OPEL FRONTERA FANKLUB

Mam pytanie jak się zabrać za kupno turbiny ? Opcje są 3 !
1. kupić zregenerowaną od 2,8 - cena MASAKRA
2. kupić od montereya 3,1 - ponoć pasuje idealnie no i cena za używkę nie zabija od razu
3. kupić od forda probe 2,2 - cena BAJKA za używkę i ponoć ktoś to zmotał ale widzę pewne różnice
No i teraz foty co by nie być gołosłownym



Jak widać na fotach turbiny od froty i montka nie rużnią się od siebie ( poza ceną ) a ta od probe ma wlot (wylot) spalin z innej strony ale po za tym na "oko" to to samo. Czy warto bawić się w przerabianie tego wlotu (wylotu) spalin i czy to się wogle do zrobić tam są dość spore temperatury więc smarkanie czegoś samemu z rurek nie wiem czy jest najleprzym pomyslem
Sprubować bym mógł bo cena za widoczną na foto nr 3 turbine to 150pln ale czy tam jest tyle miejsca żeby wcisnąć jakieś dodatkowe rury no i czy punktu montażowe by podeszły mnustwo niewiadomych - ale cena KUSI

Kupno używanej turbiny to loteria jak złoto.
Jak masz kupować używkę bierz tą z montka.

Nie zapomnij przed wyminą zdemontować całą linie olejową, przeczyścić i sprawdzić drożność.
Jeżeli turbo z chłodzeniem, to to samo z układem chłodzenia.
Przed montażem turbo nasmaruj wlewając olej tam gdzie trzeba

Przed odpalaniem wymień olej w silniku i filtr oleju.

Wiem że kupno używki to loteria ale TA CENA za regenerowaną
Kupno używanego samochodu to też przecież loteria , zwłaszcza 16 letniego diesla .

przemekcrx napisał(a):Kiedyś strzeliło mi turbo to na odcinku 200m wypiła prawie cały olej z silnika ,tylko wszystko poszło w tłumik ,wtedy zaadoptowałem turbo od forda probe 2.2T

Może by tak przemekcrx rozwinoł trochę temat tej "adopcji" co i jak było trzeba zmotać żeby działało ?

Turbin do montka 3.1 są podobno dwa rodzaje . Różnią się ponoć konstrukcyją i nie do końca są zamienne ze sobą . Mogę podać Ci telefon do gościa który ma/miał turbinę w dość zajebistym stanie jeszcze od mojego silnika .

na 100% pasuje turbo od montka wyprodukowanego od września 93 roku.

Najpewniejsza metoda to dać swoją własną do profesjonalnej regeneracji - wtedy na pewno będzie pasować .

Kawior1000 napisał(a):Najpewniejsza metoda to dać swoją własną do profesjonalnej regeneracji - wtedy na pewno będzie pasować .

No to kawior doradziłeś !!!!!!!!!! Obawiam się że Odoll nie takiej odpowiedzi i rady oczekiwał , zobacz cenę

Wąs napisał(a):

Kawior1000 napisał(a):Najpewniejsza metoda to dać swoją własną do profesjonalnej regeneracji - wtedy na pewno będzie pasować .

No to kawior doradziłeś !!!!!!!!!! Obawiam się że Odoll nie takiej odpowiedzi i rady oczekiwał , zobacz cenę

Wąs

Kawior , POBÓDKAAA !!!!!!
Wprawdzie wymieniłem taką opcję

Odoll napisał(a): 1. kupić zregenerowaną od 2,8 - cena MASAKRA

ale z dopiskiem więc daj spokój .
jak nie wierzysz to luknij : http://allegro.pl/turbina-opel-frontera ... 46581.html 1750zł i jeszcze trzeba oddać swoją zepsutą
Właśnie dlatego założyłem ten wątek żeby znaleźć inne , TAŃSZE opcje , i tu bym prosił o pomoc forumowiczów .
Szczeże napisze że najbardziej by mnie interesowała opcja nr. 3 ze względu na cenę ale czy to się da tanio zrobić bo jak koszty motania przekroczą kwotę za tą od montka nie warto . Więc dyskusja niech się toczy raczej w tym kierunku ( opcja nr. 2 i 3 ) a 1 sobie zostawię jako ostateczność

mam ten sam problem bo moja dmuchawka też się kończy, też zgłębiam temat i nie jestem pewny ale wydaje mi się że probe ma 2 rodzaje i ta by chyba bardziej podeszła http://allegro.pl/turbina-turbo-ford-pr ... 72818.html ona nie ma tego elektronicznego czujnika z kabelkami
w razie co podpinam się pod temat

Pokazałem żonie twój temat i powiedziała że ta pierwsza jest najlepsza bo .....najładniejsza

Sławek ja bym się zastanowił czy dać 700 zł za używke i czy będzie i ile będzie działać. Wiadomo ryzyko jest zawsze dla tego albo bym szukał regeneracji może i tańszej nie wiem na pewno,nie pierwszych lepszych partaczy.

Jak miał bym ryzykować to od probe ceny przystępne i jak się opracuje połączenie co może nie być proste ale skuteczne to może się to opłacać.

700 zł to nie cała połowa regeneracji czyli gwarancji ( choć ponoć takie gwarancję to fikcja) ale jakiejs pewności. Ta kwota 700 to dla mnie za dużo aby za dwa miechy znowu tyle wydać wtedy robi się nie opłacalny interes. Takie moje zdanie.

Znajomy ma namiary na regenerację w Jaworznie i w Warszawie i pierwszynoc są ok mogę zapytać.

Choć powiem ci że cena za to turbo bez mała 1800 zł to dużo bo do touarega widziałem sporo taniej.

Oddaj może swoją do regeneracji, tylko poszukaj sam firmy, a nie na allegro.
Liczą na to że ludzie się nie znają i wołają takie ceny bo frontera to rzadkie auto, choć jak widać pasuje turbo do kilku aut.
Znalazłem jakieś strony gdzie regeneracja zaczyna się od 600-700zł

znam bardzo dobra firme w imieleniu w ktorej regenerowałem tryliard turbin robia super robote. ceny od 600-800zł (bez zmiennej geometri) . wiec nie wiem czy warto tak kombinowac i rozmyslac.

http://www.turbotechnika.eu/?page_id=62

Na temat turba 2.8 mogę się wypowiedzieć
Sytuacja wygląda tak....
2.8 ma dwa rodzaje turbin skręcane na opaskę lub na 4 śruby
Probe ma na 4 śruby i tu można coś podpasować..
Rozkręcamy turbinę z froty czyli muszle, część gorącą-wydech i część zimną ssak, zostaje sam środek z wirnikami serducho i przekładamy do serca turba forda probe wszystko pasi idealnie jak coś pytać przerabiałem to w swojej 2.8
Zalać śruby by nie pourywać chyba 10 klucz i 13-stka


Co do regenerowanych otworzyłem swój warsztat mam działalność i na 10 turbin 6 poszło na reklamację, puszczały oliwe w wydech lub w ssaka ,po prostu trzeba też trafić

Koszt profi regeneracji zwykłego turbo nie GTV to trza tysiaka dać na bidę.
Te regeneracje z allegro za 500 to szkoda se dupę zawracać.

tej turbiny nikt w polsce nie zregeneruje taniej niż 1,400 i to z dobrym rabatem bo ogólna cena to 1600-17500 , problem jest w tym że nie ma żadnych części do nich, wszystko trzeba toczyć, tulejować, panewkować itd, wiem bo przerabiałem ostatnio temat, mój kuzyn ma zakład regeneracji turbin w toruniu i objaśnił i wszystko dokładnie

-- Dodano 04 gru 2013 23:19:32 --

przemekcrx napisał(a):N
Rozkręcamy turbinę z froty czyli muszle, część gorącą-wydech i część zimną ssak, zostaje sam środek z wirnikami serducho i przekładamy do serca turba forda probe wszystko pasi idealnie jak coś pytać przerabiałem to w swojej 2.8

a jak mam turbo na opaskę ??

Tak samo twierdzą w firmie w Mielcu, która słynie z regeneracji wszystkich chyba turbin na ziemi...

tymczasem w chinach .....
http://www.ebay.com/itm/RHB5-RHB52-ISUZ ... c6&vxp=mtr

Jak masz na opaskę to niestety lipa

eric : nie wiem co powiedzieć , śmiać się czy płakać
A tak poważnie to "lekko" wkufiający ten twuj link , bo dlaczego u nich może być tanio a u nas

przemekcrx : trochę nie do końca chyba zrozumialem twój post
No bo co ja mam przekładać z turbo z frotki jak to właśnie to turbo jest zjepane stoi dęba i ani drgnie , jak ten wirnik przeloże do korpusu probe to tam będzie chodził jakoś w to nie wierzę po za tym część gorąca z probe ma wyjście z innej strony (na silnik)
Powiedz co zrobić żeby wstawić turbo z probe do frotki lub jakich dokonać modyfikacji zeby się to udalo .