Strona 1 z 3
		
			
				[B 2,2 ] LPG dziwne szarpanie
				
Napisane: 
03 kwi 2010 15:51:40 
				przez ijido
				Miałem dziś dziwny przypadek na autostradzie do Katowic
2,2 16V 140 na liczniku na 5 jakieś 3500rpm LPG
i autem zaczęło jakby telepać tak jakby ktoś popychał od przodu frote
nawet nie wiem jak dokładnie ten efekt nazwać
coś jakbym napęd włączył na czarnym
myślę coś z gazem to przełączyłam na benzynę 
niby efekt ustał znaczy zmniejszył się ale sadzę ze to z powodu
chwilowej zmiany pracy silnika
po chwili powrócił
zmniejszenie obrotów silnika i prędkości (obroty lub bieg) ogólne zwolnienie
w okolice 100 dało efekty
ale potem znów wystąpiło coś podobnego tyle ze w mniejszej skali
tyle ze byłem w mieście już więc nie potrzebowałem prędkości
żadne kontrolki się nie zapaliły
temperatura w okolicy 80 albo mniej
bynajmniej żadnych oznak nieprawidłowości na desce rozdzielczej
długi pasek mam do wymiany i rolkę napinającą ale na razie pracują ok
silnik ogólnie słuchowo pracuje równo
ktoś wie na co patrzeć ?
czego szukać co sprawdzić ?
jakieś domysły ?
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
03 kwi 2010 17:10:04 
				przez sylwian70
				jeśli problem tylko na gazie to  może zasyfiony filterek gazu,bądż brak gazu w zbiorniku.
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
03 kwi 2010 19:45:06 
				przez ijido
				gaz jest pełny zatankowałem wczoraj
właśnie wydaje mi się ze problem jest i na gazie i na benzynie
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
04 kwi 2010 16:36:05 
				przez wmgaz
				Przyczyną może być również niesprawność w  układzie zapłonowym ( świece,przewody czyli tzw.gubienie iskry)  lub zacierający się tłoczek w zacisku hamulcowym gdyż z opisu wynika że efekt wystąpił również przy pracy na benzynie.
Stawiam na zacisk ...
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
04 kwi 2010 18:47:17 
				przez ijido
				ale tnąc 130 autostradą nie korzystałem z hamulca 
od jakiś 20 min przed i po... wystąpieniu objawu
po czym poznać takie coś? 
przy tłoczku ściągałoby mnie na jedną stronę? 
a tu nie było efektów wytrącania z toru jazdy
jeździłem dziś średnicówką w Katowicach i nie miałem wystąpienia żadnych objawów
tyle że ten przejazd to nie trasa do Krakowa
jutro wieczór znów będę wracał do Krakowa
jeżeli wystąpią podobne objawy na co zwrócić uwagę albo co zrobić 
żeby potwierdzić coś albo wykluczyć ?
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
04 kwi 2010 22:30:29 
				przez wikked
				prosto, podnieś maskę w nocy i zobacz czy świecą kable WN (jak masz pod deklem to odkręć). Ja stawiam na WN lub świece. Jest jeszcze bardziej "namacalna" możliwość weryfikacji pzebicia na kablach: lewa rączka na obudowę a prawą dotykamy kabli. 
p.s. sprwdź co jest za Tobą jak będziesz macał kable bo można daleko lecieć  

 
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
04 kwi 2010 22:53:11 
				przez brum
				Zawsze możesz użyć np lakieru do włosów lub coś podobnego i łatwo palnego w spreju. Potrzebna jest noc i psikasz po kablach i ładnie wyjdzie gdzie przebija.
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
04 kwi 2010 23:34:40 
				przez wikked
				z dotykaniem jest fajniej  

 
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
04 kwi 2010 23:53:08 
				przez lanbo
				wikked napisał(a): Jest jeszcze bardziej "namacalna" możliwość weryfikacji pzebicia na kablach: lewa rączka na obudowę a prawą dotykamy kabli. 
brum napisał(a):Zawsze możesz użyć np lakieru do włosów lub coś podobnego i łatwo palnego w spreju. Potrzebna jest noc i psikasz po kablach i ładnie wyjdzie gdzie przebija.
Ale jaja co jeden to lepszy nie znałem tego 
  
  
 musze przetestować ale mam diesla 

 
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
05 kwi 2010 09:35:58 
				przez ijido
				eee powiem ze nie chce takich eksperymantów
Wikked chcesz to zapraszam - możesz namacać się kabelków do woli
nawet załatwię miejsce gdzie będziesz miał dużą przestrzeń miękkiej trawki za sobą ^^
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
05 kwi 2010 09:41:23 
				przez szymon.ha
				Ja miałem też coś takiego że po przejechaniu przez większą kałużę szybko  kable miały zwarcie i silnik zaczynał nie równo pracować, nie wchodził na obroty itp, ale zazwyczaj przez chwila z 5 min, a przebicie miały cały czas, bo mimo używania kombinerek tez mnie dość pokopało, czasami wystarczy lekko zbliżyć np kombinerki i widać czy tworzy się łuk elektryczny przeskakujący z kabla na kombinerki (nawet gdy jest jasno).
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
05 kwi 2010 10:40:03 
				przez wikked
				szymon kombinerki izolowane są do 1kV a napięcie na kablach WN masz rzędu 18kV
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
05 kwi 2010 11:16:12 
				przez szymon.ha
				Później na to wpadłem.
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
06 kwi 2010 20:38:52 
				przez ijido
				ale u mnie się wkręca
nie wiem gdzie szukać punktu zaczepienia
wczoraj wracałem z Katowic do Krakowa
efekt wystąpił jeszcze w Katowicach ale w bardzo małym stopniu i ustąpił
i cała autostradę był spokój mimo zmian prędkości
natomiast po przejechaniu bramek w Krakowie
nastąpił atak... całym autem telepało
ale silnik nie zwalniał, nie dławił się 
auto nie zwalniało ponadto co popuściłem z gazu
naciśnięcie sprzęgła spowodowało ustanie objawów
(co miało potwierdzić że sprawa nie dotyczy hamulcy czy kół)
a silnik wkręcał się bez problemu
tylko że puszczenie powodowało ponowienie drgań
wkurzyłem się i na 4 pocisłem mu ze 100 km/h - co ma być to będzie
i przeszło...
potem aż sprawdziłem koła może co się odkręciło ale wszystko jest ok...
czyli o co chodzi?
acha jeszcze coś
w jeździe miejskiej nic nie występuje
nawet jak przypadkiem zapiałem 4x4 na czarnym i zasuwałem 100 km/h
tylko dziwił mnie dziwny dźwięk (taki cichutki jakby syk pracującego mostu przedniego), 
zanim zoriętowałem się ze świeci mi się lampka od napędu
teraz będę wiedział jak przypadkiem włączę co słychać ^^
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
12 kwi 2010 21:47:24 
				przez Michał
				ijido - udało Ci się dojsć co to było? Bo chyba ma to samo,
wygląd jakby coś w układzie napędowym.
Czasami czuć to jako chwilową utratę mocy, ale silnik nie zwalnia 
reaguje na gaz tylko samochód nie jedzie.
Pozdrawiam
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
12 kwi 2010 21:53:55 
				przez szymon.ha
				Ja coś podobnego miałem z silnikiem krokowym, ja mu w gaz, obroty wchodzą a on ledwo jedzie.
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
21 kwi 2010 21:04:43 
				przez xtackix
				a ja mam taki problem... po przekroczeniu 85 km/h zaczyna mi telepac/skakac kierownica, trzesie sie jak oszalala, jak zejde do 80 i mniej to objawy ustepuja. wiecie co to moze byc?
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
21 kwi 2010 21:28:52 
				przez brum
				Opony do wyważenia i sprawdzenia, błoto na felgach, przednie zawieszenie do sprzwdzenia, krzyżaki na tylnym wale, mogą być też tarcze ham. krzywe.
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
22 kwi 2010 07:06:46 
				przez xtackix
				najlepsze jest to, ze przed tym jak oddalem auto do mechanika to wszystko dzialalo, stalo tam ok 2 tygodni i jak odebralem to takie cos.
			 
			
		
			
				Re: [B 2,2 LPG] dziwne szarpanie czy jak to nazwać...
				
Napisane: 
26 kwi 2010 21:38:03 
				przez Artus
				Poświęcę swoje auto ale muszę to sfilmować, ok? 
