Strona 1 z 1

[A 2.2] Bieg jałowy spada nwet do 200rpm

PostNapisane: 09 paź 2008 18:59:43
przez kaktus22
Witam

Frontera 2,2 16v 97r 5d

Jadac frontera dojezdzam do skrzyzowania jadac np 60 km/h wciaskam sprzeglo wrzucam luz i nagle obroty spadaja do 200 i po chwili wyrzuca je normalnie na 900 , bez znaczenia czy wciskam hamulec czy leci na luzie. Wczesniej tak nie bylo a zaczelo sie dziac jakos tydzien po wymianie sprzegla. Jest to dosc denerwujacy problem zwlaszcza kiedy dojade do skrzyzowania hamuje i obroty spadaja a ja chce odrazu ruszyc to zonk trzeba odczekac ulamki sekundy az obroty wzrosna z tych 200.

Silniczek krokowy przeczyszczony w benzynie extarkcyjnej lezal jakies 2h, filtr powietrza przeczyszczony, lewego powietrza nie lapie , problem tylko wystepuje podczas jazdy nie jak stoi na postoju, na postoju obroty w normie 900 ale w trakcie jazdy wrzucam luz i spadaja do 200 jak by go cos przydusilo na moment.

Czytalem na forum byly podobne problemy ale nie widzialem rozwiazania problemu.

Rozumiem ze podczas hamowania wlacza sie jakies tam wspomaganie hamulcow i moga spasc obroty no ale chyba nie az do 200 i to nawet po puszczeniu hamulca.

Jesli macie jakies pomysly poratujcie
Pozdrawiam

Re: Bieg jałowy spada nwet do 200 :(

PostNapisane: 19 paź 2008 21:32:00
przez makar
sprawdź czy przepływomierz sie nie wiesza oraz TPSa

Re: Bieg jałowy spada nwet do 200 :(

PostNapisane: 21 paź 2008 20:45:27
przez kaktus22
przeplywomierz jak to wtglada i gdzie znajde i co to TPS ?? chyba nie tpsa :D joke

dzieki pozdrawiam

Re: Bieg jałowy spada nwet do 200 :(

PostNapisane: 21 paź 2008 21:28:54
przez brum
Przepływomierz masz zaraz za filtrem powietrza tam gdzie wchodzi wtyczka. Tylko raczej przypłowymierz nie może się zawiesić

Re: Bieg jałowy spada nwet do 200 :(

PostNapisane: 22 paź 2008 18:25:00
przez flowers
Kaktus a czy ty masz w swojej frocie LPG?

Re: Bieg jałowy spada nwet do 200 :(

PostNapisane: 22 paź 2008 22:01:08
przez kaktus22
nie zadnego lpg ale dodam ze ostatnio sie uspokoilo i nie spada ponizej 700 - 800 ale wraca po chwili do 900 wie nie wiem czemu tak dziwnie

Re: Bieg jałowy spada nwet do 200 :(

PostNapisane: 22 paź 2008 22:13:02
przez brum
przeczyścić cały dolot powietrza do silnika, wyczyść krokowca i przepustnice

Re: Bieg jałowy spada nwet do 200 :(

PostNapisane: 07 lis 2008 14:36:27
przez Marucha
Mam podobny problem, ale w drugą stronę. Przy rozgrzanym silniku mam na jałowym biegu około 1200 obr/min. Ciekawostką jest , że kiedy zatrzymuje auto, to obroty (już po zatrzymaniu) przez około 2-3 sekundy utrzymują się na poziomie 1500, póżniej spadają do 1200, zaś podczas jazdy ( w ruchu) po wrzuceniu luzu obroty również utrzymująsię na 1500 a spadną dopiero po zatrzymaniu auta i odczekaniu tych 2-3 sekund. Bez znaczenia jest, czy jadę na benz. czy LPG. I jeszcze jedno odkrycie: kiedy uruchamiam auto - zimne auto, to obroty wchodzą na poziom 600-900 w dość żółwim tempie. Po rozgrzaniu - jest jak już opisałem wyżej.
Ups - jeszcze nie robiłem diagnostyki silnika.
Mam do wymiany filtr powietrza ( brudny jest) i chyba filtr paliwa - ten raczej bez znaczenia, bo na LPG dzieje się to samo.

Re: Bieg jałowy spada nwet do 200 :(

PostNapisane: 29 sty 2009 20:32:58
przez kaktus22
witam :)
Wzmagania z problemami spadajacych obrotow ciag dalszy :(

Zrobione:
wyczyszczony caly kolektor ssacy byl czarny w srodku,
wymieniona uszczelka pod kolektorem ssacym,
cala przepustnica wyczyszczona
wszelkie gumowe weze sprawdone na wystepowanie dziur wszystko ok 1 waz wymieniony byla mala dziurka
silnik krokowy czyszczony 2 dni w benzynie i nawet pruba innego silniczka krokowego z omegi o tych samych nr fabrycznych
czujnik polozenia przepustnicy czyszczony i sprawdzany z omegi
wszelkie wtyczki i zlacza posprawdzane podociskane zwiazane z dolotem

Planuje:

wymienic uszczelke pod kopula nad rozrzadem (na deklu)
wymiana filtra powietrza i oklejenie calej rury od filtra do przepustnicy tasma :) komus podobno to pomoglo przy niestabilnych obrotach

wiecej pomyslow juz nie mam co moze byc , zastanawiam sie ze znajomym czy to nie moze byc problem z alternatorem wyrobione szczotki ktore przy wrzuceniu na luz nie nadazaja z wytworzeniem odpowiedzniej ilosci pradu

naprawde juz koncza mi sie pomysly w czym moze byc problem obroty spadaja w momencie wrzucenia na luz nie wazne czy dojezdzam do swiatel z predkoscia 10 15 km /h czy 80-100 km/h obroty spadaja do 2 kreski na desce czyji jakies 200 pare razy zdazylo sie ze poprostu zgasl .

silnik krokowy nowy 400-800 zl bezsensu kupowac zeby tylko sprawdzic uzywanych na allegro zero zamiennikow zero :P

moze ktos w krakowie ma frontere 2,2 16 v 97r bez gazu jak ja i czas by sie zgadac w celu sprawdzenia silnika krokowego i nie tylko :) zastanawiam sie tez nad moca silnika wydaje mi sie jakos za slaby ale moze dla tego ze opony 255 .

pozdrawiam i mam nadzieje ze ktos mial podobny przypadek i go rozwiazal bo jak nie pozostaje seris i tyle :)

Re: Bieg jałowy spada nwet do 200 :(

PostNapisane: 30 sty 2009 14:27:52
przez Jarek sp3swj
Czy robiłeś komputerową diagnostykę silnika - czu nie masz żadnych Errorów ??

Mi raz jednego dnia uporczywie obroty spadały aż do 200... i nawwt gasło na jałowym...
następnego dnia jak ręka odjął... pojechałem zrobić diagostyke ale u mnie nie nic nie pokazało żadengo errora - nawet zapamiętanego...

Teraz od jakiegoś czasu przy doeździe bez gazu i wciśnięciu sprzęgła - czasami lekko spadną do ~700 .... (wyczuwalna inna wibracja silnika ) poza tym śmiga OK. Teraz nie diagnozowałem. musze sobie zrobić jakiś interfejs diagnpstyczny ...

??? Czy nie może to być wina paskudnej benzyny ???

Re: Bieg jałowy spada nwet do 200 :(

PostNapisane: 31 sty 2009 20:27:26
przez kaktus22
hej niestety moje autko jeszcze mechaniora nie widzialo :D wszystko robilem przy nim sam
bledow nigdy zadnych mi nie pokazywalo ale moze kiedy sie wybiore do serwisu zeby go podlaczyli
co do benzola to spawdzalem
tankowalem do pelna 95 i jak bylo pusto to 98 i tak samo 100 z shella bez roznicy :(