To trzeba by tyło po błocie jeździć gdzie nie ma wąskich przejazdów między drzewami.
Wyciągarki użyjesz tylko w razie konieczności a ty co chwila montaż demontaż
zejdzie czasu i roboty będzie a często nie potrzebnej.
| Witamy ! |
|---|
|
|

Takie łopatki nazywają się opony simexROBCIO napisał(a):gruby płaskownik przykręcić dwoma oryginalnymi śrubami do felgi.Płaskownik będzie wystawał poza oponę na około5 cm,do którego będzie przyspawana blacha w kształcie łopatki.Po prostu łopatka ta będzie odpychała auto z błota.Co Wy na to ?
za koło i tu ten płaskownik może się przydać jako oparcie dla HL 

Ale jaki dylemat czy elektryczna, hydrauliczna czy może mechanicznaSovviet napisał(a):Jednak albo wyciagarka albo wyciagarka
Doświadczenie mi mówi, że to niekoniecznie pomoże skoro często nawet trapy grzęzną. Raz szukałem jednego, to musiałem wykopać dziurę w torfie na metr, szpadla już pomału brakło i zaczynałem w myślach się już z nim żegnaćMozna jeszcze wozic kilka workow gipsu budowlanego i w razie w wsypac pod kola czekac az zastygnie i wyjechac

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość