Strona 1 z 4

[2.3] Opinie o silniku

PostNapisane: 01 sie 2011 13:35:52
przez brum
Chciał bym się dowiedzieć jak oceniacie silnik 2.3(pytanie do właścicieli) jak z mocą, na prostym i pod górkę? Ile ma czujników? i czy radzi sobie z masą Froty?
Z tego co wiem to spali wszystko. Jak by ktoś zaproponował przejażdżkę w okolicach KRK i KTW to skorzystam.

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 01 sie 2011 20:31:32
przez krynek
Pozwolę sobie przekazać opinię zasłyszaną , aczkolwiek chyba prawdziwą:
Poprzedni właściciel mojego sporcika (przełożenia 5.13) , po sprzedaniu mi rzeczonego miał krótka przygodę z jakimś BMW i kupił longa 2.3, i jak kiedyś powiedział wolał sporta bo podobno ciąga jakąś tam przyczepę z drewnem na opał nie ważne ile tego było - ważne że podobno tyle samo i sporcik o ironio radził sobie z tym samym ciężarem o wiele lepiej :shock: :shock: :shock: tyle że long teraz jest na 31" kapciach a sporcik wówczas był na 29"więc może stąd takie wrażenie a może przełożenia w mostach są klu wszystkiego nie wiem.Ten long w miarę zdrowy i rokujący śmiga nim do niemcowni i narzeka, że nie może pocisnąć tyle co sportem na autostradzie ale w jedną stronę spokojnie na zbiorniku czerwonej dolatuje; więc spalanie bardzo przyzwoite, jeździ na ruskiej czerwonej i czym nie tylko - dynamika tylko przeciętna; ale ja i tak uważam to za najlepszy silnik zaraz po 3.2 wsadzany do frontery, na pewno lepszy od awaryjnego jednorazowego i nienaprawialnego na każdym zadupiu 2.8 z mnóstwem zaworów podciśnień egr-ów itp, pseudo ekologicznych bzdetów podatnych na awarię w aucie kilkunastoletnim.
pozdr

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 01 sie 2011 23:19:44
przez bienias_75
Demo prędkości to on nie jest :pomidor:
Ja jestem zadowolony, jak uszczelniłem węże intercoolera i turbiny to daje radę. Na 5 biegu pod sporą górkę spokojnie idzie go rozpędzić - warunek obroty powyżej 1500...
Na tym silniczku poniżej 1500 to jazda emeryta - coś jak 126p, ale jak pociśniesz 1,5 - 2,5 to całkiem daje radę.... jednak spalanie rośnie. Ja jeżdżę po miasteczku praktycznie bez świateł 2 km i dalej poza miastem 5 do pracy. Odcinek może krótki ale w sumie prawie można traktować jak cykl pozamiejski - spalanie 10 - 10,5. Choć niedawno robiłem oring w pompie i może jeszcze nie jest idealnie ustawiona, bo wydawało mi się że wcześniej paliła w okolicach 9l. Co mnie miło zaskoczyło, to w środku przy 100 km/h jest wyjątkowo cicho ;)
Dla mnie ważna jest prostota silnika - minimum elektryki, poza kablami do świec, czujników temperatury i odcięcia paliwa, czujnika oleju nic nie ma :1:
Mówią, że każdy swoje chwali :stop1: ale są rzeczy które mnie irytują:

- ciśnienie oleju (nawet po wymianie kół zębatych jest liche, bo obudowa pompy zorana) - duże koszty aby było git - choć od roku świeci mi się kontrolka na wolnych i problemu nie ma,
- poci się na uszczelkach.... wymienię jedną, to za miesiąc zaczyna z innej i tak na zmianę,
- widzę z opisów że często siada pompa vacum i u mnie tez już brakuje ciśnienia na drugie hamowanie na wolnych obrotach (koszt naprawy podobno nie duży jak się uda trafić zestaw naprawczy),
- do wyregulowania silnika trzeba 2 osoby (żeby było w miarę sprawnie), jak nie to ganianie pod auto ze 3 razy,
- części to tego silnika są trudniej dostępne i droższe niż np do 2.0 i
- ładowanie alternatora przy tym silniku to jakieś nieporozumienie, nie daje rady pomimo że sprawny. Na wyłączonych odbiornikach lub włączonej ich niewielkiej części to jeszcze jako-tako 13,8do 14,1 ale pierdzielniesz światła drogowe, wentylator na 4, wycieraczki i ogrzewanie szyby i niedoładowuje...

To tak na szybko z mojej perspektywy, która może oczywiście nie być obiektywna w stosunku do innych użytkowników.

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 04 sie 2011 21:25:50
przez brum
Dzięki, i czekam na więcej opini.

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 07 sie 2011 11:11:48
przez olszak1000
Witam, też mam od kilku miesięcy takie cuś 2.3 TD :D .Wiec silnik do dupy o hahaha a poważnie jak wyżej koledzy piszą prosty jak budowa cepa wszystko sam robię no poza ustawieniem pompy bo to wyższa filozofia .Na wyścigi się nie nadaje ale do przemieszczania stówka spokojnie starcza .Pali do 10l.przynajmniej mi, zalety jak dobrze ustawione zawory w kabinie cichy jak benzyna,że prosty w budowie to już pisałem jak na taką masę to pali nie dużo. co mu wlejesz na tym chodzi teraz leje bio jest trochę głośniejszy ale tylko na wolnych i ciut mocniejszy :) .A wady części drogie trudne do dostania,ładowanie marne,ciągle coś cieknie jak nie olej z pod pompki paliwa to olej z pod filtra takie tam smaczki.Mówiąc krótko jestem zadowolony stary dziad kapryśny ale jedzie z tą buda.

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 07 sie 2011 11:36:01
przez jrzeuski
olszak1000 napisał(a):teraz leje bio jest trochę głośniejszy ale tylko na wolnych i ciut mocniejszy :)
Tak już jest, że im droższe paliwo, tym silnik słabszy. A tak naprawdę to po prostu kierowca ma mniej chęci do wciskania pedału gazu :wink:

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 09 sie 2011 06:22:43
przez Indian
Jak napisano powyżej silnik bardzo prosty w budowie, ale części drogie i niektóre trudno dostępne. Silnik ogólnie dość dobry i w dobrych rękach nie do zajechania. Ale trzeba pamiętać o wymianie oleju -dość częstej niestety. Nie jest to demon mocy i z Fronterą radzi sobie średnio. Masa auta oraz dodanie turbiny (pierwsze wersje w Omedze A jej nie miały) powoduje dość częste wypalanie uszczelki pod głowicą. I tu konieczne jest bardzo mocne i dokładne dokręcanie śrub głowicy, wtedy trochę pojeździmy. I nie polecam grzebania przy dawce paliwa (w ogóle przy pompie wtryskowej np. wyprzedzanie wtrysku ponad podane wartości) bo to także przyczynia się do uszkodzeń uszczelki. W przechodzonych egzemplarzach normalny jest spadek ciśnienia oleju -u mnie kontrolka gaśnie przy ok. 1200obr/min :shock: Ale silnik chodzi tak już 3-4 lata i nic wielkiego się z nim nie dzieje. Wymiana kół pompy nie na wiele się zda -takie zbiegi można robić po 100-150tyś km, a jak mamy 300Tkm to tylko wymiana panewek. Uważam, że właśnie pompa olejowa to jest jakieś nieszczęście -jest mało wydajna. Silnik lubi się pocić -miska (dwie uszczelki) i uszczelniacze wału, czasem przewody olejowe przy turbinie i w okolicach filtra oleju. Ktoś pisał, że Sport z przełożeniami 5,13 jest mocniejszy... no pewnie że jest! Przy 2,3TD przeważnie były mosty 4,56 i jeśli ktoś do tego założy kapcie 31'' to auto ledwo jeździ. Spalanie ok. 9-10l/100km. Zimą do ok 11-11,5.

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 09 sie 2011 19:36:56
przez brum
A jakie części są drogie?

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 10 sie 2011 06:58:25
przez Shreck22
Mam autko już 2 lata i jeśli chodzi o ciśnienie oleju to na zimnym jest powyżej połowy, ale potem spada prawie do czerwonej kreski, ale się kontrolka nie świeci, jeżdżę tak już półtora roku. Co do hamulców to tak jak pisał gdzieś przedmówca nie zawsze na wolnych jest na drugie hamowanie. Jeśli chodzi o dynamikę silnika to lawetę daje rade ciągnąć, ale wiadomo, że nie na wyścigi :D Spokojnie daje rade z przyczepami, bo już nie raz ciągałem. Jeśli chodzi o spalanie to u mnie wychodzi 8,5-9,5 litra. Silniczek prosty bo nie ma zbędnych pierdół, i można samemu sobie jakoś poradzić z prostszymi naprawami. Co do pocenia się to fakt, wymieniałem pompę paliwa bo ciekła i jeszcze zostało uszczelnić podstawę od filtra Oleju.
Ogólnie jestem zadowolony z tego silniczka.

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 10 sie 2011 21:27:27
przez tomi
jrzeuski napisał(a):Tak już jest, że im droższe paliwo, tym silnik słabszy. A tak naprawdę to po prostu kierowca ma mniej chęci do wciskania pedału gazu :wink:


ale się uśmiałem większej bzdury jak długo żyje nie słyszałem .... aż mi łzy poleciały :cry2: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 11 sie 2011 00:02:43
przez Balkandriver
Hmm, Brum, spotkamy się, pogadamy.

Nie chcę Cię zniechęcać, ale podczas moich poszukiwań Frontery dla mnie, jeździłem kilka razy 2,3D.
To nie jeździ, pedał do przegrody i ... marna reakcja.
Pomijam wszelkie niuanse techniczne, koszty części, obsługę (choć to ważne rzeczy), ale w moim przekonaniu to jest znowu mułowaty silnik.
Co innego robić trasę Berlin-Poznań-Warszawa, nawet z przyczepą, a co innego jechać na wyprawę i dawać ostro w górę po asfalcie, a gdzie bezdroża?
Mam porównanie z moim - cóż mam powiedzieć? Lepiej nic nie powiem.

A tak z ciekawości, znalazłem w "żółtkowie" fabrykę, która produkuje nadal silniki 2.8 z pełnym osprzętem.
Montują je w busach na indyjskich i nepalskich szlakach - a to jest dla mnie sprawdzianem silnika.
Kwestia ceny :o - pewnie do dogadania.

Poniżej zdjęcie tego, co oferują.

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 11 sie 2011 08:12:45
przez jrzeuski
tomi napisał(a):
jrzeuski napisał(a):Tak już jest, że im droższe paliwo, tym silnik słabszy. A tak naprawdę to po prostu kierowca ma mniej chęci do wciskania pedału gazu :wink:


ale się uśmiałem większej bzdury jak długo żyje nie słyszałem .... aż mi łzy poleciały :cry2: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Tia, tylko, że u mnie to działa. Jak się nie ma dojścia do taniego paliwa, odliczania VAT, instalacji gazowej itp. kombinacji, to pozostaje jedynie ekodriving, żeby nie zbankrutować.

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 11 sie 2011 08:42:32
przez FROTERKA
Zgadzam się z Jackiem. Mam ciężką girę ale coraz częściej z bólem serca przypominam sobie o cenie paliwa, nie tylko będąc na stacji. Że o dojazdach do pracy czinkłaczento nie wspomnę... :cry2:
:offtopic:

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 16 sie 2011 22:29:18
przez brum
A jak wygląda elastyczność tego silnika? Da się wbić np 5 przy 40-50km\h itp?

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 17 sie 2011 09:25:24
przez olszak1000
:1: jasne że się da pytanie czy pojedzie haha, mój nie bardzo 5 wrzucam dopiero przy 60km/h wtedy jest znośnie .

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 17 sie 2011 09:37:58
przez jrzeuski
To jeszcze podaj przełożenie w moście, bo to ma znaczenie.

PS. Mój 2.5 przy 50km/h na 5 biegu zbiera się zupełnie swobodnie. Na płaskim to i przy 40 można piątkę zapodać, o ile z tyłu już nie trąbią i migają długimi :D

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 17 sie 2011 19:20:02
przez Indian
jrzeuski napisał(a):To jeszcze podaj przełożenie w moście, bo to ma znaczenie.


I nie zapomnij podać na jakich gumach jeździsz ( :stop1: chodzi oczywiście o opony :wink: )

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 26 wrz 2011 13:50:28
przez nightman
krynek napisał(a):...na pewno lepszy od awaryjnego jednorazowego i nienaprawialnego na każdym zadupiu 2.8 ....

Obrazek
Koledze albo się coś poprzestawiało z TDSem albo ma jakieś traumatyczne przeżycia z jakimś zajeżdżonym na amen sierściem...

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 26 wrz 2011 14:00:20
przez jrzeuski
TDSa też można naprawić w polu. Oczywiście, o ile ma się części. Z tym, że dopóki tłoki nie wyjdą bokiem to raczej dojedzie do domu. Jak mi padły zawory na jednym cylindrze to 15km do mechanika dojechał. Innym razem pękł pierścień i 20km do warsztatu kuśtykał. Dymił, mulił, ale dojechał. I wciąż żyje :1:

Re: [2.3 TD] Opinie o silniku

PostNapisane: 26 wrz 2011 14:07:40
przez nightman
jrzeuski napisał(a):TDSa też można naprawić w polu. Oczywiście, o ile ma się części. Z tym, że dopóki tłoki nie wyjdą bokiem to raczej dojedzie do domu. Jak mi padły zawory na jednym cylindrze to 15km do mechanika dojechał. Innym razem pękł pierścień i 20km do warsztatu kuśtykał. Dymił, mulił, ale dojechał. I wciąż żyje :1:


Ależ Ty masz awaryjne to auto....