OPEL FRONTERA FANKLUB

Witajcie.
Piszę z dziwnym problemem - może komuś przydarzyło się coś podobnego i będzie w stanie podpowiedzieć możliwe opcje czy też rozwiązanie.
Dzisiaj jadąc autem podczas hamowania silnikiem słychać było dziwne chrobotanie. po za trzymaniu się i podniesieniu maski okazało się, ze owe chrobotanie to głośne stuki z okolic silnika - jakby ktoś walił młotkiem w silnik. Stuki nie są jednak tak miarowe jak przy padniętej panewce (wiem bo mi padła i wymieniałem silnik na taki sam tylko z calibry). Zasadniczo stuki słychać i z góry silnika i dołu podczas hamowania silnikiem i dodawania gazu na postoju, cichną natomiast podczas przyspieszania i jazdy pod obciążeniem - na przykład pod górkę. zastanawiam się czy takie objawy może dawać na przykład padnięte łożysko oporowe sprzęgła? Dodam, ze biegi wchodzą jak trzeba. Nawet nie chcę myśleć , że to panewki, ale w sumie ciśnienie oleju jest w normie, a jak padła mi panewka w poprzednim silniku to stuki były głośne podczas przyspieszania i bardzo miarowe, a teraz jest na odwrót - cichną przy przyspieszaniu i są bardziej nieregularne - jakby rzęcholenie. zastanawiam się też czy może to być koło zamachowe - było przekręcane ze starego silnika - mogło się poluzować? Może miał ktoś podobny przypadek?

Może rozrząd.

No może ale rozrząd to szerokie pojęcie co konkretnie masz na myśli ? Wałek o zawory to co najwyżej by było słychać cykanie, a to jest potężny hałas głośnością podobny do panewki, tyle że ustępuje pod obciążeniem.

-- 27 gru 2015 11:29:31 --

Sprawdziłem kolejne kwestie. Brak żadnych niepokojących usterek elektroniki a po zdjęciu pokrywy wałka żadnych uszkodzeń nie stwierdziłem. Wałek rozrządu nie ma luzu ani osobowego ani wzdłużnego, koło prasowe walka też wygląda ok. Podejrzewam zatem kwestie okołosprzęgłowe. Chyba, że ktoś ma jeszcze jakieś inne pomysły.

U mnie jest grzechotanie, ale tylko na benzynie i tylko pod obciążeniem.
Rozrząd nie wiem kiedy był robiony bo ja frotę mam 3 rok a poprzedni właściciel też nic o wymianie nie wspominał.

Sprawa się wyjaśniła. poluzowały się śruby mocujące koło zamachowe i to ono tłukło i grzechotało dając tak dziwne objawy. A w kwestii grzechotania silnika pod obciążeniem to miałem tak w moim poprzednim silniku. powyżej 3 - 3,5 tysiąca obrotów wydawał dźwięk jakby ktoś nasypał do niego kamieni. To odzywały się dogorywające panewki - w końcu jedna pdła i zamiast grzechotania pojawiło się miarowe stukanie . Dodam, ze ciśnienie olej ubyło przy tym dramatycznie niskie.

Tylko u mnie stuki są tylko na benzynie.

-- 01 sty 2016 20:10:40 --

Tylko u mnie stuki są tylko na benzynie.