sam.

Dziś oprócz przegubu pojawił się podobny problem auto zaczełą falować na dolnych obrotach w dodatku klekoczek jak traktor. Stało sie to podczas jazdy czy przyczyną może być brudny kolektor ssący?

Proszę o pomoc

Ja miałem podobny problem.Okazało sie ze świrował napinacza łancucha rozrządu.Bo tam jest napinacz hydrauliczny dostał sie tam jakiś syf i wtedy napinacz nie pracuje tłucze sie łancuch .