[2.5] wlałem do oleju XERAMIC

Witam
Widze ze nikt sie tym jeszcze na forum nie pochwalił wiec robie to pierwszy. Mój silnik jakos chodził ale juz jego 15 urodziny przypominaja puszczaniem dymka z rury i troszke spozyciem oleju. Dzisiaj kupilem opakowanie 0,5l XERAMIC "ceramiczna ochrona silnika" i wlalem tak jak pisze w instrukcji. Kazdy co go znam co wlal ten wynalazek to chwali sobie i zawsze jakies poprawy pracy silnika. Teraz ja jako kot doswiadczalny wlalem i zauwazalne skutki opisze
Jak na razie po jednej jezdzie nic nie zauwazylem. Podobno to dopiero po kilkuset kilometrach cos stopniowo daje
Widze ze nikt sie tym jeszcze na forum nie pochwalił wiec robie to pierwszy. Mój silnik jakos chodził ale juz jego 15 urodziny przypominaja puszczaniem dymka z rury i troszke spozyciem oleju. Dzisiaj kupilem opakowanie 0,5l XERAMIC "ceramiczna ochrona silnika" i wlalem tak jak pisze w instrukcji. Kazdy co go znam co wlal ten wynalazek to chwali sobie i zawsze jakies poprawy pracy silnika. Teraz ja jako kot doswiadczalny wlalem i zauwazalne skutki opisze

Jak na razie po jednej jezdzie nic nie zauwazylem. Podobno to dopiero po kilkuset kilometrach cos stopniowo daje
