OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam wszystkich ponownie.
Mam bardzo nietypowy problem, starałem się znaleźć na forum coś podobnego ale niestety jakoś na nic nie trafiłem.
No wiec do sedna sprawy....
Na wolnych obrotach, auto zachowuje się jak by chodziło tylko na 3 garkach
Ale dodając ostro gazu zaczyna działać na wszystkich .
Niezależnie czy to 2000 rpm czy 5000 rpm jak lekko dotykam gazu [ niema jakby obciążenia] robi na 3 cylindrach... A gdy wstawię mu w to na wszystkich
No nic, mowie sprawdzę po kolei odczepiając fajki... 4 [ słychać zmianę pracy silnika ] 3 [to samo ] 2 żadnej zmiany 1 [ tez jest różnica] .. Myślę sobie może to przewody.. no to bach zamiana z innej świecy... Nadal to samo...
do sklepu po nową świece... i okazuje się ze w 3 dopiero dokupiłem odpowiednią....
Ok przełożyłem, i już zadowolony. Odpalam i.... nadal to samo... no szlak mnie trafił... myślę myślę.. hmm kopułka aparatu zapłonowego.. może to będzie to... no to lecim na szrocik.. na moje nieszczęście nie było od 2.4. ale od 2.0 vectry pasowała założyłem.... odpalam.. i co ?? i szlak mnie trafił...
nadal to samo...
Dodam ze mam walniętą uszczelkę pod kolektorem wydechowym [ troche pierdzi ] ale na wtorek z mechanikiem sie umówiłem na wymianę [ uszczelka 25zł robocizna 100 zl ]
Postanowiłem zczytać błędy i tak:
12 Rozpoczęcie samo diagnostyki
19 Sygnał obrotomierza lub jego obwód (przerwany sygnał)
21 Czujnik położenia przepustnicy (potencjometr) lub jego obwód, wysokie napięcie
53 Przekaźnik pompy paliwa lub obwód, niskie napięcie (Bosch Motronic, Simtec)
57 Zawór regulacyjny prędkości obrotowej biegu jałowego lub jego obwód, odłączenie (Bosch Motronic, Simtec)
74 Przepływomierz powietrza lub jego obwód, wysokie napięcie (Bosch Motronic, Simtec)

No ale 57 rozumiem bo krokowca mam wypiętego

Poradzicie mi coś ??
Zeby na warsztacie mnie mechanior nie skasował za mocno
Może pomocną informacja będzie to ze stało się to tak jakby nagle... trochę pracy w terenie na ostrych obrotach [ strzał w tlumnik] i do domu dojechalem .. bylo ok . potem jak po jechałem to tak jakby przy dodawaniu gazu taka dziura... dodaje gazu , przyspiesza, mala zamula i wyrywa do przodu...

Mi już ręce opadły
Acha LPG jest 1 generacji + emulator

PS. przepraszam ze tak nakręciłem, wydaje mi się ze da się coś z tego zrozumieć

Czy gaz czy benzyna tak samo?Ciśnienie na cylindrach?

gaz- benzol jeden pies.... ciśnienia nie mam jak spr. ale chyba od tak by sie ciśnienie nie zmieniło...
hmmm rozbierać aparat zapłonowy ??

icam87 napisał(a):gaz- benzol jeden pies.... ciśnienia nie mam jak spr. ale chyba od tak by sie ciśnienie nie zmieniło...
hmmm rozbierać aparat zapłonowy ??

Jak Ci wydmuchało uszczelkę spod jednego gara to na wolnych nie zdąży nabrać kompresji, na wysokich nie zdąży tej kompresji wydmuchać. Efekt pod maską jakby nieszczelny kolektor wydechowy.

icam87 napisał(a):gaz- benzol jeden pies.... ciśnienia nie mam jak spr. ale chyba od tak by sie ciśnienie nie zmieniło...
hmmm rozbierać aparat zapłonowy ??

Czemu nie,może się zawór wyszczypać,przytrzeć cylinder.Nie wiem czemu się tak tego aparatu czepił.Jak masz ochotę sam powalczyć możesz jeszcze zdjąć przewód wysokiego napięcia ze świecy i wsadzić drugą co kupiłeś w przewód i odpalić auto(świeca do masy).Zobaczysz czy masz iskrę na wolnych obrotach na tym cylindrze z aparatu.Co do kompresji jak nie masz czym możesz wstępnie tak ..(dobry akumulator)...Wykręć wszystkie świece i wkręć w dobry cylinder 1 szt.Kręć rozrusznikiem i niech ktoś nasłuchuje jak zwalnia podczas kręcenia,potem wykręć ją i wkręć w felerny cylinder i tak samo.Mocno to na oko"ucho" ale jak mocno walnięty to pokarze .Świeca mokra ,czarna na tym garze wg.innych cylindrów

maciar napisał(a):

icam87 napisał(a):gaz- benzol jeden pies.... ciśnienia nie mam jak spr. ale chyba od tak by sie ciśnienie nie zmieniło...
hmmm rozbierać aparat zapłonowy ??

.Nie wiem czemu się tak tego aparatu czepił.Jak masz ochotę sam powalczyć możesz jeszcze zdjąć przewód wysokiego napięcia ze świecy

czepiłem się bo staram się z wasza pomocą zdiagnozować problem.. co do iskry juz dawno sprawdzałem.. i jest...

JJKILER uszczelkę [ podejrzewam ze to ta] spod kolektora wywaliło już z 4 tyg temu... i nasuwa mi się teraz takie pytanie czy może teraz przypadkiem cos nie rozerwało dalej jak mi w tlumnik strzeliła, i na dolocie przypadkiem przerwa sie nie zrobila w uszczelce. Dodaje foto uszczelki http://sklep.intercars.com.pl/dynamic/uni/ws_serve_pic.php?n=131315181420584033142120610215161511404637&i=14131115161711141415111813&s=909201234bfd8c7cc8f2a72fc8f61cbf .... Hmmm co możne powodować, ze gdy daje mocniej jej w to idzie dobrze ?? hmmm

Jak strzela w wydech to znaczy że w garach nie przepala całej mieszanki i dopala się w wydechu, efektem tego może być uszkodzenie uszczelki na kolektorze dolotowo/wydechowym. Mi chodziło o to że możesz mieć nieszczelność na uszczelce pod głowicą. Niech ktoś depcze w gaz a Ty ręką dookoła połączenia głowicy z blokiem i sprawdź czy gdzieś nie dmucha.

Problem rozwiązany ...

Jednak chodziło o uszczelkę pod kolektorem ssąco/wydechowym ...
Była tak rozerwana ze zasysał spaliny do komory spalania.. [ wiadomo brak mieszanki = brak wybuchu] efekt nie pracował na jeden gar na LPG.... [ na PB pracował ok]
Dopiero przy sporym obciążeniu nie spalona mieszanka dostawała sie do cylindra i zaczynało to wszystko robić....

Dla Potomnych...
-uszczelka oryginal 70 zł
- uszczelka zamiennik 23 zł
- robocizna 50 zł

U mnie zawitał zamiennik

Witam
Przepraszam, że wygrzebuje z archiwum ale mam podobny problem, u mnie natomiast jest do wymiany dzwigienka zaworowa (sztuk:1) Niestety nowej nigdzie nie mogę dostać, panowie jeśli mielibyście jakieś info o sprzedawanym na częsci silniku, albo padniętym proszę dać znać. W oplu mi powiedzieli, że się one nie zużywają u mnie natomiast pękła