przez rob38 » 27 cze 2021 15:12:50
Witam, mam problem z sondami lambda, podłączyłem interfejs i wyszło na Pb na wolnych obrotach, czujnik 1 bank 1 oscyluje 0,1-0,8V, czujnik 1 bank 2 oscyluje 0,1-0,8V, czujnik 2 bank 1 oscyluje 0,06-0,1V, czujnik 2 bank 2 oscyluje 0,81-0,83V. Jeśli dobrze to interpretuję to problem dotyczy sondy za katalizatorem, tylko pytanie która to czy po stronie pasażera czy kierowcy, no i czy to zapchany katalizator? Czy poprostu nie oczyszcza spalin i dkatego takie wartości. Objawy są takie że na wyższym biegu pod obciążeniem szarpie, bardziej na lpg niż na benzynie, na wolnych obrotach pracuje tak jakby czasem mu zapłony wypadały, świece wymienione, cewki zamieniane stronami, kompresja w marcu sprawdzana jest ok, równa. Zawory na stronie pasażera sprawdzone wyregulowane po stronie kierowcy jeszcze nie sprawdzałem, lipny tam jest dostęp i jakoś mam awersję do grzebania przy tym. Pytanie zasadnicze który bank jest który i czy jakkolwiek wskazania takie na sondzie za katem mają wpływ na pracę silnika, czy poprostu katalizator do wymiany