OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam drodzy użytkownicy 2.8 może podzielicie się opiniami na temat tej jednostki napędowej ?

Działa dopóki się nie zepsuje. Części idzie dostać, ale tanie nie są. Zamiast remontu warto rozważyć swap całego silnika na 3.1 z Monterreya.

2.8 jest jednorazowy 2.5 tds awaryjny 2.3 muł i przestarzały czyli celować w benzynę ?

Long 2.2 z LPG. Jak bedzie Ci malo mocy to sobie wymienisz na 2.5v6 albo 3.0v6

W Longach LPG też w bagażniku ?

Wagabunda napisał(a):W Longach LPG też w bagażniku ?

Tak, bo bak masz pod bagażnikiem. Chyba, że go stamtąd wyrzucisz i wyspawasz jakiś mały pakując go przed most.

2.2i jest fajne dopóki korba nie wyjdzie bokiem, albo nie obróci panewki.
Kazdy silnik "ma cos nie tak". Jakbym miał wybierac to bym sie skłaniał albo do 2.8 albo jesli krótka Frotka to 2.0 (słaby, ale dosc tani i wzglednie mało awaryjny)

No faktycznie korby i panewki w 2 2i to codzienność.. skąd wy ludzie bierzecie takie informacje.

2.8 td sport tego szukam mam kompromis

Wagabunda napisał(a):2.8 td sport tego szukam mam kompromis

polecam

brum napisał(a):No faktycznie korby i panewki w 2 2i to codzienność.. skąd wy ludzie bierzecie takie informacje.

Na przykladzie przynajmniej 4 ludzi z forum ktorym padły się te silniki. Akurat samemu zadnego nie zabiłem. Jechalem 2.2 kilka razy i szału nie bylo, ale nawet troche to jechało

Na forum da się znaleźć przykłady zakatowania każdego dostępnego silnika Ja sam mam na koncie trzy TDSy i to na pewno nie jest moje ostatnie słowo

No tak, 4 osoby na przestrzeni kilku lat
Tak to można o każdym silniku pisać.
Ja za to znam dużo którym nie wyszła korba.

brum napisał(a):No tak, 4 osoby na przestrzeni kilku lat
Tak to można o każdym silniku pisać.
Ja za to znam dużo którym nie wyszła korba.

A nawet mnie czasami kusi, zeby znowu Frote A Long kupic. I wlasnie myslalem glownie o 2.2i + LPG. Mysle ze jeszcze kiedys kupie. To bede mial okazje sie przekonac na wlasnej skorze Chociaz kolega Lucson chyba zakatował dwa silniki 2.2i w swojej Frotce.

brum napisał(a):No tak, 4 osoby na przestrzeni kilku lat
Tak to można o każdym silniku pisać.
Ja za to znam dużo którym nie wyszła korba.

Korbę w dobrym znaczeniu to my wszyscy mamy na tle Fronter za swoje wybryki kochamy je, a nie raz wk.....ją jak czyli jak to z Żoną , kobietami bywa
Ja tam śmigam 4-rok 2,5 TDS w longu i j.w. raz mnie wk....ia a raz mile zaskakuje. Jedna prawda kup sprawną jeżdżącą a będziesz dumny z posiadania Frontery.

2.8 TDI bo to wtrysk bezpośredni
Mam Sport-a i nawet za 15 nie sprzedam tego super autka

2.8 to zloto nie silnik. Serwisowany na czas i dobre oleje( semi synthetic) i nie ma bata aby cos siadlo. Mam juz nr 2 i nawet nie mysle o zmianie. Kupilem jak bylo na zegarze 102 tys mil , dobilem do 160 tys mil i dziala jak zegarek. Moim zdaniem super silnik tylko trzeba patrzec w ksiege serwisowa ! Prosty jak budowa cepa i latwy w serwisie. POLECAM.