No i stało się, mam most od frątki B narazie przód, tył się wykręca. Przełożenie 4.78 od 2.2 16v.
Pierwsze wnioski:
-Mocowanie jest inne, mianowicie tylne śruby pasują a przednie są inaczej ale nie będzie raczej z tym problemu bo przewiercę ramę na wylot i będzie git (ważne że te tylne są ok. bo było by z tym trochę problemu).
-Moje półosie nie podejdą bo są większe kielichy, muszą być od B.
-Załączanie napędu, jest sporo tych wężyków ale raczej ten układ jet do rozkminienia, sterowany jest podciśnieniem do tego 2 elektrozaworki, jeden załącza napęd a drugi analogicznie rozłącza, do tego jest taka puszka pewnie z membraną która (tak się domyślam) jest swojego rodzaju akumulatorem podciśnienia.
-Ogólnie most jest dużo większy, dużo cięższy, a mechanizm różnicowy w porównaniu do starego wygląda na niezniszczalny!!!
Jutro zabieram się do roboty

Pewnie wyjdzie jeszcze kilka niespodzianek ale powinno być OK. Boję się że wał może być trochę za długi, bo most jest większy.