OPEL FRONTERA FANKLUB

Witajcie
Mam problem z silnikiem po rozgrzaniu powyżej 80 stopni praktycznie nie da się jechać strasznie szarpie.
Bez różnicy czy na gazie czy na benzynie jest to samo.
Jak na razie wymieniłem uszczelki po kolektorem ssącym, wyczyściłem krokowy, sprawdziłem cewki, TPS.
Już za bardzo nie mam pomysłów co może być przyczyną.
Z czujników został chyba tylko czujnik położenia wału tylko za bardzo nie wiem jak go sprawdzić czy działa on poprawnie.
Będę wdzięczny za jakieś sugestie.

Do tych ok. 80 st.C jedzie i nagle dostaje głupawki czujników jest dużo więcej ... lewe powietrze jest jednym z czynników, który zakłóca pracę silnika, krokówka w Twoim przypadku jest nieistotna.

Na początek zresetuj komp (tylko na PB)

Dokładnie jak temperatura jest do 80 stopni to jest ok jak powyżej to już zaczyna szarpać (po przejechaniu około 2km)
Co do lewego powietrza to chyba już sprawdziłem wszystko co się da razem z wężykami do serwa i napędu 4x4 i wg mnie lewego powietrza nie ciągnie.

wycus napisał(a):Z czujników został chyba tylko czujnik położenia wału ...

W tym wypadku mogłyby być problemy przy odpalaniu, jeszcze czujnik temp. od kompa (nie wiem jak jest w przypadku Opla z kolorami) ale w samochodach które miałem to brązowy był od wskaźnika temp. na zegarach, a niebieski od komputera/sterownika - spróbuj go odpiąć, czy będzie różnica ... podobnie w przypadku przepływki.

Kiedy po nagrzaniu występują problemy z pracą silnika może to wskazywać na uszkodzenia czysto mechaniczne ... gładź, pierścienie, ale w tym przypadku były by objawy w postaci dymienia, brania oleju itd. itp.

Jeżeli próby z "odpinaniem" nie przyniosą rezultatu najlepszym wyjściem będzie komputer.

Spróbuj jeszcze ten reset.

Problemy z odpalaniem jako takie są tzn odpala za drugim razem.
Za pierwszym razem jak załapie to wchodzi na 300 obrotow i gasnie.
Za drugim razem jest juz ok i odpala normalnie.

W takim razie nie wygląda to na uszkodzenie czujnika, raczej braka ciśnienia na listwie wtryskowej, ale na odległość bez "dotykania" ciężko stwierdzić

Cuba napisał(a):W takim razie nie wygląda to na uszkodzenie czujnika, raczej braka ciśnienia na listwie wtryskowej, ale na odległość bez "dotykania" ciężko stwierdzić

A jak to można sprawdzić ?

-- Dodano 13 gru 2011 18:22:22 --

A co z LPG ? Bo na nim też szarpie
Jak by to byl problem z cisnieniem paliwa to na LPG by to nie miało znaczenia.

Odpalasz na LPG ... bo pisałem o problemach przy odpalaniu.

Miernikiem, wskazania powinny być ok. 3.5 - 4 bar.
W niektórych samochodach na listwie jest zaworek (podobny jak w kole) i tam podpinasz miernik.

A luzy zaworowe?? Może czas wyregulować... nagrzewa się i podpiera zawory, objaw będziesz miał właśnie taki...

Chyba udało się rozwiązać problem.
Przyczyną była świeca przy serwo której chyba mechanikowi w warsztacie nie chciało się wymienić.
Jak narazie frotka odzyskała swoją moc i nie szarpie.

Ręce opadają.... świeca przy serwo, zmień mechanika.
Co jak co, ale ta V-ka ma dość dobrą dostepność do górnych elementów silnika.

JaGrab3 napisał(a):Ręce opadają.... świeca przy serwo, zmień mechanika.

Może chodziło o świecę najbliżej pompy?

Chodziło o ostatnią świecę po prawej stronie ta koło pompy hamulcowej.
Mechaników od kilku lat omijam z daleka.
Jak kupiłem frote to już miała ten problem z szarpaniem

Mój mechanik też kombinował jak odkręcić ostatnią świecę z prawej, ciężko podejść tam kluczem tak po prostu, chyba wykorzystał cztery różne komplety by złożyć coś, co tam weszło.

Nie przesadzajmy, zwykły klucz do świec, byle by z przegubem na dole. Odkręcasz po 1/5 obrotu, ale da się.
Mechanik ma mieć klucze, i ma się chcieć. Jak by mi taki numer odwalił, to bym specjalnie przyjechał do niego zjeb...c go przy klilencie.

Mam odobny problem.
Jadąc na benzynie, bez klimy, przy 170 km/h odczuwam lekkie szarpqnie jak czasem zdarza sie podobno na gazie.
Co to moze byc?

Ty masz automat?
Jak tak, to może skrzynia...

Co znaczy zdarza się na gazie? Jak jest źle gaz założony/ustawiony to różne cuda się dzieją.

Manuala mam, ogólnie to nic mocnego, dla pasażerów możliwe nawet że nie wyczuwalne.

Np zimą gaz czasem potarfi lekko szarpnąć przy przełączaniu, dałem to jako przykład poprostu, jest to taki jakby brak/spadek mocy który trwa ułamek sekundy.

np. wypadanie zapłonu.