OPEL FRONTERA FANKLUB

Po ostatnich problemach z autem postanowiłem wymienić pomkę paliwa i co dziwne auto nie zapala...więc sprawdziłem na zaworku na listwie czy ma paliwo i nie ma go tam myślałem że to wina pomki i że bede musiał ją znów wymienic ale odkręciłem jeszcze powrót na listwie(na końcu listwy ten holenderek na klucz 17) i przewód zasilający(za tym taka puszka na przewodzie) i na zasilaniu jest paliwo i pomka pompuje tak że palcem nie utrzymam...po dlugim kreceniu na listwie i powrocie dalej nie ma paliwa wiec gdzie ono znika zjada go czy co ??

Odwrotnie przewody podłączyłeś do pompy. Paliwo ma iść przewodem do listwy, a wracać przez regulator ciśnienia do zbiornika. Ten zawór (regulator) otwiera się tylko dla kierunku listwa -> zbiornik, odwrotnie nie da rady.

Masz racje kolego dzięki za podpowiedź w sumie podłączyłem identycznie jak było i sie okazało że źle było teraz wszystko gada i reanimacja frontery rusza pełną para temat zamknięty

Czyli dobrze pisałem.