OPEL FRONTERA FANKLUB

WItam Was,
Panowie mechanik wymienił mi przewody paliwowe, bo oryginalne były zgnite, kapała ropa na ziemię, Po wymianie przewodów na gumowe samochod w ogole nie chce zapalić, miał ktostak podobnie ?! POMOCY ! juz 2 tydzien mechanik z tym walczy i nadal NIC!


Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

A paliwo dochodzi do filtra i dalej do pompy i na wtryski?

wymienił ci z metalowych ciśnieniowych tych do wtrysków na gumowe ?? czy tych pod podłogą ??

Witaj
1. zobacz czy się nie piredykną z połączeniem wlew/powrót/odpowietrzenie... masz 3 rurki ze zbiornika do komory
2. sprawdź czy dobrze są pozaciskane wszystkie cybanty na przejściach i nie ssie powietrza tam i siam
3. wcale nie odpalił czy odpalił i po wypaleniu paliwa z filtra padł? Ewentualnie odpala i po chwili gaśnie...
4. na jakie gumowe jeżeli można wiedzieć, te czarne grube z oplotem czy po prostu dał ci zwykłe przewody jak do malucha

Z drugiej strony dziwi mnie ten mechanik.Skrajnie jak już nie wie co, to pompka z manometrem na wąż ssący zdjęty z baku i dymańsko - ciśnienie nie powinno schodzić. Jak schodzi szybko to wiadomo - coś nie halo. Jak masz wąż z dziurą - pocieknie od ręki. A tak z ciekawości - jak on te gumiaki puścił koło/nad tłumikiem?

Panowie, więc tak:
Samochód odpala, ale nie reaguje na gaz, jak mu sie doda gazu- dusi się i gaśnie. Poza tym mechanik mówił, że jak da mu strzykawką rope do pompy (tak jakby ta pompa co jest na pasku "nie robiła swej roboty- ciśnienia")to wchodzi na obroty i na 4 tyś az do momenty wypalenia ropy. Normalnie gdy sie go odpali, na wolnych obrotach chodzi kolo 500-600 obr/min.

nightman- mechanik wymienił węże na te czarne z oplotem

baxxx- węże z baku- pod podłogą, te metalowe po prostu były przegnite i paliwo kapało mi na puszkę tłumika.

Panowie bardzo proszę o pomoc...

Wygląda na to, że pompa nie zasysa paliwa z baku. Coś w układzie jest zapchane albo nieszczelne. Tylko nie rozumiem jak mechanik może być taka , żeby tego nie namierzyć.

Czekaj, czekaj - niech zrobi mały test

a przed wymianą było OK ??
może przewody dał za małej średnicy, albo jakieś bez oplotu i je zaciska jak pompa ciągnie

Panowie, wiec okazało się, ze immobilaiser "głupieje". Po kolejnym mechaniku, przyjechał gościu ktory po prostu ominął immobilaser ( łączenie imo z pompa paliwa).
Normalnie reszta działa.
Szczegolnie podziękowania dla nightmana, ktoremu trułem tyłek popoludniami, kotremu wiszę Piwo!

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za ppomoc!