Strona 1 z 1

[2.5] Od pół roku walczę z czarnym dymem z rury

PostNapisane: 01 lip 2013 11:58:51
przez sniper
Witam

I PROSZĘ O RADĘ.
Od pół roku walczę z czarnym dymem z rury.
Sprawdziłem wtryskiwacze - ok, wymieniłem turbinę na regenerowną, wyczyściłem egr i..... żadny zmian.
Silnik jest słaby i gdy ma ciężko i mu trochę depne to strasznie dymi, na wszystkich biegach. Kiedyś jeździłem i sprawdzałem to rozkręcał się do 150 km/h teraz tylko 120. Zdarza się gdy zredukuję do 3. to brak dymienia.!!!
Czy może być przyczyną zmiana opon z 235/70 na 235/85 - tak mi powiedzieli że może przez te opony ma ciężej to dymi.
Wiadomo disel powinien dymić, ale wali czerne chmury :cry2:
Jak myślicie co może być przyczyną
:dyskusja:

Re: Dymi 2,5

PostNapisane: 01 lip 2013 12:29:35
przez jrzeuski
Sprawdź czy doprowadzenie podciśnienia do zaworu EGR jest szczelne. I generalnie jak zawór pracuje (widać ruchy trzpienia i membrany). Może zauważysz jakiś związek z dymieniem. O ile dymi też na luzie. Oczywiście potrzebujesz drugiej osoby do pomocy, bo w VM nie da się dodać gazu spod maski, więc ktoś musi siedzieć w kabinie i deptać pedał :wsciekly:

Dym może być też związany z brakiem powietrza lub jego błędnym pomiarem, więc sprawdź cały dolot pod kątem szczelności (najtrudniej będzie z intercoolerem) i przepływomierz (nie zawsze musi wykazywać błąd). Silnik nie ma sondy lambda, więc komp nie wie, że z rury wali czarny dym, to leje paliwo jak ciśniesz pedał gazu.

Re: [2.5] Od pół roku walczę z czarnym dymem z rury

PostNapisane: 02 lip 2013 12:00:51
przez sniper
ok, sprawdzę to co mi radzisz. JAK pomoże to wielkie :beer:
dam znać 8-)

-- Dodano Pn 08 lip 2013 09:11:31 --

No i ....., sprawa się wyjaśniła. Niepotrzebnie wymieniłem turbinę, przepływomierz powietrza, sprawdziłem wtryski, egr i wszyscy kowale-mechanicy nie wiedzieli dlaczego dymi. Dobrze jest mieć neta i kolegów którzy wiedzą co w trawie piszczy.
Dziekuje koledze jrzeuski za wskazówkę - sprawdziłe wszystkie połączenia dolotowe powietrza i odkryłem na gumowym kolanku dziurę o szerokości 3 cm !!!
skleiłem, tasmą obwiązałem i .... śmiga aż się morda mi cieszy. Wszystko wróciło do normy. Kolego jrzeuski jak będziesz w Olsztynie to masz duże piwo :beer: :beer: , a o inny przyjemnośćiach też możemy pomyśleć. :wink:

Re: [2.5] Od pół roku walczę z czarnym dymem z rury

PostNapisane: 08 lip 2013 09:38:12
przez jrzeuski
sniper napisał(a):wszyscy kowale-mechanicy nie wiedzieli dlaczego dymi.
Ręce opadają. Nieźle Cię naciągnęli na te wszystkie wymiany. :glaszcze: Turbina w VMie jest praktycznie nie do zajeżdżenia. Pół miliona kilometrów nie powinno zrobić na niej wrażenia.

A co do wdzięczności, to odezwę się jakbym potrzebował noclegu w tamtych stronach, choć na Mazury rzadko się zapuszczam.

Re: [2.5] Od pół roku walczę z czarnym dymem z rury

PostNapisane: 08 lip 2013 09:44:19
przez ali
sniper napisał(a): , a o inny przyjemnośćiach też możemy pomyśleć. :wink:

No brzmi conajmniej dwuznacznie :D

Re: [2.5] Od pół roku walczę z czarnym dymem z rury

PostNapisane: 08 lip 2013 10:08:04
przez jrzeuski
Ja myślę, że chodziło o wspólne upalanie w terenie, a Ty? :mrgreen:

Re: [2.5] Od pół roku walczę z czarnym dymem z rury

PostNapisane: 08 lip 2013 11:34:51
przez sniper
Oczywiście :wink:
Jeszcze raz dzięki :D