Strona 4 z 4

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 07 lis 2013 14:42:50
przez kzh.okna.drzwi@wp.pl
Shreck22 napisał(a):
marcin.birulo napisał(a):http://www.forum.opelfrontera.pl/gallery/image.php?album_id=204&image_id=1220&display=popup

aby wymienic pasek klinowy---alternator jest troszke zabawy;
1.wymontowac aku
2.spuscic plyn chłodzacy
3.wymontowac chłodnice
Wreszcie mamy swobodny i całkowity dostęp do pasków
--alternatora
----pompy wodnej
a co do wyzszych postów kolegów to sie zgadzam :boss:



No ostatnio wymieniałem paski wraz z pompą wspomagania, ale chłodnicy to nie wyciągałem.

PARĘ RAZY ZMIENIAŁEM PASKI I NIE ZDEJMOWAŁEM HŁODNICY... silnk prosty i niezawodny tylko ta nieszczesna POMPA VACUM

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 24 kwi 2014 14:33:24
przez bienias_75
Kolejna opinia ;)
Wymiana przewodu zasilania turbiny olejem to istny dramat. Sam przewód to 3 śruby, ale....
Trzeba odkręcić pompę wspomagania, przewody chłodnicy oleju i robota cholernie brudna :wsciekly:

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 30 kwi 2014 22:39:54
przez Sovviet
Jak dla mnie silnik swietny jak pociagnie wode to go plakiem naprawisz komputera nie ma do srodka nie zagladam od poczatku skoro dziala to nie tykam ma przejechane z 400 tys i chodzi bez problemu.
Wymiana paska to max 15 minut roboty a jak sie ktorys poluzuje to podciagnac mozna bez ruszania czegokolwiek innego.
Co wleje to wciagnie i pojedzie dalej

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 02 maja 2014 09:03:58
przez jrzeuski
Sovviet napisał(a):Jak dla mnie silnik swietny jak pociagnie wode to go plakiem naprawisz
No niestety nie zawsze. U Kojota nabranie wody skończyło się swapem motoru. Remont był nieopłacalny. Jak woda się dostanie do garów, to każdy silnik natychmiast robi się kolizyjny ;-)

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 02 maja 2014 18:47:34
przez adam-wwy
Nie tyle kolizyjny co ciasno nad tłokiem mu się robi :wink:

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 03 maja 2014 06:10:27
przez Trzeci
Silnik w 2.3 jest orginalnie tulejowany, dostanie gorący wody i rosyjska ruletka :D

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 03 maja 2014 08:45:20
przez Argail75
jrzeuski napisał(a):No niestety nie zawsze. U Kojota nabranie wody skończyło się swapem motoru. Remont był nieopłacalny...



Sh0rty na Kuklówce przeżył ten sam schemat co Kojot

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 27 paź 2014 14:21:41
przez lukasz--m--83
Witam miałem silnik 2.3 dosyć niezawodny ale ma swoje minusy do lasu spoko ale w trasie sporo brakowało do szczęścia... Technicznie największym minusem jest niedopracowana pompka podciśnienia serwa i za nisko zamontowany alternator Ja osobiście 2razy utopiłem altek....

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 09 sty 2015 16:24:22
przez Dynia
Ja z rocznego doświadczenia jazdy Frotą z tym silnikiem mogę napisać kilka uwag. Jak każdy silnik ma swoje plusy i minusy. Proszę wziąć pod uwagę, że mój silnik, zanim ruszyłem autem przeszedł generalny remont.
Z plusów:
- stosunkowo małe spalanie jak na taką budę (mam frotę w longu)
- co wlejesz to pojedzie
- raczej zaliczyłbym go do bezawaryjnych

Z minusów:
- nie wiem jak u innych, u mnie problemem była wiskoza, strzelały paski, nie zawsze chodziła jak miała chodzić itp, rozwiązaniem problemu było założenie wiatraka elektrycznego z czujnikiem + 2gi odpalany z kabiny przy większym katowaniu
- nisko zamontowany alternator
- często gęsto strzela mi pasek właśnie od alternatora, podejrzewam, że mogę mieć krzywe koła, bądź jakiś inny problem bo raczej nie jest to naturalne zużywanie się paska.

Co do wymiany tych pasków to ktoś wcześniej pisał o wyciąganiu akumulatora, chłodnicy i jakiś tam innych, ja wymieniam oba paski w 15 min, bez demontażu czegokolwiek :)

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 17 sty 2015 17:44:05
przez Łukasz12502
Dynia napisał(a):Ja z rocznego doświadczenia jazdy Frotą z tym silnikiem mogę napisać kilka uwag. Jak każdy silnik ma swoje plusy i minusy. Proszę wziąć pod uwagę, że mój silnik, zanim ruszyłem autem przeszedł generalny remont.
Z plusów:
- stosunkowo małe spalanie jak na taką budę (mam frotę w longu)
- co wlejesz to pojedzie
- raczej zaliczyłbym go do bezawaryjnych

Z minusów:
- nie wiem jak u innych, u mnie problemem była wiskoza, strzelały paski, nie zawsze chodziła jak miała chodzić itp, rozwiązaniem problemu było założenie wiatraka elektrycznego z czujnikiem + 2gi odpalany z kabiny przy większym katowaniu
- nisko zamontowany alternator
- często gęsto strzela mi pasek właśnie od alternatora, podejrzewam, że mogę mieć krzywe koła, bądź jakiś inny problem bo raczej nie jest to naturalne zużywanie się paska.

Co do wymiany tych pasków to ktoś wcześniej pisał o wyciąganiu akumulatora, chłodnicy i jakiś tam innych, ja wymieniam oba paski w 15 min, bez demontażu czegokolwiek :)

z tym paskiem to tez mialem problemy bo wiecznie się ślizgał i szybko się kończył.ja mam podjechane kolo alternatora zamiast 10X900 założyłem 11X900 i jest ok.może też masz podjechane.a co do wymiany to tak jak mówisz 15-20minut i gotowe.

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 18 sty 2015 14:24:35
przez Dynia
Ooo to następnym razem musze spróbować ten sposób :) Może faktycznie coś się poprawi :)

Re: 2.3 TD wasze opinie na temat tego silnika.

PostNapisane: 23 cze 2015 18:28:37
przez Łukasz12502
emil1906 napisał(a):A jakie prędkości maksymalne osiągacie?

panowie pochwalcie się jeszcze ile wasze 2.3 dają radę się rozpędzić.bo chciałem swoją z czymś porównać.

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 29 wrz 2015 20:54:23
przez michal0303
Powiem tak jak na razie mój licznik nie chodzi:p lecz na nawigacji pokazało 110. zanim rozpędzisz go do tej prędkości masz dużo czasu na podziwianie krajobrazu :D akurat u mnie jeszcze coś most wyje na 5 biegu ale to chyba wina wyrobienia się śruby mocowania mostu co też powoduje lekkie bujnięcie przy zmianie biegu problem z hamulcami (więc lepiej nie jezdzic za szybko po mieście) jak wyżej wina pompy. u mnie wiatrak jest zrobiony na sztywno bez wiskozy. lecz muszę to zmienić i wstawić elektryczny z przełącznikiem w kabinie. miskę olejową trzeba chyba zaspawać żeby nie ciekła:p i na pewno odradzam automatyczne sprzęgiełka czasami się zacinają i ciężko rozłączyć. i po za tym się psują. trzeba pilnować przede wszystkim wszystkich wężów od czegokolwiek (ale to już nie wina silnika) ogólnie paliwo dochodzi olej jest,dojedziesz wszędzie:P
Jeśli ktoś planuje nim jeździć w długie trasy i używać tylko na grzyby zdecydowanie odradzam. do ciągnięcia lawety kupujesz
T4 i na spokojnie dasz rade. a spalanie nawet niższe

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 29 wrz 2019 16:45:07
przez kamyk1
Też wtrące swoje 3-grosze....frotke 2.3td mam ok 5-mcy....od dnia zakupu jeżdziłem co dzień do pracy-jakieś 1-1.8 tysia na m-c...a pracuje w lesie..poza tym normalnie wyjazdy z rodziną...niejest to demon predkosci-jak tu nie jedna osoba zauważyła..ale da sie jezdzić...co do awaryjnosci..wymiana pompy wtryskowej-stara sie rozsypała-oraz wymiana slizgu łańcucha...i frotka dalej lata na codzień...plus to zdrowa buda,,rama,,i że niejezdzona w ciężkim terenie...jak dla mnie autko spoko proste w naprarwach,,niedużo pali ,,oraz pojemne...

Re: [2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 02 paź 2019 22:46:03
przez Łukasz12502
moja dokładnie służy w tym samym celu już od 2013roku,chociaż przez ostatnie 2lata już mniej bo jeździliśmy brygadami autami firmowymi więc sobie odpoczywa :boss: