Cześć
To mój pierwszy post. Kupiłem, żonie frocie. Gdy kupowałem chyba było dobrze albo nie zwróciłem uwagi na wiele usterek. Po dojechaniu do domu na następny dzień silnik się grzał na dłuższych dystansach i trzeba było włączać ogrzewanie. Na chodniku zostawił plamę oleju. W czasie jazdy było czuć zapach spalin. Raczej nie jechał powyżej 80 km/h i też nie próbowałem bo to nowy samochód i nie wiem co jest sprawne a co nie.
Wymieniłem filtr powietrza oraz oleju wraz z olejem - wyciek wyglądał jakby był spod filtra oleju ale tam też są jakieś przewody chyba od jakiejś chłodnicy oleju. Jest taka? Wymieniłem też uszczelkę na kolektory ssące i wydechowe - już nie czuć spalin. Ale kolektor ssący jest cały w oleju. Turbina nie ma luzów ale jak spadł z niej wąż do intercoolera to było widać, że leje olejem. Czy to normalne w tym modelu? Grzanie silnika w czasie zakupu uznałem, że to termostat. Chciałem wymienić i się okazało, że nie było termostatu wogóle czyli poprzedni właściciel też miał ten problem i obszedł go usuwając termostat. Kolejna rzecz to przyszło mi do głowy, że pompa wody nie żyje. Ogrzewanie działa bardzo dobrze więc niby wodę tłoczy ale nie ma strumyka w zbiorniku wyrównawczym przy włączonym silniku. Powinien być? Chciałem sprawdzić czy łopatki pompy są całe ale nie wiem jak zdjąć ten wielki pas klinowy. Odgiąć napinacz i go zsunąć a może całkiem go odkręcić? Gdzie jest ten napinacz? Problemów z tym autem mam dość dużo ale może się z nimi uporam. A jeśli chodzi o wskaźnik paliwa który cały czas wskazuje rezerwę to trzeba jakieś kabelki przylutować do czujnika, czy są inne typowe usterki? Żeby się do tego czujnika dostać to lepiej zdjęć cały zbiornik czy są jakieś lepsze sposoby?
Zawaliłem Was pytaniami bo nie mogę nigdzie znaleźć książki do napraw Frontery A. Może ma ktoś taka i mógłby się podzielić? Będę wdzięczny.