[A SPORT] Adaptacja silnika krokowego

Witam
Od kiedy kupiłem frontere pojawia się problem za wysokich obrotów na biegu jałowym (okolice 1500), przy lekkim przygazowaniu i odpuszczeniu normowaly sie do okolo 800-900.
Moja diagnoza: syf w silniczku krokowym, dużo się nie myliłem gdyż po zalaniu wd-40 wylało się z niego sporo czarnej mazi. Poleżał tak dwa-trzy dni i wczoraj go zamonowałem + przeprowadziłem coś takiego:
1. włączenie i wyłączenie zapłonu
2. drugi raz to samo
3. włączenie silnika, pochodził tak z 15min, po 5min obroty się unormowały, przełączył się na gaz i wskoczyły troszkę wyższe obroty do 1000, wyłączenie silnika i wyciągnięcie kluczyka
4. włączenie i wyłączenie zapłonu
5. odpalenie i jazda
No i teraz na biegu jałowym mam 1800 obrotów, a po przygazowaniu spada max do 1300.
Gaz bym wykluczył gdyż w zeszłym tygodniu był wymieniany filtr, przeprowadzona diagnostyka i test szczelności.
Macie może jakieś pomysły?
Od kiedy kupiłem frontere pojawia się problem za wysokich obrotów na biegu jałowym (okolice 1500), przy lekkim przygazowaniu i odpuszczeniu normowaly sie do okolo 800-900.
Moja diagnoza: syf w silniczku krokowym, dużo się nie myliłem gdyż po zalaniu wd-40 wylało się z niego sporo czarnej mazi. Poleżał tak dwa-trzy dni i wczoraj go zamonowałem + przeprowadziłem coś takiego:
1. włączenie i wyłączenie zapłonu
2. drugi raz to samo
3. włączenie silnika, pochodził tak z 15min, po 5min obroty się unormowały, przełączył się na gaz i wskoczyły troszkę wyższe obroty do 1000, wyłączenie silnika i wyciągnięcie kluczyka
4. włączenie i wyłączenie zapłonu
5. odpalenie i jazda
No i teraz na biegu jałowym mam 1800 obrotów, a po przygazowaniu spada max do 1300.
Gaz bym wykluczył gdyż w zeszłym tygodniu był wymieniany filtr, przeprowadzona diagnostyka i test szczelności.
Macie może jakieś pomysły?