Strona 1 z 1

stukanie kolektor ssący

PostNapisane: 22 maja 2016 17:44:06
przez da_ns2
Zrobiło się ciepło i zacząłem otwierać okna w aucie, po otwarciu okna pasażera słychać szczególnie przy zdejmowaniu nogi z gazu, stukanie i to dość głośno kiedy dźwięk odbija się od mijanych budynków. Myślałem że panewka ale na postoju stojąc przy otwartej komorze silnika dźwięk dochodzi dokładnie od góry silnika nad lewą głowicą (głowica po stronie pasażera) a dokładniej z kolektora ssącego z lewej str. Co to jest?

Re: stukanie kolektor ssący

PostNapisane: 23 maja 2016 08:45:47
przez jrzeuski
Stukanie u góry to raczej tłok wita się z zaworem. Sprawdź luzy zaworowe.

Re: stukanie kolektor ssący

PostNapisane: 23 maja 2016 10:07:59
przez przemekcrx
Nie ma takiej możliwości w 3.2 jak spotkanie tłoka z zaworem :grin:
Luzy owszem zdjąć dekiel przemierzyć luzy na zimnym , zblokować zębatki wałki do góry i podkładać podkładki pod szklanki :mrgreen:
Dekiel tam są tylko klapy krótki długi przelot powietrza VTEC :mrgreen:

Re: stukanie kolektor ssący

PostNapisane: 01 cze 2016 18:46:30
przez da_ns2
Zawory na tej głowicy mierzyłem, wszystkie ssące w normie wszystkie wydechowe 0,05mm powyżej górnej granicy. Ale sprawdziłem stukanie stetoskopem i wychodzi że jednak ne lewej głowicy w okolicy korka wlewu najmocniej stuka. kiedy przykładam do prawej głowicy tego stukania nie ma. Więc to nie kolektor ssący a prawdopodobnie zawór, może się przywiesza albo coś, ale przecież te luzy to raczej nie przyczyna, a skoro tak równo na wszystkich wydechach to czemu stuka w jednym miejscu.

Temat chyba do zamknięcia lub usunięcia bo o luzach zaworowych coś już było.

Re: stukanie kolektor ssący

PostNapisane: 01 cze 2016 20:40:09
przez adrianee36
przemekcrx napisał(a):Nie ma takiej możliwości w 3.2 jak spotkanie tłoka z zaworem :grin:



chyba ci sie kolego fałki pomieszaly... w tej to chyba moze pierdyknąć :grin: w tej 177KM jest bezkolizyjny

Re: stukanie kolektor ssący

PostNapisane: 01 cze 2016 20:41:34
przez przemekcrx
da_ns2 napisał(a):Zawory na tej głowicy mierzyłem, wszystkie ssące w normie wszystkie wydechowe 0,05mm powyżej górnej granicy. Ale sprawdziłem stukanie stetoskopem i wychodzi że jednak ne lewej głowicy w okolicy korka wlewu najmocniej stuka. kiedy przykładam do prawej głowicy tego stukania nie ma. Więc to nie kolektor ssący a prawdopodobnie zawór, może się przywiesza albo coś, ale przecież te luzy to raczej nie przyczyna, a skoro tak równo na wszystkich wydechach to czemu stuka w jednym miejscu.

Temat chyba do zamknięcia lub usunięcia bo o luzach zaworowych coś już było.

raczej jak by się wieszał zawór to by parskał w wydech lub w kolektor ssący , może puka sworzeń na tłoku trudno to stwierdzić

-- Śr 01 cze 2016 20:44:07 --

adrianee36 napisał(a):
przemekcrx napisał(a):Nie ma takiej możliwości w 3.2 jak spotkanie tłoka z zaworem :grin:



chyba ci sie kolego fałki pomieszaly... w tej to chyba moze pierdyknąć :grin: w tej 177KM jest bezkolizyjny

kolego nie masz pojęcia o czym pisze i co jest w kolku ,to co pisałem to tam jest krótki długi przelot i głos jest podobny tak jak by się załączył V-tec sterowany podciśnieniem a V-tecu olejem
I w 3.2 rozrząd jest bezkolizyjny 205ps

Re: stukanie kolektor ssący

PostNapisane: 02 cze 2016 23:01:33
przez oldfield
A na ile jest to pewne, ze w 3.2 jest bezkolizyjne, bo na forum trooper ktos opisywal, ze w Montereyu mial kolizje tlokow. No chyba, ze silnik z Frontery jest inny.

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Re: stukanie kolektor ssący

PostNapisane: 19 lis 2018 19:31:05
przez rob38
Witam! Podepnę się pod ten post, ponieważ mój problem był najbardziej zbliżony do tutaj opisywanego. Od momentu kupna ,przebieg oryginalny 120 tys. Było słychać postukiwanie w głowicy lewej/ kolektorze dolotowym. Na zimnym silniku o dziwo było ok w miarę rozgrzewania stukanie się nasilało szczególnie jadąc z obrotami 1500 lub 2500. W międzyczasie wymieniłem rozrząd, sprawdziłem luzy zaworowe, sprężanie, ciśnienie oleju, wszystko ok, a stukał nadal. Zaczynałem się zastanawiać nad krzywkami na wałkach, choć wyglądały na w porządku. Nad tym problemem pochylili się i koledzy posiadacze 3.2 na tegorocznym zlocie i nie doszliśmy do żadnych wniosków, gdy już traciłem nadzieję na usunięcie irytującego stukania, życie rozwiązało za mnie ten problem. Po wypadzie w teren zaczęło znikać sprzęgło, brak oporu na pedale, pierwsza myśl wysprzęglik. W domu wczołgałem się pod dyliżans i okazało się ,że przetarła się rurka od pompy sprzęgła do wysprzęglika, a tarła o kolektor/osłonę przy łączeniu z rurą wydechową. Po wymianie rurki irytujące stukanie zniknęło :1: Wniosek z tego taki, że jak poduchy silnika były zimne to trzymały w ryzach silnik i elementy się nie spotykałypo rozgrzaniu bujał się silnik i dźwięk po kolektorze niósł się do góry głowicy. Może moim postem ułatwię poszukiwania dziwnego stukania w głowicy.Pozdrawiam