Silnik suchy i 10W40 ale co to ma do remontu?
Gdybym miał zamiar ją sprzedać to bym ją złożył bez planowania na nowych uszczelkach za 100zł. Albo nawet bez roboty nic nie mówiąc bo przecież to dopiero po dłuższej ostrej jeździe się ujawniało. A nie po to wydałem kolejne 1,5k zł żeby zaraz ją sprzedać. Tylko szmata nie chce na drogę wrócić.
Sprawdziłem czujnik. 5V dochodzi więc to też nie to. Dzisiaj (po dobie) też przy pierwszym strzale coś tam załapało. Potem ni chu chu. Tak więc rozkręciłem rozrząd. Na moje oko ustawiony idealnie. 2cyl (czyli pierwszy po prawej jak stoję przed silnikiem) w GMP. Koła rozrządu kreskami zielonymi na znakach pokryw, wał korbowy wpustem i wycięciem w kołnierzu na kresce bloku (po prawej stronie). Zastanawiające jest to że koło pasowe na wale powinno kreską trafiać w podziałkę na obudowie a jest zupełnie w innym miejscu (chyba po drugiej stronie). Mam tylko ślad swojego znaku "wydrapany" jeszcze przy poprzedniej wymianie. Tak czy siak to chyba jest mało istotne bo rozrząd składa się na znakach koła zębatego a nie pasowego.
Teraz muszę zdejmować okablowanie, listwę wtryskową i pokrywy żeby sprawdzić wałki. Choć jestem przekonany że tam też dobrze złożyłem. Wtedy będę w kropce.......
-- 08 wrz 2020 18:56:45 --
Szymon. Po przekręceniu stacyjki jest absolutna cisza przy przepustnicy. Jedynie jak nią ruszę słychać jak jakiś silniczek cichutko pracuje.