Po szczegóły zapraszam do swojej galerii (patrz opisy pod fotkami). Powody tej zmiany były dwa:
- po bodylift powstała duża przestrzeń między bakiem a podłogą bagażnika i szkoda było tego nie wykorzystać
- wizyty w terenie zmasakrowały fabryczną osłonę - rdza przeżarła blachę a obijanie o koleiny powgniatało to, co z niej pozostało i obawiałem się o przebicie dna baku.
Fabryczna osłona dawała radę do momentu wywalenia haka wraz z belką i wstawienia stalowego zderzaka, co znacznie zwiększyło kąt zjazdu. Najpierw ucierpiała od tego rura wydechowa (zagięła się przy cofaniu i dlatego jest teraz obcięta jak widać na fotkach). Osłona baku wytrzymała tylko parę wyjazdów więcej.