OPEL FRONTERA FANKLUB

Witam, mam pytanie ponieważ zadobyłem Frontke 3,2 l, chodzi mi o rozrząd.
Autko ma przejechane 138 tys. km udokumentowany przebieg do 2011 r. w serwisie Opla w gdańsku gdzie miała w tym czasie 98 tys. km
Według tego miała robiony rozrząd w 2009 r. przy przebiegu 66 tys. km, i tu moje pytanie
- co ile wymienia się w tym silniku pasek rozrządu ?

jak sie nie myle co ok 120 tys km ,

Najlepiej od razu po nabyciu zmienić pasek...nie taka droga robota, a będziesz wiedział ile ma ten pasek tak naprawdę;-p

jak bedziesz wymienial to wymien pompe wody !!! a jesli chodzi o sam rozrzad to mialem problemy z kupnem napinacza a jak go znalazlem to jego koszt byl dosc drogi ale z tego co pamietam to napinacza ( hydraulicznego) sie nie wymienia i go nie wymienilem !!!!

Witam.
Zacznimy od tego że jeżeli pasek fabrycznie przewidziany jest na 120 tys. to po kolejnych wymianach nie jeździł bym dłużej niż 80 tys.
Kolejny temat to koło zębate na wale też się zużywa. I jeżeli autko ma z 200 tysi to żywotność paska skruci się i to bardzo. Znam to z autopsji.
Reasumując jeżeli chcesz tym rozrządem cieszyć się dłużej to oprucz paska wymień koło na wale, napinacz i pompę.
Pozdro i powodzenia


P.S. jeżeli potrzebujesz jakieś dane regulacyjne to chętnie pomogę. Oczywiście w miarę możliwości.

wymien go od razu, a z tego co ja jeszcze słyszalem to cos tam byla mowa ze i tak po 2ch czy 3ch latach sie powinno i tak zmienic bo parcieje czy cos ale nie jestem tego pewien.

Nigdzie nie znalazlem potwierdzenia i wogóle .... najczesciej tylko wyczytuje że 3.2 V6 jest bezkolizyjna jesli chodzi o rozrzad. Szukalem w necie żeby przeczytac jakis artykuł że komuś się zerwał i nic sie nie stało ale nie znalazłem potwierdzenia. Ja nie ukrywam że troszke ryzykuje i nie wymieniam rozrzadu ale jak sie zerwie to chciaż bede miał pewnosc że czytanki są prawdziwe

argail75 napisał(a):jak sie zerwie to chciaż bede miał pewnosc że czytanki są prawdziwe

Oooo i wtedy napiszesz że się zerwał i się nic nie stało i będziesz pierwszy

jeśli koło domu to ok, a jeśli Ci padnie gdzieś daleko za granicą?
Zmieniłem wszystko zaraz po zakupie coby mieć Święty Spokój. (napinacz też ).
To są pozorne oszczędności. Policz koszt lawety, albo naprawy za granicą.

Prawda jest taka ze jak bede mial luzne pieniazki to zrobie

Dzięki to zbieram kase na wymianę, dziwie mnie tylko po co robili w serwisie go na 66 tys.
Wymienili tam według faktury, pasek zębaty, rolke, napinacz i napinacz i pompę wody, rozrząd był robiony w 2009 r.
Czy to możliwe że ten rozrząd jest bezkolizyjny ? przecież ma po 4 zawory na cylinder.
Autko ma przebieg 132 tys i idzie jak bestia

Sam widzisz że serwis zroboł to na 66 tysi. Ajeżeli wymienili koła i pompę to ja osobiście (ale to jest maje zdanie) wymienił bym sam pasek. Pozatym nożesz oblukać ten pasek czy nie jest zparciały czy popękany. Nie wiem jak jest w twoim silniku ale przeważnie na napinaczach jest podziałka lub punkt który określa czy pasek nie jest za bardzo naciągnięty.

Bo w oplach benzynowych pasek wymienia się co 60 tysi a pompe co 120 i masz świety spokój . 80 tysi a nawet 100 jak podaja niektóre książki to mit. Nie mówie e nie bedzie jeździc ale to juz ruletka.