OPEL FRONTERA FANKLUB

przez **bogdang** » 20 sty 2014 12:32:47

Jeszcze raz dziękuję za pomoc. Teraz mamy -18 C na dworze, więc nie mam możliwości posprawdzać tego wszystkiego. Ale jak już to zrobię, koniecznie się odezwę i opiszę rezultaty.

przez **Sailor** » 20 sty 2014 20:03:47

Przedzwoniłem całą instalację , zarówno zasilanie jak i masy ECU, złączki, kostki itd i nadal napięcie na zaworze pojawia się po zakręceniu rozrusznikiem. przy okazji znalazłem sabotaż poprzedniego elektryka który powodował kulawą pracę na wolnych oraz odcinanie "zapłonu" powyżej 3000 rpm z jednoczesnym wywaleniem błędu czujnika położenia wału. okazało się , że elektrykowi przecięło się kabel od czujnika i polutował przewody sygnałowe odwrotnie. Wszystko pięknie zaizolowane , dopiero dokładne sprawdzenie który pin czujnika idzie do konkretnych pinów ECU wyszło szydło z worka... Dodam, ze głownie z powodu tego przerywania i gaśnięcia dostałem Frotke za darmo a nie za pieniądze

. Temat napięcia w zaworze odpuszczam sobie , skoro pali na ciepło/zimno/mroźno jak mało który diesel.

przez **slawek50** » 20 sty 2014 20:30:10

Sailor napisał(a):Przedzwoniłem całą instalację , zarówno zasilanie jak i masy ECU, złączki, kostki itd i nadal napięcie na zaworze pojawia się po zakręceniu rozrusznikiem. przy okazji znalazłem sabotaż poprzedniego elektryka który powodował kulawą pracę na wolnych oraz odcinanie "zapłonu" powyżej 3000 rpm z jednoczesnym wywaleniem błędu czujnika położenia wału. okazało się , że elektrykowi przecięło się kabel od czujnika i polutował przewody sygnałowe odwrotnie. Wszystko pięknie zaizolowane , dopiero dokładne sprawdzenie który pin czujnika idzie do konkretnych pinów ECU wyszło szydło z worka... Dodam, ze głownie z powodu tego przerywania i gaśnięcia dostałem Frotke za darmo a nie za pieniądze . Temat napięcia w zaworze odpuszczam sobie , skoro pali na ciepło/zimno/mroźno jak mało który diesel.

A byłeś ponownie u diagnosty lub sprawdzałeś czy nie ma więcej błędów bo ja podpinałem komputer ze 4 razy aż do skutku aż wszystko było na zero.

przez **Sailor** » 20 sty 2014 20:52:32

Mam swój fejs, może nie jakiś profi, ale błędy silnika i immo czyta i kasuje oraz niektóre bloki pomiarowe pokazuje. Po dzisiejszym męczeniu u mnie na polu błędów brak i w sumie nie mam się do czego przyczepić , oprócz proszących o wymianę hydropopychaczy ... muszą poczekać do wiosny .

przez **slawek50** » 20 sty 2014 20:59:30

Sailor- No pogrzebałem troche w necie i nasuwają się mi takie wnioski że jak ktoś grzebał w instalacji to może cos ze sterownikiem pompy nagrzebał mam pytanie co z nastawnikiem dawki ,kątem wtrysku, bo to już są sprawy związane ze sterownikiem pompy i jak przerywa to może coś tam jest namieszane?????No to powodzenia w dalszym działaniu oby ze skutkiem pozytywnym co prawda elektrykiem samochodowym typowo nie jestem ale jak chciałem żeby ktoś mi pomógł jak miałem z frotką problem to każdy znany w okolicy mechanik odmawiał pomocy tylko wspomniany diagnosta już emeryt pomógł wkórztłem się na tych super mechaników od rur tłumików itp. i życie mnie zmusiło do działania a jestem z wykształcenia i wykonywanej pracy elektronikiem i szukałem najpierw najprostrzych rozwiązań bo one częsko są głównym sprawcą problemów.

przez **Sailor** » 20 sty 2014 21:04:43

Jak napisałem wcześniej, przerywał ze względu na zamienione przewody czujnika polożenia wału. Po przelutowaniu jak fabryka każe, problem znikł i w ECU zero błędów. Dawka zadana zgadza się z aktualną , kąta wtrysku zadanego jak i aktualnego niestety nie pokazuje ale nie czuć, aby coś było nie tak.

przez **slawek50** » 20 sty 2014 21:11:29

Sailor napisał(a):Jak napisałem wcześniej, przerywał ze względu na zamienione przewody czujnika polożenia wału. Po przelutowaniu jak fabryka każe, problem znikł i w ECU zero błędów. Dawka zadana zgadza się z aktualną , kąta wtrysku zadanego jak i aktualnego niestety nie pokazuje ale nie czuć, aby coś było nie tak.

No to super tylko pogratulować teraz do przodu i jazda.

przez **Sailor** » 20 sty 2014 21:25:27

Eee, no jeszcze jakieś duperele zostały , ale najpoważniejszy problem został ogarnięty , teraz czas na drobnicę ...ale jeździ i to się liczy

przez **jrzeuski** » 21 sty 2014 09:05:37

Czym Ty się łączysz z TDSem? Mnie nic nie chciało współpracować

Podaj nazwę interfejsu i softu (razem z wersjami). Byłoby też miło jakbyś też podał kod ECU (ten z naklejki na obudowie), bo różne były montowane.

przez **Sailor** » 21 sty 2014 12:15:48

jrzeuski napisał(a):Czym Ty się łączysz z TDSem? Mnie nic nie chciało współpracować Podaj nazwę interfejsu i softu (razem z wersjami). Byłoby też miło jakbyś też podał kod ECU (ten z naklejki na obudowie), bo różne były montowane.

To najprostszy fejs Viakena Vag KKL pod RS232 , Bez problemu łączy się Opel Tech2 i AB-com . W Opel techu TDS występuje tylko w roku 98 ale łączy się z moim '97 . Wydaje mi się, że Opel scanner czy chiński klon op-com pozwoliłby na odrobinę więcej ale z wiadomych względów , brak tego w sensownej polskiej dystrybucji

numerów ECU jest trochę na obudowie ale największy

to : 91 154 825 AN

przez **slawek50** » 21 sty 2014 15:09:45

jrzeuski napisał(a):Czym Ty się łączysz z TDSem? Mnie nic nie chciało współpracować Podaj nazwę interfejsu i softu (razem z wersjami). Byłoby też miło jakbyś też podał kod ECU (ten z naklejki na obudowie), bo różne były montowane.

No tak u mnie też gościu podpinał kompa i mówił że wybrał opcje rok prod. 97 i dał rady i teraz naprawde jest super.Jeszcze jedna uwaga jak pisałem wcześniej przeczyściłem gniazdo diagnostyczne bo komp nie łaczył się z moim a po przemyciu było już ok.

-- Dodano 21 sty 2014 18:57:12 --

Sailor napisał(a):Eee, no jeszcze jakieś duperele zostały , ale najpoważniejszy problem został ogarnięty , teraz czas na drobnicę ...ale jeździ i to się liczy