Witam koledzy,
mam nadzieję, że nie dubluję wątku- przejrzałem pozostałe, łudząco podobne tematy do moich objawów, ale to nie to. Rok temu miałem wymianę uszczelki pod głowicą. Oprócz głowicy wymienione były też uszczelki kolektorów i kapy zaworów. Rzecz dotyczy tej ostatniej. Uszczelka od kapy zaworów (febi bilstein) zakończona jest z tyłu dwoma "półksiężycami" gumowymi. Przy odbiorze auta mechanik mówił, że może z tego miejsca kapać na skrzynię (jak było też przed remontem silnika na oryginalnej fabrycznej uszczelce) i w tej chwili jest tam mokro jak na konkursie miss kisielu. Widać, że ten olej nie cieknie po skrzyni na osłonę silnika, a wyciek natomiast jest od góry na skrzyni, między skrzynią, a silnikiem. Czy można coś zrobić, żeby uszczelnić te półksiężyce, bez konieczności wymiany uszczelki od kapy zaworów? Z góry dziękuję za wszelkie sugestie.
Pozdrawiam,
Marcin
P.S. Dodam jeszcze, że autem przejechałem niecałe 10 tys. km. od czasu remontu silnika. Głowica była planowana, śruby do głowicy nowe, auto w zależności od temperatury zewnętrznej bierze jakiś 1l oleju (półsyntetyk mobil 1) na 2-3 tys. km. Półksiężyce wyglądają tak (lewa strona na rysunku): http://www.opel-shop.pl/product_info.ph ... ts_id=1400