Strona 1 z 1

Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 08 paź 2019 19:48:16
przez Dżesika i Seba Team
Siemano.
Historia jest długa ale nie będę całej opowiadał.
Na tą chwilę mam taki problem.
Frota dość ciężko paliła po dłuższym postoju. I gasła w czasie jazdy. Z obserwacji wynika, że najczęściej w trakcie puszczania i dodawania gazu ale i przy podjazdach pod górę i ciaśniejszych zakrętach. Wszytko na asfalcie.
Na tą chwile.
Sprawdzone świece i jest ok. Jedna fajka jest zwalona ale poprawiono fabrykę i to nie to.
Wymieniłem a właściwie dołożyłem przed metalowe przewody paliwowe na grodzi kawałek przeźroczystego węża i pompkę ręczna z zaworem w jedną stronę.
Nie widać objawów cofania się paliwa.
Wszystkie wtyczki posprawdzane popsikane itd.
Nie sprawdziłem jescze do końca wiązki do pompy.
Ma ktoś może jakieś pomysły? Gdzie szukać przyczyny problemu i jaki on może być?

A. Jeszcze jedno spostrzeżenie. Frota po zalaniu prawie połowy zbiornika ropy zaczęła palić zdecydowanie lepiej. I można by prawie się nie czepiać gdyby za każdym razem było tak samo. Ale powiedzmy raz na 30 kręcić trzeba dłużej.
O to tyle.
Generalnie chciałbym rozwiązać kwestię tajemniczego gaśnięcia. Bo nie wiem czy bardziej mnie przekonuje że to problem elektryki czy paliwowy.

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 08 paź 2019 20:45:21
przez Dżesika i Seba Team
Świeże spostrzeżenia. Bo dopiero jechałem.
Auto gaśnie co 100m i nie chce po zgaśnięciu odpalać. Po długim kręceniu i operowaniu gazem z trudem odpala i znów przejeżdża 100-200 m. I to samo.

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 08 paź 2019 22:15:41
przez tomek_89
Daj paliwo z bańki prosto na pompę. W ten sposób wyeliminujesz układ paliwowy od zbiornika. Jeśli będzie ok to masz gdzieś w układzie nieszczelność.

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 09 paź 2019 05:37:51
przez Dżesika i Seba Team
Tak zrobię.

Do tej pory obstawiałem bardziej ukald elektryczny ale ponieważ ostatnio w zasadzie wyeliminowałem możliwe elektryczne przyczyny. To pozostaje chyba paliwo. Aczkolwiek wszelkie sugestie mile widziane bo dziś od rana zamierzam z tym walczyć.
Paliwowe "giętkie" mogę na tzw. wszelki wypadek wymienić.

Ja walczę a jak ktoś ma jeszcze jakiś pomysł niech pisze.

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 09 paź 2019 13:21:54
przez Dżesika i Seba Team
Zdjąłem dziś zbiornik. I przy okazji naprawiłem nie działający pływak.
Sprawdzałem przewody paliwowe czy nie jest zamieniony odpływ z dopływem. I nie. Jet jak fabryka zrobiła.
A auto po zatankowaniu 20 l. Teraz ok. Nie gaśnie i odpala od strzała. !??????

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 09 paź 2019 16:45:21
przez tupek
Ja za dizlami nigdy nie byłem ale bardzo dobry znajomy który naprawia wszystkie typy powiedział że stary ropniak jeżeli zapali to będzie pracował do czasu aż mu braknie paliwa.
A jeżeli gaśnie to właśnie mu paliwa brakuje czyli się zapowietrza.

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 09 paź 2019 16:48:58
przez Dżesika i Seba Team
tupek napisał(a):Ja za dizlami nigdy nie byłem ale bardzo dobry znajomy który naprawia wszystkie typy powiedział że stary ropniak jeżeli zapali to będzie pracował do czasu aż mu braknie paliwa.
A jeżeli gaśnie to właśnie mu paliwa brakuje czyli się zapowietrza.
I tą drogą się kieruję tupku
Jak na zdjęciach wszystko demontuje i sprawdzam co z paliwem ma styczność.
A powie mi ktoś.
Jest taka przypadłość tych aut z TDS że się cofa paliwo do baku. W którym miejscu montujecie zaworek zwrotny by temu zapobiec??[img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20191009/2f7db19f12eeb6673e94f8b94db33f1b.jpg[/img][img]https://uploads.tapatalk-cdn.com/20191009/6a2d8912cc2c9321f4ef021c989cb94e.jpg[/img]

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 10 paź 2019 07:25:06
przez jrzeuski
Zaworka montować nie trzeba, bo takowy jest w pompce ręcznej na grodzi. Zajrzyj do niej, jeśli nie działa. Pewnie pompa zassała jakiś syf z baku i zablokował.

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 10 paź 2019 14:10:00
przez Dżesika i Seba Team
Słuchajcie. Sprawa wygląda w ten sposób.
Ponieważ nie działał wskaźnik poziomu paliwa. Przejżałem wszytko. Kompletnie.
W zbiorniku okazało się jak wyżej że. Kabelek od potencjometru...znikł.
Po dolutowaniu nowego, sprawdzeniu przewodów paliwowych na okoliczność nieszczelności. Przepompowaniu trochę ręczną pompka. I dolaniu paliwa w ilości najpierw ok30l potem kolejnych 60 (żeby sprawdzić czy pływak już działa) oraz.
Zabiegu posprawdzania i dodatkowego poziomowania popękanych fajek od świeć. Oraz politowania jednego urwanego kabelka przy jednej z wtyczek. Problem ustał kompletnie.
Na tą chwilę jestem prawie przekonany, że powodem zajścia był niesprawny pływak. Dlaczego?
Ano dlatego że jak frota paliła wcześniej na szosowych oponach ok 9l/100
Tak ostatnio zmieniałem na MT ki.
I prawdopodobnie przy dotankowywaniu po przysłowiowej stówie musiałem rąbnąć się w rachunkach. Bo mi spaliła że 2l/100 więcej.
A brak wskaźnika paliwa nie pomagał.
Prosty rachunek.
Jeśli wlałem raz +/+30l (przejechałem jakieś 50km)potem 60 to dolałem w sumie 90l. (Minus te 2wypalone na 50km )
R
A byłem pewien że w zbiorniku przy wystąpieniu tych zachowań jest co najmniej 10l.
Czyli jestem tempa strzała. Bo nie ma opcji żeby zmieścić ponad100l paliwa w tym baku. Najzwyczajniej w świecie skończyło się paliwo. Gdybym od razu zdjął zbiornik. To bym prawdopodobnie zobaczył że jest sucho. [FACE WITH TEARS OF JOY][FACE WITH TEARS OF JOY]
A że zamiast zdjąć od razu bak i sprawdzić to postanowiłem eksperymentować i szukać.
Na szczęście zmusiło mnie to w końcu do naprawy wskaźnika. [GRINNING FACE WITH SMILING EYES][THUMBS UP SIGN]
Przy okazji mam kupę więcej szczęścia niż rozumu że się skończyło tylko tak.
Na wszelki wypadek wymienię jescze raz filtr paliwa bo nie wiadomo co tam zassał z dna.
Frota już praktycznie ogarnięta do końca. Jesze ma trzy wady. Do wyeliminowania i będzie lalka.
Także dziękuję za uwagę.

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 11 paź 2019 06:34:17
przez jrzeuski
Dżesika i Seba Team napisał(a):Na wszelki wypadek wymienię jescze raz filtr paliwa bo nie wiadomo co tam zassał z dna.
Podstawa pompki ręcznej jest tak skonstruowana, że paliwo z baku najpierw przepływa przez podgrzewacz (ten czarny pierścień między pompką a filtrem) i to w nim osadza się to, co przeleciało przez pompkę. Także każdy większy paproch zostaje najpierw w pompce (najczęściej blokując zaworek powrotny) albo w podgrzewaczu. A filtr paliwa wyłapuje tylko drobinki. Także zacznij od rozebrania pompki i zajrzyj do podgrzewacza, bo sama wymiana filtra to mało. Do tego ja miałem taką sytuację, że śmieci z dna baku zatkały mi przewód paliwowy na ramie. Utknęły w tym "garbie" przy przejściu nad belką poprzeczną ramy. Odkryłem to dopiero jak je wycinałem przy wymianie.

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 11 paź 2019 07:04:44
przez Dżesika i Seba Team
Tak. Dokładnie też tak zamierzałem zrobić.
Śmiać mi się chce. Bo przykład mojej sytuacji pokazuje jak ważny jest serwis auta na bieżąco i nie zostawianie usterek na potem.
To się nakłada wszystko i nie wiadomo gdzie szukać przyczyny.
Tak jak u mnie
Zacinający się auto alarm i zepsuty wskaźnik paliwa. I mamy w H. Mega roboty polegającej na rozebraniu prawie całego samochodu.
Także nie zostawiajcie na puźniej. [WINKING FACE]
Temat wydaje się zakończony.
Jak ktoś zmieniał. To może mi jeszcze podpowie. Tanie,dobre fajki do świec żarowych? Gdzie kupić i jakie.
Jeszcze nie szukałem może ktoś ma sprawdzone w dobrej cenie?

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 11 paź 2019 09:13:36
przez jrzeuski
Dżesika i Seba Team napisał(a):Jak ktoś zmieniał. To może mi jeszcze podpowie. Tanie,dobre fajki do świec żarowych? Gdzie kupić i jakie.
Jeszcze nie szukałem może ktoś ma sprawdzone w dobrej cenie?
Całego tego modułu nie znajdziesz. Jak chcesz ciąć i lutować kable, to może uda się coś dopasować. Ale pokruszone korpusy fajek w niczym nie przeszkadzają w jeździe i odpalaniu. Tylko wygląda to słabo i trudniej fajkę chwycić, żeby ściągnąć ze świecy.

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 11 paź 2019 09:18:49
przez Dżesika i Seba Team
jrzeuski napisał(a):
Dżesika i Seba Team napisał(a):Jak ktoś zmieniał. To może mi jeszcze podpowie. Tanie,dobre fajki do świec żarowych? Gdzie kupić i jakie.
Jeszcze nie szukałem może ktoś ma sprawdzone w dobrej cenie?
Całego tego modułu nie znajdziesz. Jak chcesz ciąć i lutować kable, to może uda się coś dopasować. Ale pokruszone korpusy fajek w niczym nie przeszkadzają w jeździe i odpalaniu. Tylko wygląda to słabo i trudniej fajkę chwycić, żeby ściągnąć ze świecy.
Ciąć i lutować. Koniecznie bo nie mogę na to patrzeć. A i jedna mam doszczętnie rozwaloną i majster dorobił wsówkę z miedzianej rurki która jak ja przygne nie chce wejść a jak nie przygne lata jak żyd po pustym sklepie.
A lutować wszystkich kabli do świec nie chcę.
Lubię jak jest porządek i wszystko wygląda jak trzeba. Nawet jak jest wyrzeźbione. [WINKING FACE]
Taka moja nadgorliwość ale jak ktoś odemnie auto kupuje to sami zadowoleni potem [FACE WITH TEARS OF JOY][FACE WITH TEARS OF JOY]
Tylko ja się narobię

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 11 paź 2019 22:41:33
przez slawek50
Dżesika i Seba Team napisał(a):
jrzeuski napisał(a):
Dżesika i Seba Team napisał(a):Jak ktoś zmieniał. To może mi jeszcze podpowie. Tanie,dobre fajki do świec żarowych? Gdzie kupić i jakie.
Jeszcze nie szukałem może ktoś ma sprawdzone w dobrej cenie?
Całego tego modułu nie znajdziesz. Jak chcesz ciąć i lutować kable, to może uda się coś dopasować. Ale pokruszone korpusy fajek w niczym nie przeszkadzają w jeździe i odpalaniu. Tylko wygląda to słabo i trudniej fajkę chwycić, żeby ściągnąć ze świecy.
Ciąć i lutować. Koniecznie bo nie mogę na to patrzeć. A i jedna mam doszczętnie rozwaloną i majster dorobił wsówkę z miedzianej rurki która jak ja przygne nie chce wejść a jak nie przygne lata jak żyd po pustym sklepie.
A lutować wszystkich kabli do świec nie chcę.
Lubię jak jest porządek i wszystko wygląda jak trzeba. Nawet jak jest wyrzeźbione. [WINKING FACE]
Taka moja nadgorliwość ale jak ktoś odemnie auto kupuje to sami zadowoleni potem [FACE WITH TEARS OF JOY][FACE WITH TEARS OF JOY]
Tylko ja się narobię

Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka
Pasują fajki od jakiegoś busa VW ja byłem u mechanika który miał stare wiązki różne i tam znalazłem kable przelutowałem i teraz wszystko gra. Miałem też problem z odpalaniem na zimnym i były winne właśnie fajki tych świec (rozsypały się w środku ) Polecam koszulki termokurczliwe z klejem można dostać w hurtowniach elektr.

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 14 paź 2019 09:41:39
przez jrzeuski
Jakby mi się chciało przekopać garaż, to pewnie znalazłbym cały ten kabel z fajkami w stanie dostatecznym, tzn. lekko poukruszane ale zasadniczo całe.

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 14 paź 2019 09:52:04
przez Dżesika i Seba Team
jrzeuski napisał(a):Jakby mi się chciało przekopać garaż, to pewnie znalazłbym cały ten kabel z fajkami w stanie dostatecznym, tzn. lekko poukruszane ale zasadniczo całe.
Nie szukaj. Szkoda zachodu. Jak mam się z tym pieprzyć to tylko na nowe. Napisałem do 3 hurtowni.Jak na razie nie namierzyłem. Wszyscy odpisali że nie mają.


Wysłane z mojego Moto G (5S) przy użyciu Tapatalka

Re: Problem z gaśnięciem w czasie jazdy.

PostNapisane: 14 paź 2019 10:22:31
przez jrzeuski
Zapytaj w ASO Fiata ;-)