OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam!

Nie mam zbyt wielkiej nadziei, ale może ktoś podpowie coś cennego. Mam 2.8 z 212k przebiegu i od roku nie ma praktycznie momentu żeby wszystko było dobrze. W marcu miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą i turbinę, teoretycznie wszystko było sprawdzone przy okazji i działało perfekt. I faktycznie przez moment wszystko było cacy, ale od 2 miesięcy jest zonk:

- Grzeje się. Przy jeździe powyżej 2500 obrotów ledwo daje radę utrzymać temp. w połowie skali (zwykle na wolnych obrotach trzyma stabilnie trochę poniżej połowy skali), powyżej 3500 jest to kwestia minut kiedy muszę zwolnić bo temp. stale leci w górę aż pod czerwone (nie sprawdzam co dalej :>). Poziom płynu w zbiorniku wyrównawczym podnosi się prawie do samej góry. Po ostygnięciu płynu nie ubywa. Chłodnica jest nowa i szczelna, wiatrak się kręci. Efekt ostateczny taki że albo 20 minut ostrej jazdy w terenie i pół godziny postoju, albo 5 minut jazdy 130km/h i zwalniam poniżej 90 :>
- Bierze olej przy wysokich obrotach. Przy jeździe w mieście nic nie ubywa, przy 130km/h albo ostrej jeździe w terenie - ubywa. Średnio wyszło mi litr oleju na 1000km w ostatnim miesiącu.
- Zasłona dymna przy wysokich obrotach i pod obciążeniem. Kopci na czarno. Przy niskich obrotach umiarkowanie/w normie.
- Długo gaśnie. Po wyłączeniu silnika bywa że 3-5 sekund jeszcze się krztusi.

Może ktoś tarota postawi i podpowie mi co się dzieje?

Mrok napisał(a):Może ktoś tarota postawi i podpowie mi co się dzieje?

Karty mówią, żebyś zmienił mechanika.

Zmieniłem. Byłem chyba u wszystkich w Trójmieście. Zna ktoś kogoś wartego polecenia w okolicy Gdańska?

Termostat ??

Przy okazji ściągnij wężyk od "odmy" (taki mały podłaczony jest do tej rury między filtrem powietrza a turbiną) czy nie ma tam ciśnienia tzn czy nie dymi/dmucha

Witam
Tez mam czarne obloki na wysokich obrotach zwlaszacz jak jade z przyczepa. Mowisz ze wymieniales chlodnice a moze jakies inne przedowdy sa zapchane albo gdzeis masz sporo powietrza. Sprawdz sobie jeszce termostat moze i czujnki moze je szlak trafil. mnie np pekl kable od jednego i mialem probley z obrotami

POPO napisał(a):Termostat ??

Przy okazji ściągnij wężyk od "odmy" (taki mały podłaczony jest do tej rury między filtrem powietrza a turbiną) czy nie ma tam ciśnienia tzn czy nie dymi/dmucha

a jjak dmucha ? to juz

Z tego co wiem to diesel jak zadymi na wysokich obrotach na carno to nie problem gorzej jak na biało. Rozmawiałem z kumplem mechanikiem ostatnio na ten temat i powiedział ze takie zachowanie w dieslu jest normalne ze daje czarny dym na wyzszych obrotach. Jesli zle mówie to to poprawcie mnie.

Dobrze gada, ropy mu nalać do baku... W 2,8 Isuzu dzieją się różne rzeczy z dwoma czujnikami na termostacie, kabelki mogą nie łączyc, i z układem podciśnienia...

DOMEL dobrze mówisz. Odnośnie grzania to przepucuj chłodnicę kercherem od strony silnika. Jak nie pomoże może termostat nie otwiera do końca. Jeśli chodzi o gaszenie autka to masz elektrozawór (tak mam w VW, Audi, Renault, więc we Frotce chyba jest tak samo) i sprawdź czy się nie przycina. Odnośnie oleju to bierze czy wyrzuca?

wikked napisał(a):... Odnośnie oleju to bierze czy wyrzuca?

Dobre pytanie, jeśli bierze to albo pierścienie albo turbina przy znacznym spalaniu oleju powinien dymić na niebiesko i czuć charakterystyczny świąd. Dymienie na czarno to oczywiście nie spalone paliwo, czyli usterka pompy wtryskowej, albo niedostatek powietrza do spalania czyli turbina, albo węże za turbiną. Na wysokich obrotach to normalna rzecz. Co do grzania to stawiam na uszczelkę pod głowicą

Uszczelniacze zaworowe mogą dorzucić swoje 3 grosze... U mnie turbina bierze olej i wtłacza go przez intercooler do silnika, dymi na niebiesko i "jedzie" spalonym olejem, ale juz nie długo...

wikked dzieki za potwierdzenie bo nie ukrywam ze mnie to ciekawiło i wolałem to jeszcze dodatkowo usłyszec od kogos bo zdarzyło mi si e oststnio przy wyprzedzaniu pociagnac na trójce na obrotach pod czerwone i wtedy była fajna czarna chmurka za mna. balem sie ze cos nie tak i dlatego pytałem tez kumpla

Hehehe - uporałeś się z tym zonkiem bo maiłem - zanim doczytałem - zapytać czy ktoś Ci przypadkiem z uszczelką pod głowicą nie robił...a tu masz babo placek pisze jak byk, bo takie skoki temteraturki jak znalazł do wypalonej uszczelki pasują...

Mrok napisał(a):...W marcu miałem wymienianą uszczelkę pod głowicą i turbinę, teoretycznie wszystko było sprawdzone przy okazji i działało perfekt....

Teraz więc moje drugie pytanie... czy panowie wymieniający uszczelkę na pewno dobrze głowicę dokręcili? Częstym problemem jest pośpiech + kofleś dokręcający głowicę na 2 razy - nie wspomnę o tym że najczęściej śruby kręci w złej kolejności i "na pałę z czuciem w ręce". Jeżeli głowica nie siądzie poprawnie przy pierwszym pasowaniu to już jej ni cholery nie dokręci równo za następnym razem i....po krótkim czasie właśnie uszczelka siada a pierwszym objawem jest cholerne grzanie silniczka.

Niech mnie mechanicy poprawią jeżeli pierdoły pisze, bo we frani tego nie przerabiałem ale za to golf I mnie z tym przećwiczył i to dosyć mocno.