OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam.
Chciałbym Was zapytać jakie są skutki odwrotnie złożonej tarczy sprzęgła?
Pytam o to, gdyż oddałem samochód do warsztatu na wymianę tarczy, docisku i oleju w skrzyni. Po tym zabiegu ( samochód stał 2 miesiące, gdyż musiałem wyjechać) nie mogę odpalić samochodu. A dokładniej rozrusznik nie jest w stanie obrócić silnikiem. Próbowałem już wielu manewrów tj. nowy akumulator, nowy rozrusznik, palenie na kable, palenie na 2 akumulatory ( każdy po 74 Ah).
Nie pytam tu co może być tego przyczyną, tylko czy źle założona tarcza sprzęgła może powodować takie objawy.

Pozdrawiam Bachus.

Aż takich skutków by nie było... odpalając auto co najwyżej przy wciśniętym sprzęgle szarpnęło by jak na biegu , albo był by luz i nie mógłbyś wbić biegu... ale kręcić powinien normalnie. Sprzęgło "łączy i rozłącza" skrzynie z silnikiem.

Skrzynia jest na luzie (lewarki dobrze złożone)? Da się obrócić silnikiem kręcąc wałem ręcznie?

Nie wałem nie da się obrócić ręcznie, próbowałem ale jedyne co udało mi się zrobić to dokręcić śrubę koła pasowego od wału.
Próbowałem obrócić wałem na holu na 5-tym biegu (nawet załączyłem 2 napędy).
Skrzynia wydaje się chodzić normalnie, biegi zdają się wchodzić normalnie.( może mi się tylko wydawać )

Rozwinę trochę temat tego co zostało zrobione:
-tarcza + docisk
- oleje w skrzyni i silniku
- uszczelka miski olejowej + zaspawanie dziury przy korku spustowym
- filtr oleju
- uszczelnienie wału od strony skrzyni
- uszczelnienia skrzyni
- regeneracja wysprzęglika skrzyni
- nowe resory na tył ( kute ze wzoru starych. Stare pękły)+ tuleje + wieszaki
- łącznik elastyczny wału,
- sworznie wahaczy, końcówki drążków
- chłodnica oleju wymieniona
- przewody hamulcowe z przodu bo zgniły

A co do lewarków, mógłbyś rozwinąć temat?

A moim zdaniem prawdopodobnie tarcza przykleiła się do docisku po tak długim postoju...
Weź zerwij go na zaciąg możliwe że puści..
Czy tarczę da się odwrotnie założyć ..
To powiem że nie we wszystkich autach ale się DA
Taką gafę kiedyś popełniłem w renacie , po złożeniu i odpaleniu nie było sprzęgła i nie szło wrzucić biegu:-| ale odpalał..

przemekcrx napisał(a):A moim zdaniem prawdopodobnie tarcza przykleiła się do docisku po tak długim postoju...
Weź zerwij go na zaciąg możliwe że puści..

Może puści a może tarczę rozszarpie na strzępy... Poza tym chyba już sam na to wpadł:

Próbowałem obrócić wałem na holu na 5-tym biegu (nawet załączyłem 2 napędy).

Według mnie nie jest możliwe, żeby odwrotnie włożona tarcza spowodowała taką blokadę. Biegi by się nie dały wrzucić, nie byłoby sprzęgła (tzn. silnik spięty stale ze skrzynią), ale na luzie silnik by normalnie kręcił i odpalał. Skoro nie da się obrócić wałem ani lagą ani rozrusznikiem, to może lamusy w warsztacie zapomniały zdjąć blokadę z wieńca przed zamontowaniem skrzyni?

Skrzynia jest na luzie (lewarki dobrze złożone)?

Mógłbyś bardziej rozwinąć temat?

Tak skrzynia jest na luzie i wydaję się działać prawidłowo. Gdyż po holowaniu, o którym wspomniałem wyżej, trzeba było samochód wstawić z powrotem na miejsce na parkingu. Na biegu nie było siły by ją ruszyć, po wrzuceniu na luz poszła gładko.

Skoro luz jest tam, gdzie ma być, to lewarek nie jest włożony odwrotnie. Samochód daje się pchnąć na luzie a na biegu nie, czyli sprzęgło nie jest skleszczone. Pozostaje pytanie czemu silnik się nie daje obrócić skoro skrzynia i koła go nie trzymają. Próbowałeś nim zakręcić także przy zdjętym pasku klinowym?

PS. A nie robili czegoś przy rozrządzie? Może tam blokadę zostawili?

Dzisiaj jadę do warsztatu i zobaczymy co wymyślili.

Nie, nie próbowałem odpalać ze zdjętym paskiem ( dziękuję za kolejną radę, przyda się).
Do rozrządu na szczęście nie zaglądali.

Obstawiam to co napisałeś czyli blokadę wieńca koła zamachowego.

Z doświadczenia wiem, że silnik który długo stał ( nawet rok nie odpalany) daje się obrócić może nie bez problemów na początku, ale się obraca, co tym samym wyklucza że złapało tłoki. Jako, że olej był w silniku przez cały czas wykluczam też że mogło złapać wał z panewkami.

Dodam że w zeszłym roku, jak tylko nastały pierwsze mrozy zapomniałem wymienić wodę na płyn co poskutkowało tym iż rozdarło mi wąż przy termostacie. Ale po ściągnięciu wszystkich węży woda z bloku wylała się normalnie, dodatkowo przepłukałem cały układ ciepłą wodą co by usunąć ewentualne resztki lodu z bloku. Jedyne co zamarzło to pompa wody ( i to tylko z wierzchu, czyli ok 1,5 cm od węża) i węże od nagrzewnicy. Resztę zimy stała w garażu ( ogrzewanym ) bez jakiegokolwiek płynu w układzie chłodzenia.

Jeżeli okaże się że silnik nie rokuje na dalszą współpracę pomyślę na włożeniem do niej silnika od Monterey'a 3.2 v6.

-- 01 wrz 2015 15:20:49 --

Macie jeszcze jakieś pomysły ( mogą być nawet najbardziej absurdalne ) odnośnie tego co można zepsuć przy wymianie sprzęgła co skutkowałoby takimi objawami?

Faktycznie sprawdzic czy tarcza nie wlozona na odwrot.
Dac sie da napewno tylko reszta wychodzi dopiero pozniej mogla sie np tarcza zablokowac o docisk w koncu tarcza nie jest identyczna po obu stronach.

Małe uaktualnienie sytuacji.

- Skrzynia biegów zdjęta
- Docisk i tarcza sprzęgła zdjęte - wszystko dobrze było założone
- Paski klinowe poluzowane - alternator, pompa wody i wspomagania obracają się swobodnie
- Odkręcone wtryski i zalane cylindry naftą
- Miska olejowa ( ta duża ) odkręcona ale nie ściągnięta gdyż pokonał mnie wczoraj wieczorem przewód olejowy, ten co idzie pod miską.

Silnik jak nie dawał się obrócić tak nie daje do tej pory. W poniedziałek jadę dalej walczyć z miską i poluzuje korby.
Czy to możliwe by złapało silnik na pierścieniach lub na panewkach?

Co jeszcze proponowalibyście by zrobić zanim zdejmę klawiaturę?


A może ktoś z szanownego grona posiada silnik na sprzedaż?

Pozdrawiam
Bachus

Czyli gdzieś jest korozja (była woda) i silnik zapuścił korzenie po tak długim postoju i nie chce się obrócić ..
Możliwe że tłoki stoją w cylindrach bo przyrdzewiały ..

przemekcrx Dokładnie tak się stało.

Złapało tłoki w cylindrach. Koszt naprawy to ok 700zł bez robocizny, nie wiem czy to dużo, ale wiem że będę ją robił sam bo warsztat zawołał 1000 zł za robociznę.

Dziękuję wszystkim którzy pochylili się nad moim problemem.

A tak na marginesie czy jest sens robienia kapitalki ( silnik jest już na palecie ). Czy dać sobie spokój i zrobić tylko to co jest do zrobienia.

Jeśli robisz sam to zmień pierścienie ,dotrzyj zawory zrób płaszczyznę głowicy, nie potrafie Ci powiedzieć w jakim masz stanie tuleje itd.. musisz ocenić czy jest sens ładować kasę ..

przemekcrx tuleje po honowaniu wyglądają na dobre.
Pierścienie i tak mam zamiar zmienić.
Zastanawiam się na zrobieniem szlifu wału i zamontowaniu nowych panewek, pomimo że te które są dałyby jeszcze radę.
Jako że mało znam ten silnik podpowiedzcie mi proszę co należałoby jeszcze zrobić poza planowaniem głowicy, honowaniem cylindrów,wymianą rozrządu i zmianą pierścieni?