Strona 1 z 2
[B 3.2] Miauczenie slinika

Napisane:
10 sie 2011 11:41:40
przez p134rav
Jako nowy witam wszystkich forumowiczów
Moj wieloletni problem brzmi tak:
http://www.youtube.com/watch?v=z95Cq_A2cvs - przy koncu filmiku słychac wyraźnie.
Nie jest to nic z paska wieloklinowego od klimy czy wspomagania bo bez paska tez wyje. Nie jest to pompa wodna bo na nowej czy starej wyje tak samo. Napinacz wykluczam bo wyrąbany napinacz "gada" inaczej.
Każdą uwagę forumowicza biorę powaznie i rozpatrzę bo powiedzialem sobie "dość tego miałczenia"
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
11 sie 2011 20:57:51
przez SKODA76
Może łożyska alternatora?
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
11 sie 2011 21:06:01
przez adam-wwy
Mi w astrze tak wyła napinacz...
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
12 sie 2011 12:35:03
przez p134rav
Alternator odpada - jest na pasku który jak ściągne to i tak wyje dalej wszystko.
Jedyna niezbadana rzecz to napinacz paska rozrządu - kupa roboty znów, albo nie odbity bendiks na rozruszniku. Wiadomo, ze auto normalnie zapala bo silniczek elektrczny rozrusznika kręci, bendiks sie przesuwa ale sprzęgło jednokierunkowe moze siedziec na koncu czyli kręcic sie wraz z zębatką koła zamachowego w sposob stały. Co sądzicie?
W weekend wejde pod auto i bede działał. Wyniki przedstawie na bieżąco bo skoro mi sie to trafiło to i inni moga mieć z tym problem.
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
12 sie 2011 12:50:57
przez jrzeuski
Jakby bendiks nie odbił, to już dawno zmieliłoby satelity.
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
16 sie 2011 16:10:30
przez p134rav
Jedyne co udalo sie wyeliminowac to napinacz paska rozrządu. Chodzi jak zloto rolka. Szkoda. Auto buczy dalej. Zastanawiam sie czy wogole dotykac rozrusznik. Smarowania tam nie ma wiec zębataka atakująca wieniec koła obracała by sie z niewyobrażalną prędkości. Tak jak kolega pisał wczesniej - zmieliło by wszystko.
Nie mam juz zadnych pomysłów. Zadnych

Z kategorii złotych myśli: mogą tak głośno chodzić te klapki w dolocie zmieniające długośc kanału dolotowego?
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
16 sie 2011 19:27:14
przez FROTERKA
A jak masz napędzany wentylator chłodnicy ? Elektrycznie czy z paska ?
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
16 sie 2011 20:41:48
przez JaGrab3
A odłączałeś visco?
Kiedy ci to tak miałczy, na wolnych też?
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
17 sie 2011 09:50:53
przez p134rav
Nie - to nic związanego z wentylatorem. Przecież ściagam wszystko łącznie z chłodnicą jak dobieram sie do paska rozrządu i buczy dalej.
Odgłos jest na wszystkich obrotach. Oczywiscie przy wyższych niz 1500 to juz wyje jak pogięty

Najlepsze jest że badając stetoskopem lekarskim to dźwięki dochodzą ze srodka. Z okolic pompy wodnej - ale to nie ona bo i na nowej i na starej wyje identycznie.
Tam juz nie ma nic więcej ruchomego w okolicy za wyjątkiem - chyba - ruchomych klapek zmieniających długość dolotu oraz wałków rozrządu. Ale moim zdaniem to odgłos zębatek albo łożyska i same wałki rozrządu wyeliminowałem, ze to one.
Po tylu próbach zaczynam sie zastanawiac czy czegoś nie przeoczyłem przy sprawdzaniu.
Może - mimo pracy w oleju - to pompa oleju silnika?
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
17 sie 2011 10:00:53
przez jrzeuski
p134rav napisał(a):Może - mimo pracy w oleju - to pompa oleju silnika?
Praca w oleju wcale nie jest gwarantem ciszy. Słyszałeś kiedyś jak potrafi wyć most?

Wystarczy mały luz na łożysku i zapomnij o ciszy. Masz 2 wyjścia: szukać dalej albo poczekać aż się rozpadnie do końca i wtedy od razu znajdziesz co

Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
17 sie 2011 11:02:52
przez Goofy
Jak jedzie to się nie martw
Najwyżej głosniej muzykę daj

Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
17 sie 2011 12:12:38
przez p134rav
Niestety jeszcze nie wył mi most. Na szczęście. Szukam dalej i chyba - niestety - zaczne wszystko od poczatku odkręcać i sprawdzać.
Kolega goofy ma racje z tą muzuką - żona od lat tak jezdzi i jej to nie specjalnie przeszkadza. Ale mi bardzo

Nikt nie podejmuje tematu tych zmiennych kanałów dolotowych i tego co w nich by mogło tak wyc. Albo zwyczajnie nie ma tam co wyc

Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
25 sie 2011 23:25:38
przez JaGrab3
w zmiennych kanałach dolotowych nie ma raczej co wyć...
Czy jak badałeś skąd dochodzi ten dźwięk, to zlokalizowałeś go bardziej na górze, czy może od dołu?
Może coś sprzęgło podciera? Ale to byś wyczuł bo przy ruszaniu by było inaczej....
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
26 sie 2011 06:01:58
przez p134rav
Odglos jest tak silny, ze trudno jednoznacznie ocenic skad pochodzi. Badając stetoskopem lekarskim wydawalo mi sie, ze najbardziej ze srodka - czyli z pod okolic pompy wodnej ale jak pisalem wczesniej i na starej i na nowej pompie wyje dalej.
Sprzęgło wcisnięte czy wyciśnięte nie zmienia tego wycia. Tak właściwie to zostały absurdy które zostały wykluczone ze względu na logikę czyli rozrusznik, pompa oleju, wałki rozrządu bo też mają zębatki.
Jak auto wróci z wakacji to będe jeszcze sprawdzał i oczywiście pisał co wymysliłem.
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
26 sie 2011 10:26:45
przez smike
p134rav napisał(a):...Każdą uwagę forumowicza biorę powaznie i rozpatrzę bo powiedzialem sobie "dość tego miałczenia"
pewnie kota przejechałeś i w reduktorze zamieszkał jego duch. ;-)
objawy powinny ustąpić jak porządnie utopisz frote w błocie, bo koty podobno nie lubią wody. ;-)
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
26 sie 2011 10:57:33
przez jrzeuski
Ale mają 7 żyć (a może 9?), więc jedna kąpiel nie wystarczy :mrgreen:
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
26 sie 2011 11:03:00
przez p134rav
No śmiejcie się, śmiejcie.. Jak psem poszczuje to zobaczycie :P
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
26 sie 2011 11:15:29
przez jrzeuski
Z tym psem to też niezły pomysł. Może wypłoszy kota :mrgreen:
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
26 sie 2011 11:20:02
przez p134rav
Super sie nam gada a auto jak zepsute tak zepsute :(
Chyba w ramach tego wycia by zagłuszyć je zmienie mu olej w dyfrach. Bedzie mu sie lzej miałczało :)
Re: Miałczenie slinika V6

Napisane:
26 sie 2011 11:31:27
przez jrzeuski
Jak zepsute jak jeździ? :niewiem: Skoro nie udaje się ustalić skąd ten dźwięk, to pozostaje poczekać aż się naprawdę zepsuje i przestanie jeździć :D