Strona 1 z 1

Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 29 sty 2015 15:33:54
przez sebano79
Witam. Moje problemy zaczęły się od wymiany rozrządu. Przejechałem już 100tys. więc zgodnie z sumieniem zaprowadziłem go na wymianę. Przy okazji uszczelki pod kopułką , miską olejową i uszczelniacz między silnikiem a skrzynią. Nowy płyn chłodniczy i olej (zamiast mineralnego półsyntetyk). Po trzech dniach od odbioru zniknęło ładowanie. Stopniowo, nie od razu. Zajechałem do pobliskiego elektromechanika i tymczasowo wsadził mi używkę. Też nie ładowała ale już nie wykręcaliśmy i pojechałem po nowy póki akumulator trzymał. Po przejechaniu 8km silnik wskoczył na obroty 2000 i falował do około 2200. Zgasiłem go na parkingu ale już nie chciał zapalić. Udało mi się to po kilkunastu minutach. Pojechałem od razu do warsztatu gdzie wymieniali mi rozrząd. Sprawdzili pompę paliwową (na słuch), iskrę. Wszystko było. Pracował tak samo nierówno zarówno na Pb jak i LPG. Podobnie z zapaleniem, nie odpalał na niczym. Wymienili regulator ze szczotkami (była w sklepie tylko podróba za 20zl) i wszystko grało. Mechanik poradził mi , aby w oryginalnym wymienić szczotki i wkręcić z powrotem. Ładowanie było, pracował jak trzeba. Do czasu (minęło 2 tygodnie). Dzisiaj rano już przy wyjeździe z garażu obroty były lekko wyższe a po przejechaniu 3 km powtórka. Obroty na 2tys. a po zgaszeniu nie zapalił. W końcu wykręciłem regulator, wkręciłem na nowo i zapaliłem. Obroty dalej szalały ale do domu dojechałem. Kupiłem kolejną podróbę regulatora, wylutowałem szczotki i wlutowałem do oryginału. Wkręciłem do alternatora i git. Jakiś kilometr... Check engine nie miga, nie pomogło odłączenie napięcia ani przepływomierza. Nie mam pomysłów i proszę o pomoc :cry2:

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 29 sty 2015 15:49:31
przez szymon.ha
Dobrze byłoby zacząć od silniczka krokowego.

Po za tym jaki wpływ ma mieć regulator napięcia na obroty silnika?

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 29 sty 2015 15:50:52
przez sebano79
No właśnie nie wiem. Ale wymiana go pomogła na dwa tygodnie. Podobnie demontaż umożliwia ponowne odpalenie.

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 29 sty 2015 16:14:38
przez jrzeuski
sebano79 napisał(a):demontaż umożliwia ponowne odpalenie.
Czyli jak nie ma ładowania to silnik pracuje normalnie?

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 29 sty 2015 16:38:22
przez sebano79
Źle się wyraziłem, demontaż i montaż umożliwił odpalenie. Ale faktycznie , problem pojawił się dopiero po wkręceniu zamiennika. Przed chwilą też odpaliłem samochód bez problemu i wjechałem do garażu. Podejrzewał bym wilgoć, ale auto stoi w ogrzewanym pomieszczeniu.
ps. gdzie jest złącze diagnostyczne, bo nie pamiętam?

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 29 sty 2015 16:44:39
przez brum
Przy lampie.

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 29 sty 2015 17:01:26
przez sebano79
Obrazek
Te piny mam zewrzeć, zgadza się?

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 29 sty 2015 17:10:57
przez brum
A i B

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 29 sty 2015 17:13:02
przez sebano79
Obrazek
Dzięki Brum :beer:
12 i 31, czyli wszystko ok.

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 29 sty 2015 19:15:20
przez cinek1983059
szymon.ha napisał(a):Po za tym jaki wpływ ma mieć regulator napięcia na obroty silnika?


jeżeli silnik nie ma odpowiedniego ładowania czyli w granicach 14V to mogą dziać się cuda. wbrew pozorom zbyt duże napięcie jest dużo gorsze od za niskiego bo można sobie spalić przy okazji ecu i nie tylko.z kolei jeżeli ładowanie jest za niskie to LPG będzie świrować, może wogule nie działać, przepływka i wszystkie inne czujniki mogą przekazywać błędne dane do ecu. problemy z nie właściwym ładowaniem są na 100% spowodowane regulatorem napięcia.co innego jeżeli ładowania nie ma wcale w ten czas oprócz regulatora mogą być też szczotki, uzwojenie.podstawą jest aby ładowanie było tak jak pisze w granicach 14V, książkowo 14,04v.

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 29 sty 2015 21:17:44
przez sebano79
cinek1983059 napisał(a):z kolei jeżeli ładowanie jest za niskie to LPG będzie świrować,


Potwierdzam. Jechałem z podpiętym PC do STAGa w celu dokładnego kontrolowania napięcia (nie miałem ładowania, jechałem z zapasowym aku w bagażniku :-) ) i pierwszy wysiadł LPG. Ale nie świrował, tylko gdy napięcie spadło do 8V w tabeli błędów wyskoczył komunikat " zbyt niskie napięcie do pracy LPG" czy coś w tym stylu i przełączył się na benzynę. Osłabły światła i przygasła deska ale auto jechało. Nie czekałem do końca, zjechałem na parking...
Gdy pojawiły się też pierwsze drastyczne skoki obrotów to po wyłączeniu świateł praca silnika wracała do normy. Ale z czasem objawy nasilały się...
Edit: kolejna informacja jest taka, że drugi raz zniknęły mi mapy wtrysków i na nowo muszę robić autokalibrację. AC GAS SYNCHRO również nie rejestruje błędów. Po autokalibracji pojawił się komunikat, że dysze za duże. Dziwne, bo jeżdzę na nich kilka lat i były dobrze dobrane. Póki co jadę ustawić mnożnik.
... nie udało się. I pojawiły się błędy ecu:
15 - czujnik temp. cieczy chłodządzej - zbyt wysokie napięcie
21 - czujnik położenia przepustnicy - zbyt wysokie napięcie
Do tego nadal zgaszenie świateł powoduje powrót do normalnej pracy silnika. Wszystjo wskazuje na regulator, tylko dlaczego w ciągu dwóch tygodni zepsuły się aż dwa. Alternator?

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 30 sty 2015 10:12:14
przez jrzeuski
Może coś innego w instalacji go zabija, np. zwarcie jakieś i się zwyczajnie przegrzewa. Spróbuj pomierzyć pobór prądu z akumulatora przy odłączonym alternatorze i pracującym silniku (bez świateł, dmuchawy, radia i innych odbiorników).

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 30 sty 2015 10:16:59
przez sebano79
Jak silnik pracje jak trzeba to pokzuje 14,2v ale nie odłączałem alternatora. Mechanik mówił, że wirnik wytarty - może tam jakieś zwarcie? Jak odłączę alternator to ominę też regulator napięcia i prąd będzie szedł tylko z aku. Wtedy raczej powinno być ok.

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 30 sty 2015 11:08:29
przez jrzeuski
sebano79 napisał(a):Jak odłączę alternator to ominę też regulator napięcia i prąd będzie szedł tylko z aku. Wtedy raczej powinno być ok.
I właśnie w ten sposób przekonasz się czy problem jest w alternatorze czy reszcie samochodu. A jaki problem wymienić czy wyremontować cały alternator zamiast tylko sam regulator?

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 30 sty 2015 12:06:56
przez sebano79
Już rozmawiałem z elektromechanikiem w tej sprawie. Ale auto póki co się naprawiło. I to jest wkurzające- raz dobrze , raz źle. Utrudnia to mocno diagnozę.

-- Pn 09 lut 2015 09:21:01 --

Wymieniłem czujnik temperatury i parę dni było ok. Dzisiaj rano znowu to samo . Obroty płynnie falują od 2 do 3 tysięcy. Zgaszenie świateł skutkuje powrotem do normalnej pracy - na krótko. Kontrolka znowu świeci i ten sam błąd - błąd czujnika temperatury cieczy - za duże napięcie. Elektromechanik mnie wyru....ł - dzwoniłem ale powiedział , że jest 2 tyg. na chorobowym. A schematu elektr. i tak nie znalazł. Mógłby mi ktoś ten schemacik podlinkować lub wysłać na maila?
ps. silnik reaguje tylko na światła. Włączanie innych odbiorników (dmuchawa, ogrzewanie tylnej szyby) nie poprawia pracy silnika. Tak na chłopski rozum podejrzewam zwarcie ale trzeba je znaleźć. Musieli uszkodzić kable w trakcie wymiany rozrządu.

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 09 lut 2015 21:31:06
przez cinek1983059
jeżeli powodem zwarcia są światła to sprawdź oprawy tylnych lamp, bo tam często są problemy,kostkę pod siedzeniem pasażera i wiązkę pod chłodnicą.

Re: Wskakuje na wysokie obroty a po zgaszeniu już nie pali

PostNapisane: 07 mar 2015 16:51:27
przez sebano79
Znalazłem przyczynę.Najpierw wymieniłem czujnik położenia wału - nie pomogło. Winna natomiast okazała się wtyczka czujnika temperatury - ale ta obok alternatora. Była cała zaśniedziała w środku. Wyczyściłem i jak ręką odjął. Dlatego też na krótko pomagało odkręcenie regulatora napięcia - majstrując przy alternatorze ruszałem niechcący wtyczką. Poprawiało się połączenie elektryczne i na jakiś czas się poprawiało. Wcześniej wymieniłem czujnik temp. , ale ten od wskaźnika. Nie wiedziałem , że są dwa. A mechanik pewnie poodpinał wtyczki, powisiały parę dni i stąd patyna na stykach.
Dziękuję wszystkim za sugestie, temat do zamknięcia.