Strona 1 z 1
[A 2.0] Cykanie

Napisane:
06 wrz 2010 09:40:20
przez sigreg
Witam,
Za dobrze mialem. Po 2 latach prawie bezawaryjnej eksloatacji frotka chyba daje znac o swoim wieku, przejechane ma juz 215k km. Z silnika zaczal wydobywac sie dzwiek przypominajacy cykanie. Nie jest to chamski klekot zaworow, poznaje po tym ze zawory potrafia zaklekotac po odpaleniu w zimny dzien jak dzis i brzmi to jednak inaczej

Dzwiek przypomina raczej delikatne cykanie. Co ciekawe to cykanie slyszalne jest w kabinie tylko przy obciazeniu silnika - czyli po dodaniu gazu w czasie jazdy. Na biegu jalowym albo przy jezdzie ze stala predkoscia po plaskiej drodze nic nie slychac.
Pozatym nic sie nie dzieje, silnik po rozgrzaniu ladnie trzyma obroty, w czasie jazdy nie szarpie, nie dlawi sie, nie zauwazylem ubytku mocy. Tylko to cykanie troche wnerwia i niepokoi. Nie chcialbym zeby fura mi sie rozkraczyla gdzies na wyjezdzie. ma ktos pomysl co to moze byc ? Czy walniety popychacz hydrauliczny moze dawac takie objawy ?
Edit: Frota zagazowana.
Grzesiek
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
06 wrz 2010 09:54:42
przez sylwian70
pęknięty kolektor wydechowy lub wydmuchana uszczelka pod nim.
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
06 wrz 2010 10:00:55
przez oposs
sylwian70 napisał(a):kolektor wydechowy lub wydmuchana uszczelka pod nim
Posłuchaj kolegi
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
06 wrz 2010 10:17:52
przez sigreg
Czyli kolektor do sprawdzenia.. czy da sie kolektor wymontowac (chociazby po to zeby wymienic uszczelke) bez wyrywania calego silnika z auta ?
Grzesiek
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
06 wrz 2010 15:29:16
przez oposs
Tak
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
10 wrz 2010 08:44:13
przez Ironcruz
a czy jak hamujesz silnikiem to też cyka?
jeśli nie - to się nie przejmuj; to cykają wtryskiwacze paliwa (albo coś z nimi związane) jak podają paliwo. [Gdy hamujesz silnikiem; nie zużywasz paliwa; wtryskiwacze są zamknięte; nie pracują]
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
10 wrz 2010 08:48:01
przez nightman
Cóś w tym jest panie @Ironcruz, mnie zaczęła frania cykać jak auto zabrałem dawno temu od mechanika. Dziadzina jedna poruszała mi wtryskiem bez potrzeby i cykało ( choć trudno to do cykania przyrównać a raczej do bicia w dno pustej puszki - cicho ale objaw był idento jak opisuje @sigreg). Okazało się że gdzieś utworzyła się nieszczelność - mała korekta "usadzenia" i przestało.
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
13 wrz 2010 21:29:00
przez Arni
Co do pękniętego kolektora - po co wymieniać, nie można go zaspawać na pęknięciu?
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
14 wrz 2010 06:50:22
przez oposs
Nie każdy dobrze pospawa żeliwo
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
14 wrz 2010 11:35:51
przez sigreg
Sprawa jest nieciekawa. Pierwsza postawiona tu diagnoza byla prawidlowa - kolektor wydechowy/uszczelka, a dokladnie wywalona uszczelka pod kolektorem. Frota brzmi teraz jak ruski traktor, nie odkrecilem jeszcze kolektora bo auto ciagle w ruchu, ale widac wydmuchana(a raczej wykruszającą sie bokiem) uszczelke przy pierwszym cylindrze (od chlodnicy), a co gorsza przy tym cylindrze brak szpilki i nakretki u spodu kolektora. Co ciekawe dwie kolejne szpilki tez sie "luzuja" wlasciwie same. Łudze sie ze luzuja sie z powodu nieszczelnosci - uszczelka znika i pojawia sie luz. A co do brakujacej szpilki jestem raczej realista, nie sadze zeby sie "wykrecila", raczej jest urwana co sugeruje sporo zabawy
Grzesiek
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
14 wrz 2010 11:55:10
przez zielaq
no niestety mam ten sam problem. ostatnio ściągnąłem osłonę kolektora no i normalnie powinien być mocowany na 8 śrub. u mnie jest tylko 6. i jak się przyglądałem to 2 właśnie są urwane, a i jak się przegazuje i podłoży tam rękę to czuć ze dmucha. Spróbuje coś z tym w weekend powalczyć ale też obawiam się ze nie będzie łatwo wydobyć tych śrub. jak łatwo się nie uda to wsadzę nową uszczelkę i zobaczymy jak będzie dalej. mam tylko nadzieje że koleje śruby nie zawiodą ... ;/
tutaj wg mnie jest zasadnicza wada opla - pękające śruby, w sobotę trochę grzebałem i ukręciły mi się 3 śruby... a w hondzie przez 4 lata nic takiego nie miało miejsca... choć wiele razy ją rozbierałem
aha jeszcze jedno pytanie. jakie mogą być skutki tego że zostawię te śruby tak jak są i tylko uszczelkę wymienie, pozatym ze jest głośno ?
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
05 paź 2010 11:56:36
przez sigreg
I jak walka ? U mnie sie udalo. Oczywiscie szpila byla urwana, i to dosyc wrednie - na rowno z glowica. Ale udalo sie ja wykrecic, pomogla wiertarka kątowa z dobrym wiertlem, a pozniej wd40 + bardzo dobre wykretaki + opukiwanie mlotkiem wielokrotnie i naprzemiennie. Plus dobre 3 godziny czasu. Moze daloby sie szybciej ale nie chcialem uzywac ekstremalnej przemocy bo balem sie ze wykretak peknie a wtedy to juz kompletna kaplica. Byc moze mialem szczescie i szpilka nie byla mocno zapieczona, w kazdym razie wyszla. Udalo sie rowniez nie urwac pozostalych. Po wymianie uszczelki i skreceniu calosci silnik w koncu brzmi jak na 220 tysiecznika przystalo

Grzesiek
Re: [A2.0] Cyk cyk .. zaczelo sie

Napisane:
05 paź 2010 12:02:04
przez zielaq
no ja z braku wiertarki kątowej i czasu odpuściłem te 2 śruby. nowa uszczelka przyszła, do tego posmarowana taką pastą do uszczelniania układu wydechowego i po przykręceniu (na pozostałe 6 szpilek) nic póki co nie dmucha i nie hałasuje.
Re: [A 2.0] Cykanie

Napisane:
31 paź 2015 10:53:25
przez Piątas
Zaczęło się wczoraj wieczorem. Objawy takie jak w pierwszym poście, ale nie mogę zlokalizować miejsca problemu. Na razie zauważyłem załamanie widoku przez gorące powietrze w okolicach sondy lambda, albo przy łączeniu kolektora wydechowego z wydechem przed sondą jeszcze. Trzeba to jakoś zlokalizować bo cykanie mocno denerwuje.
Re: [A 2.0] Cykanie

Napisane:
31 paź 2015 18:05:17
przez cinek1983059
jak co mam cały kolektor wydechowy wraz z portkami
Re: [A 2.0] Cykanie

Napisane:
31 paź 2015 21:09:22
przez Piątas
Jeszcze muszę dokładnie zlokalizować miejsce problemu, a do tego potrzebna mi wizyta na kanale, którą właśnie będę ogarniał.