OPEL FRONTERA FANKLUB

mam taki problem na postoju bez obciążenia silnik wkręca się na 5tys obrotów dość szybko i ładnie praca jego nie budzi zadnych niepokoi pracuje równo nie szarpie. Problem pojawia sie w przypadku obciążenia silnika (podczas jazdy) bardzo agresywnie wkręca sie na obroty bardzo dobrze przyspiesza nawet na 5 biegu nie ma problemu go ruszyć do przodu nawet przy 40km/h ale wkręca sie tak tylko do 3tyś potem z tego przyspieszania niema juz nic a z tyłu kupe czarnego dymu co to moze być ? prosze o pomoc...

A kiedy byłeś ostatnio swoim autem na wadze? Może się błota uzbierało w podwoziu i sobie silnik z masą nie radzi?

tomi napisał(a):wkręca sie tak tylko do 3tyś potem z tego przyspieszania niema juz nic a z tyłu kupe czarnego dymu co to moze być ?

Mnie to się wydaje, że turbina nie wyrabia i nie dostarcza tyle powietrza ile należy, by spalić całe podawane paliwo. Nie wiem jak w 2.8, ale u mnie ponoć w turbinie jest jakiś zawór regulujący ilość spalin kierowanych do turbiny (taki by-pass). Może się zaciął?

ja myślę że to jednak błoto...

No nie wiem. Ile tego błota by musiało być, żeby aż tak zamulił? Ze swojej Froty jak mnie najdzie ochota na mycie po paru wypadach to wypłukuję jakieś 2 taczki a takich problemów z silnikiem nie ma. Ba, jak zapakowałem 700kg bagażu to też jechała zupełnie normalnie tylko ją dziwnie bujało na zakrętach, ale to przez brak stabilizatora. Stawiam, że to jednak pod maską coś szwankuje.

No nie mów mi że auto załadowane 700kg ładunku nie miało gorszego przyspieszenia niż puste. Ja widziałem jak tomi jeździ w terenie i on tam ma duuuużo błota.

Sprawdź doładowanie, możłiwe że turba pada i raczej lepiej wcześniej to zdiagnozawać, niż jak zacznie ssać olej z michy. Podobno od Forda Probe pasuje.
I sprawdż też jakie są opory toczenia.

przemia napisał(a):No nie mów mi że auto załadowane 700kg ładunku nie miało gorszego przyspieszenia niż puste.

Pewnie, że miało (wcale nie dramatycznie, bo w końcu to diesel i na pusto też kopa dużego nie ma), ale zasłony dymnej z tego powodu nie stawiało. Dla mnie to jest kluczowe w opisie problemu i wskazuje w pierwszej kolejności na turbinę. W 2.8 nie ma kompa sterującego pompą, więc pewnie podaje ropę jak zwykle, ale tlenu brakuje, więc dymu dużo i jechać nie chce.

Zaciśnij gumowy przewód powietrza za turbiną co wchodzi w kolektor ssący i dodaj gazu na fula jak utrzymasz zaciskając ręką to znaczy turbo zdechło .......
Druga sprawa namieszane z podciśnieniami ,może zamykać zawór na tłumiku pod autem spaliny duszą motor,i nie wkręcisz go za boga na obroty
Lub zamyka się zawór na przepustnicy odcina dopływ tlenu, innych opcji nie ma....
Chyba że egry do bani i powietrze z turba dmucha w wydech ,ZAŚLEPIĆ zbędna żecz.,auto na bank ożyje po zaślepieniu....
Jak coś to pisz dzwoń lub podjedz to podkręcimy maszynkę

EGR u mnie brak... wypięte, odcięte, zaslepione, retarder też już nie istnieje w tym modelu bo wydech jest tylko jedną rurą niema nawet tłumika. Zaworem spustowym na turbinie steruje sam czyli manualnie MBC .. Dawka paliwa podniesiona bost pin po modyfikacjach by silnik wstawał już przy 1200obr/min.
wtakim razie musze sprawdzic
.ten zawór spustowy spaliny może jest zacięty i np w pozycji otwartej został ,
.przepustnica chyba ją wywale do pewnosci
.pompa raczej chyba nie umiera bo paliwo daje, silnik pracuje normalnie gdzieś do zakresu 2800, 3000tys potem w momencie cos go stopuje
. wtryski?

A ja się będę upierał że to błoto...

tomi napisał(a):EGR u mnie brak... wypięte, odcięte, zaslepione, retarder też już nie istnieje w tym modelu bo wydech jest tylko jedną rurą niema nawet tłumika. Zaworem spustowym na turbinie steruje sam czyli manualnie MBC .. Dawka paliwa podniesiona bost pin po modyfikacjach ......

A nie dziwi Cię to że Twój samochód w ogóle jeździ po takich "modyfikacjach" ?

:) :) :) :) :) Sorry nie mogłem się powstrzymać :) Może gdzieś po prostu przesadziłeś z tym wycinaniem i przerabianiem na manuala ?

jeździ jeździ i to jak >> tzn jeździł.... teraz właśnie coś soe stało i nie umie do tego dojść jak mnie to przerośnie t wsadze tam 3,0td mercedesa 124 do tego itc i bedzie ciągnąc te błoto ...
ale na poważnie to nie błoto ok zgodze sie z tym że nie myje Jozina myje go deszcz i troszke jest pooblepiany ale to obiaw z silnika a nie błota

A to może się nie znam :(

Myślę, że kwestię błota wyeliminuje sprawdzenie czy na reduktorze silnik zachowa się tak samo.

turbo pompuje ok 2bary ale to sprawdzone w szczycie na postoju

A może dostaje zbyt mało paliwa pod obciążeniem ??????????????? filtr??? zapchana rurka paliwowa????

usterka opanowana koszt 5zł materiał
dzięki wszystkim za szczerą chęć pomocy

Po kosztach wnoszę, że to któryś z wężyków. Napisz który to innym się przyda jak ich to samo dopadnie.