Strona 1 z 1

[2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 14 lip 2013 20:40:00
przez lewy
Witam, mam problem na ciepłym silniku, nie chce odpalać jak się rozgrzeje a w terenie trochę to przeszkadza

objawy są identyczne jak w tym filmiku tylko że po trzeciej próbie odpalenia (każda trwa 10 -15sekund kręcenia rozrusznikiem) odpala ale z kłębami czarnego dymu. jak odpali to już działa. dodatkowo łatwo ją zgasić jadąc bez gazu (w porównaniu do innych terenówek).


AKCJA OD 3:00


http://www.youtube.com/watch?v=7hbfVCWSQ1U


swoją drogą czy ta frontera nie jest od nas z forum? coś mi się kojarzy to dwukolorowe nadwozie...

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 15 lip 2013 17:54:30
przez Komand
lewy napisał(a):Witam, mam problem na ciepłym silniku, nie chce odpalać jak się rozgrzeje a w terenie trochę to przeszkadza

objawy są identyczne jak w tym filmiku tylko że po trzeciej próbie odpalenia (każda trwa 10 -15sekund kręcenia rozrusznikiem) odpala ale z kłębami czarnego dymu. jak odpali to już działa. dodatkowo łatwo ją zgasić jadąc bez gazu (w porównaniu do innych terenówek).


AKCJA OD 3:00


http://www.youtube.com/watch?v=7hbfVCWSQ1U


swoją drogą czy ta frontera nie jest od nas z forum? coś mi się kojarzy to dwukolorowe nadwozie...

Sprawdź czy przypadkiem nie masz uszkodzonego zaworu EGR (o ile go masz i jest poprawnie podłączony).
EGR (poprawnie podłączony) na zimnym silniku jest zamknięty, na ciepłym otwarty i być może za dużo spalin próbuje wrócić razem z powietrzem do silnika co go dusi.
Warto chyba sprawdzić też ustawienie pompy wtryskowej.

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 15 lip 2013 18:38:08
przez UnrealGoD
lewy napisał(a):swoją drogą czy ta frontera nie jest od nas z forum? coś mi się kojarzy to dwukolorowe nadwozie...


Na filmie jest oczywiście moja Frontera. Z resztą masz chyba mój nick w czołówce (?).

Jak Ci odpala i później działa to spoko. U mnie na ciepło w ogóle nie chciała odpalać (jak na filmie), nie było mocy i silnik pracował bardzo dziwnie. Zresztą, zobacz sobie w moim wątku masz to opisane.

U mnie to była wina źle ustawionej pompy.

Pewnie Cie też nie pocieszę ale efektem ubocznym jazd próbnych na źle wyregulowanym wtrysku były takie świece:
Obrazek

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 01 wrz 2013 16:21:30
przez Łukasz12502
witam podepnę się pod temat żeby nie zaśmiecać.czytałem kilka wątków dotyczących nie palenia silników 2,3 na ciepłym i tym jak jest przodem wyżej.ale problem z moim autem polega na tym że to w sumie po trochu z każdego wątku.a mianowicie jak było gorąco to kilka razy po godzinnym postoju auto niechciało zapalic silnik 2,3TD(ciepły silnik)po 3minutach kręcenia wkońcu odpalił ale z tyłu siwy dym.czasami zdarzy się tak że rano zimny też niechce odpalić.po prostu niema reguły czy zimny czy ciepły czy przejade 5 czy 100km czy stoi na górce czy z górki.wymieniłem mechaniczną pompę paliwa na nową,dla pewności zaworek zwrotny,paliwo więc się niecofa.dodam jeszcze że od jakiegoś czasu zaczęło ciec z pompy wtryskowej w miejscu gdzie wychodzą te dżwigienki do gazu.i to też jest dziwne że raz jest tam sucho a raz mokro.nieraz tydzień jest ok a nieraz kapie.no i gdy chcę podpompować gdy niechce zapalić to właśnie z pompy zaczyna ciec.przepraszam za niefachowy język czy określenia.mam nadzieję że ktoś mi pomoże bo już niewiem gdzie szukać przyczyny.ostatnim podejrzanym jest pompa wtryskowa ale czy to możliwe żeby to od niej?

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 01 wrz 2013 20:10:20
przez Komand
Przy szczelnym układzie paliwowym i sprawnych zaworkach zwrotnych podczas pompowania grzybek na pompce paliwa powinien stawać się coraz twardszy aż zupełnie nie będziesz mógł go wcisnąć.
Jeżeli możesz pompować ręcznie aż do zmęczenia a grzybek dalej jest miękki to oznacza nieszczelność układu paliwowego (gdzieś łapie powietrze i/lub paliwo wycieka) lub uwalony któryś zaworek zwrotny.
Do sprawdzenia jest pompa wtryskowa jeżeli piszesz że gdzieś z niej cieknie przy ręcznym pompowaniu.
Sprawdź też wężyki powrotu paliwa.

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 02 wrz 2013 18:14:56
przez Łukasz12502
sprawdziłem już wszystkie wężyki doprowadzające i przelewy,wszystko ładnie pięknie,ten grzybek od pompki twardy jak "skała",paliwo jest w wężykach,nowa pompa ta nadole mechaniczna,dodatkowo założyłem zaworek zwrotny na zasilaniu,na powrocie z pompy też podmieniałem na inne sprawne i d...!jak ciężko palił tak ciężko pali :( jak jest ciepły to jeszcze po15- 20 sekundach kręcenia odpali(nie zawsze)jak zimny to już loteria raz lepiej raz gorzej.jak zgaszę i odrazu zakręcę to jest ok bo pali na dotyk:D
jedyną żeczą która została do sprawdzenia jest pompa wtryskowa ale czy ona mogła by tak robic w hu..?,że raz jest lepiej raz gorzej???nie wiem już gdzie mam szukać przyczyny tego dziwnego zachowania.i niestety od dzisiaj auto stoi bo strach wyjechać wiedząc że może nieodpalić :( będe wdzięczny za jakąkolwiek pomoc,sugestie,rade bo naprawdę niemam juz pojęcia co to może być.z góry dziękuję za pomoc.
pozdrawiam Łukasz.

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 02 wrz 2013 19:32:55
przez jrzeuski
A świece grzeją? Jak tam kompresja się miewa?

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 03 wrz 2013 14:43:37
przez Komand
jrzeuski napisał(a):A świece grzeją? Jak tam kompresja się miewa?

Tak myślę że jakby świece nie grzały to i tak latem odpalałby bez większego problemu (gorzej zimą).
Przy opisanej sytuacji raczej skłaniałbym się ku wizycie u pompiarza.
A co do braku kompresji: jak już uda się zapalić to dobrze chodzi? ciągnie jak trzeba? nie kopci?
Przy wizycie u pompiarza nie zaszkodzi też sprawdzić wtrysków.

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 03 wrz 2013 16:04:47
przez broda
Łukasz12502 napisał(a):witam podepnę się pod temat żeby nie zaśmiecać.czytałem kilka wątków dotyczących nie palenia silników 2,3 na ciepłym i tym jak jest przodem wyżej.ale problem z moim autem polega na tym że to w sumie po trochu z każdego wątku.a mianowicie jak było gorąco to kilka razy po godzinnym postoju auto niechciało zapalic silnik 2,3TD(ciepły silnik)po 3minutach kręcenia wkońcu odpalił ale z tyłu siwy dym.czasami zdarzy się tak że rano zimny też niechce odpalić.po prostu niema reguły czy zimny czy ciepły czy przejade 5 czy 100km czy stoi na górce czy z górki.wymieniłem mechaniczną pompę paliwa na nową,dla pewności zaworek zwrotny,paliwo więc się niecofa.dodam jeszcze że od jakiegoś czasu zaczęło ciec z pompy wtryskowej w miejscu gdzie wychodzą te dżwigienki do gazu.i to też jest dziwne że raz jest tam sucho a raz mokro.nieraz tydzień jest ok a nieraz kapie.no i gdy chcę podpompować gdy niechce zapalić to właśnie z pompy zaczyna ciec.przepraszam za niefachowy język czy określenia.mam nadzieję że ktoś mi pomoże bo już niewiem gdzie szukać przyczyny.ostatnim podejrzanym jest pompa wtryskowa ale czy to możliwe żeby to od niej?




Jeśli cieknie tam gdzie wchodzą dźwigienki gazu to masz do wymiany uszczelniacz u mnie w postach masz gdzieś to opisane to taka mała uszczelka jak pompujesz ręcznie to zaczyna z niego lecieć w tym miejscu może się zapowietrzać. Niech zgadnę jak spada temperatura to w tedy przecieka u mnie problem ujawnił się zimą przy -15 wszystko się obkurcza i zaczyna lecieć



tu masz opisane viewtopic.php?f=15&t=13657

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 03 wrz 2013 19:31:04
przez Łukasz12502
Komand napisał(a):
jrzeuski napisał(a):A świece grzeją? Jak tam kompresja się miewa?

Tak myślę że jakby świece nie grzały to i tak latem odpalałby bez większego problemu (gorzej zimą).
Przy opisanej sytuacji raczej skłaniałbym się ku wizycie u pompiarza.
A co do braku kompresji: jak już uda się zapalić to dobrze chodzi? ciągnie jak trzeba? nie kopci?
Przy wizycie u pompiarza nie zaszkodzi też sprawdzić wtrysków.

świece raczej grzeją bo bez podgrzania wogule bym nie odpalił bo próbowałem.ciepły po duższym kręceniu odpali.
jak odpali chodzi równiutko,ciągnie bez problemu,co do kopcenia to jak zimny lekka mgiełka siwego po odpaleniu,puzniej ok,wiadomo przy gwałtownym dodaniu gazu lekko na czarno,więc niema niepokojących objawów.

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 03 wrz 2013 19:37:51
przez Komand
Łukasz12502 napisał(a):świece raczej grzeją bo bez podgrzania wogule bym nie odpalił bo próbowałem.ciepły po duższym kręceniu odpali.
jak odpali chodzi równiutko,ciągnie bez problemu,co do kopcenia to jak zimny lekka mgiełka siwego po odpaleniu,puzniej ok,wiadomo przy gwałtownym dodaniu gazu lekko na czarno,więc niema niepokojących objawów.

No to wychodzi na to że jednak pompa wtryskowa do sprawdzenia.
Ja też muszę moją dać do pompiarza przed zimą (u mnie odpala zawsze ale trzeba trochę pokręcić żeby zaskoczył, chwilę po zgaszeniu odpala od strzała).

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 03 wrz 2013 20:02:47
przez Łukasz12502
Komand napisał(a):No to wychodzi na to że jednak pompa wtryskowa do sprawdzenia.
Ja też muszę moją dać do pompiarza przed zimą (u mnie odpala zawsze ale trzeba trochę pokręcić żeby zaskoczył, chwilę po zgaszeniu odpala od strzała).

u mnie generalnie jest tak cały czas właśnie tak jak piszesz+dodatkowo jak coś jej odwali wogule niechce odpalić.
orientujesz się może kolego jakie są koszty związane z takim sprawdzeniem,regeneracją?może ktoś zna jakiś dobry adres pompiarza w okolicach ostrowa wlkp.(wielkopolska)a może ktoś ma na pozbyciu taką pompę do 2,3?

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 04 wrz 2013 16:22:50
przez Komand
Łukasz12502 napisał(a):u mnie generalnie jest tak cały czas właśnie tak jak piszesz+dodatkowo jak coś jej odwali wogule niechce odpalić.
orientujesz się może kolego jakie są koszty związane z takim sprawdzeniem,regeneracją?może ktoś zna jakiś dobry adres pompiarza w okolicach ostrowa wlkp.(wielkopolska)a może ktoś ma na pozbyciu taką pompę do 2,3?


Co do kosztów to nie mam pojęcia (jeszcze...), ja nie z Twoich okolic więc tam nie znam nikogo, a pompy na Alledrogo widziałem za okolo 250 zl.
Na szrotach poszukaj, z tego co się orientuję pasuje też od Omegi 2.3 .

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 05 wrz 2013 18:12:12
przez Łukasz12502
broda napisał(a):Jeśli cieknie tam gdzie wchodzą dźwigienki gazu to masz do wymiany uszczelniacz u mnie w postach masz gdzieś to opisane to taka mała uszczelka jak pompujesz ręcznie to zaczyna z niego lecieć w tym miejscu może się zapowietrzać. Niech zgadnę jak spada temperatura to w tedy przecieka u mnie problem ujawnił się zimą przy -15 wszystko się obkurcza i zaczyna lecieć

tu masz opisane viewtopic.php?f=15&t=13657


u mnie cieknie niezależnie od temperatury poprostu raz cieknie raz nie.dzisiaj wyciągałem alternator do przejrzenia przed zimą i zajrzałem do tej pompy,po odkręceniu tych dźwigienek od gazu widać ośkę i i tak jakby była w jakiejś tulejce miedzianej ale jak to rozebrać żeby czegoś nie zepsuć?czytałem te posty które załączył kolega "broda" ale te obrazki mi się nie wyświetlają i za bardzo nie wiem o co chodzi. może ja mam inną pompę?

-- Dodano 05 wrz 2013 18:20:25 --

sorry nie doczytałem dokładnie że trzeba pompę rozkręcić.jakby ktoś miał te ilustracje krok po kroku to poproszę bo u mnie się nie wyświetlają.
dziękuje i pozdrawiam
Łukasz

-- Dodano 05 wrz 2013 18:30:02 --

Komand napisał(a):Co do kosztów to nie mam pojęcia (jeszcze...), ja nie z Twoich okolic więc tam nie znam nikogo, a pompy na Alledrogo widziałem za okolo 250 zl.
Na szrotach poszukaj, z tego co się orientuję pasuje też od Omegi 2.3 .

ja rozmawiałem z byłym właścicielem mojej frontery i mi powiedział że on już raz zmieniał pompe w tym aucie jakies 2lata temu bo też przestała mu palić i tez z neta kupował,i tu właśnie problem bo niewiadomo co się kupi i ile pochodzi.a w mojej okolicy z cześciami używanymi do frontery ciężko.i tak się właśnie zastanawiam czy kupić urzywke z neta czy dołożyć kase i do regeneracji? co sądzicie?

Re: [2.3] problem z odpaleniem na ciepłym

PostNapisane: 06 wrz 2013 16:22:25
przez Komand
Łukasz12502 napisał(a):ja rozmawiałem z byłym właścicielem mojej frontery i mi powiedział że on już raz zmieniał pompe w tym aucie jakies 2lata temu bo też przestała mu palić i tez z neta kupował,i tu właśnie problem bo niewiadomo co się kupi i ile pochodzi.a w mojej okolicy z cześciami używanymi do frontery ciężko.i tak się właśnie zastanawiam czy kupić urzywke z neta czy dołożyć kase i do regeneracji? co sądzicie?

Jeżeli różnica w cenie używanej pompy w stanie nieznanym a cenie regeneracji swojej pompy (z gwarancją) nie jest kosmiczna to ja szedłbym w regenerację.