hamer1153 napisał(a):Dopatrzylem sie ze przekaznik swiec nie rozlacza pradu co za tym idzie juz pewnie sie spalily swiece.
Jutro sprawdze wszystko zaczynajac od czujnika temperatury ktory daje sygnal na przekaznik
Niekoniecznie musiały się spalić. Włóż rękę za silnik - przy grodzi, tam jest listwa z nakrętką. Zanim dojdziesz do problemu, to nakrętkę odkręć i zaizoluj druta. Fakt, świece całkiem grzać nie będą, ale przynajmniej ich nie zrypasz do końca.
Możesz też przecież zdjąć drut z przekaźnika.
Jak zaczniesz "badać problem" to miernik w dłoń i sprawdź czy aby sam przekaźnik się nie zawiesił ( może się skleił na zwarciu ). Sprawdź jak podawane jest napięcie na styki sterujące - jak na stykach znika, to masz winnego.
Czujnik temperatury to na dwoje babka wróżyła i bym od niego nie zaczynał. One działają na zasadzie spadku rezystancji wraz ze wzrostem temperatury. Zatem jak zdejmiesz całkiem przewód to będzie znak że zimno wszędzie, ale jak go zewrzesz do masy to będzie znak, że masz 100 stopni na silniku.
Jak przekaźnik nie będzie sklejony to poszukaj po drutach, czy czasami nie masz przerwy od termometru.