Strona 2 z 2

Re: Ksenony

PostNapisane: 03 wrz 2010 12:15:34
przez laki
pomysł jest prosty trzebabyło kupić zestw na bixenon wtedy masz i drogowe i mijania
np. coś takiego
http://allegro.pl/bixenon-zestaw-h4-bik ... 25851.html

Re: Ksenony

PostNapisane: 03 wrz 2010 12:22:24
przez brum
Czyli kolejny który będzie oślepiał :roll:

Re: Ksenony

PostNapisane: 03 wrz 2010 12:58:55
przez przemia
Za takie żarniki prawdopodobnie stracisz dowód przy kontroli policyjnej. Dłużej utrzymasz się z dowodem jeśli wybrałeś jakąś naturalną barwę palników. Jeśli świecą na niebiesko to kiepsko to widzę.

Re: Ksenony

PostNapisane: 03 wrz 2010 13:22:01
przez jrzeuski
Krzykku napisał(a):przy blindowaniu świecą i ksenony i halogeny drogowe a jak przełączam na drogowe to już tylko halogeny.

Że co? Niby jakim cudem świecą razem? W układzie elektryki jest przekaźnik przełączający zasilanie pomiędzy mijania a drogowe. A już wiesz co się dzieje jak się go zmostkuje. Nie rób wiochy i wywal te ksenony zanim Policja Cię do tego namówi mandatem.

Re: Ksenony

PostNapisane: 03 wrz 2010 13:55:25
przez zielaq
jrzeuski

dobrze pisze. w każdym samochodzie w momencie gdy migasz długimi światła drogowe dołączają się do mijania. a w momencie gdy na 'stale włączasz' mijania gasną i palą się tylko drogowe.

brum
Nie będzie oślepiał jeśli z głową to założył (czyli oprócz ogólnodostępnych żarników, spryskiwacze reflektorów + układ stabilizujący montowany gdzieś z tyłu auta)

Krzykku
patrz wyżej jeśli tego nie zrobiłeś pierwsza kontrola i dowód leci, nie wspominając o ilości ludzi którzy na takich 'pseudoxenonowcow' wyzywaja :roll:

Re: Ksenony

PostNapisane: 03 wrz 2010 14:22:47
przez Krzykku
No, ok może tego nie dopisałem ale nie myślałem że tak się rzucicie... :lol:
Na oślepianie nie ma najmniejszej szansy dlatego że po zamontowaniu ksenonu regulacja świecenia poszła duuuużo niżej od poprzednich ustawień - nie polegało to bynajmniej na pokręceniu sterowaniem reflektorów tylko ustawione śrubami.
Nie oskarżajcie jak nie widzicie bo moje światła w chwili obecnej oślepiają mniej jak niejeden halogen ze złą regulacją a ich nie brakuje na drodze - policja zabiera dowód: jak mu zaświecisz dobrze po oczach to zabierze i za źle ustawiony halogen.
Na przeglądzie to inna bajka, kolor jest 4300K i nie odbiega od dobrego halogena...

No ale może w końcu coś poradzicie bo na razie to same kasztany.
Zielaq przynajmniej w temacie pisze a biksenonu nie chciałem.

Re: Ksenony

PostNapisane: 03 wrz 2010 14:29:32
przez jrzeuski
zielaq napisał(a):jrzeuski

dobrze pisze. w każdym samochodzie w momencie gdy migasz długimi światła drogowe dołączają się do mijania. a w momencie gdy na 'stale włączasz' mijania gasną i palą się tylko drogowe.

To pokaż mi jak to jest fizycznie możliwe we Frocie. W realu (zrób fotkę, żeby było widać oba żarniki w H4) i na schemacie elektrycznym (zaznacz obwód kolorem). Jak Ci się uda masz u mnie duuuże :beer:

Re: Ksenony

PostNapisane: 03 wrz 2010 14:34:02
przez zielaq
Co do rozwiązania samego problemu to dla mnie jest prosty.
masz 2 kable zasilające
+ światła mijania
+ światła drogowe

jak oba złączysz - bezpieczniki lecą

rozwiązanie jest takie aby dać przekaźnik sterowany prądem świateł drogowych który przy podaniu napięcia (czyli załączenia drogowych rozłączy + świateł mijania oraz załączy + od świateł drogowych. takie według mnie rozwiązanie.

Sam kiedyś walczyłem aby przeciwmgielne zapalały się ze światłami stopu i zeby tez normalnie działały i w taki sam sposób obszedłem problem.

Wracając do tematu samego obniżenia świateł o którym pisałeś układ stabilizujący jest konieczny z tego względu ze wez pod uwagę to ze jadąc nawet z opuszczonymi światłąmi wjezdzasz na jakąś nierówność drogi, albo podjezdzasz pod górkę i dojeżdzając do szczytu oślepiasz jadących z naprzeciwka, dokładając do tego złą pogodę (np deszcz + noc) gość z naprzeciwka nic nie widzi przez najbliższe 5-10 sek. Wniosek mam taki ze nie dostałeś nigdy bezpośrednio xenonami po oczach. tym układem stabilizującym właśnie różnią się xenony z allegro za 200 zł od tych montowanych w prof zakładach (ok 2000zł). tez kiedys sie napaliłem i kupiłem takie xenony, i jezdziłem z nimi 1 dzień po zamontowaniu i przeanlizowaniu wszystkiego

Re: Ksenony

PostNapisane: 03 wrz 2010 14:38:31
przez zielaq
jrzeuski napisał(a):
zielaq napisał(a):jrzeuski

dobrze pisze. w każdym samochodzie w momencie gdy migasz długimi światła drogowe dołączają się do mijania. a w momencie gdy na 'stale włączasz' mijania gasną i palą się tylko drogowe.

To pokaż mi jak to jest fizycznie możliwe we Frocie. W realu (zrób fotkę, żeby było widać oba żarniki w H4) i na schemacie elektrycznym (zaznacz obwód kolorem). Jak Ci się uda masz u mnie duuuże :beer:


nie mowię o włączaniu świateł tym guzikiem tylko wajchą od kierunków (jak to napisał Krzykku 'blindowaniu') wtedy palą się i światłą mijania i drogowe (sprawdzę to zaraz ale jestem na 99 % peiwen ze tak tez jest we frotce. nie spotkałem się jeszcze do tej pory z samochodem w którym by tak nie było)

Re: Reflektory ksenonowe?

PostNapisane: 03 wrz 2010 16:15:04
przez Wookash
Jak jade na dlugich i chce wylaczyc je tzn ciagne wajche ale nie puszczam to robi sie jasniej przed samochodem czyli w tym momencie pala i sie 2 zarniki. Wnisokuje z tego ze jadac na krotkich i migajac dlugimi tez pala sie 2 zarniki.

Re: Reflektory ksenonowe?

PostNapisane: 03 wrz 2010 16:47:09
przez kondi
ja mam wsadzone ksenony w halogeny dalekosieżne ... i według mnie to bardzo dobre rozwiązanie bo włanczam je oddzielnym przełacznikiem i jak mi za ciemno to sobie je włanczam i z nocy robi mi sie dzien :D a jak coś z przeciwka jedzie to pstryk i wyłączone i nic nikogo nie oślepia a no i oszczednąść energi jest bo palniki xenonów mają 35 watów nie tak jak zwykła żarówka 55w

Re: XENON

PostNapisane: 03 wrz 2010 19:34:13
przez Arni
konik napisał(a):Nie słyszałem o aucie fabrycznie wyposazonym w ksenonowe reflektory i manualną regulację zasięgu. Jeśli mozesz daj jakiś przykład.


Moje Audi A4 B5 - seryjne xenony z manualną regulacją.

Re: Reflektory ksenonowe?

PostNapisane: 03 wrz 2010 22:13:14
przez Krzykku
Dzięki za poddanie pomysłu po weekendzie potestuję ten przekaźnik ale w takim razie będę potrzebował 2 sztuki po jednym na reflektor? A nie da się tego obejść inaczej? chodzi o to aby żarnik od mijania nie gasł po przełączeniu na drogowe i tyle wtedy ksenon będzie świecił do momentu wyłączenia świateł.

Wracając do ksenonu w miejsce H4 to ktoś kto twierdzi że nie świeci on lepiej to albo nie widział różnicy osobiście a jedynie słyszał od kolegi że kolegi szwagier słyszał od kolegi sąsiada albo wybrał jakiś badziew najtańszy...
Można jednak ustawić nieoryginalny ksenon tak aby nie oślepiał innych użytkowników.
Co do kwestii ksenonu jako opcji przeróbki to wiadomo mamy wszyscy prawo do swojego głosu i są tutaj jak w każdym innym temacie "zwolennicy" oraz "przeciwnicy" to normalnie ludzka rzecz (LPG w samochodzie też nie każdy chce mieć a jak nie ma to wtedy mówi że to gó...o jak i w kwestii ksenonu), nie lubię jedynie jak ktoś wbija do głowy usilnie coś czego nie widział drugiej osobie.
Wiejski tuning to rzecz gustu, nie świecę na niebiesko jak choinka po wybraniu palnika odpowiedniego koloru (ksenon nie oznacza od razu koloru atramentu który kojarzy się przeważnie z obniżanym plaskaczem i głośną muzyką) a jeśli ktoś twierdzi że wiocha to niech sobie oczy wypatruje do żarówek halogenowych - jego sprawa, widocznie ma złe skojarzenia a ja widzę przynajmniej czy nie rozjadę źle oświetlonego rowerzysty.

Re: Reflektory ksenonowe?

PostNapisane: 04 wrz 2010 07:11:37
przez zielaq
Krzykku napisał(a):Dzięki za poddanie pomysłu po weekendzie potestuję ten przekaźnik ale w takim razie będę potrzebował 2 sztuki po jednym na reflektor? A nie da się tego obejść inaczej? chodzi o to aby żarnik od mijania nie gasł po przełączeniu na drogowe i tyle wtedy ksenon będzie świecił do momentu wyłączenia świateł.

Wracając do ksenonu w miejsce H4 to ktoś kto twierdzi że nie świeci on lepiej to albo nie widział różnicy osobiście a jedynie słyszał od kolegi że kolegi szwagier słyszał od kolegi sąsiada albo wybrał jakiś badziew najtańszy...
Można jednak ustawić nieoryginalny ksenon tak aby nie oślepiał innych użytkowników.
Co do kwestii ksenonu jako opcji przeróbki to wiadomo mamy wszyscy prawo do swojego głosu i są tutaj jak w każdym innym temacie "zwolennicy" oraz "przeciwnicy" to normalnie ludzka rzecz (LPG w samochodzie też nie każdy chce mieć a jak nie ma to wtedy mówi że to gó...o jak i w kwestii ksenonu), nie lubię jedynie jak ktoś wbija do głowy usilnie coś czego nie widział drugiej osobie.
Wiejski tuning to rzecz gustu, nie świecę na niebiesko jak choinka po wybraniu palnika odpowiedniego koloru (ksenon nie oznacza od razu koloru atramentu który kojarzy się przeważnie z obniżanym plaskaczem i głośną muzyką) a jeśli ktoś twierdzi że wiocha to niech sobie oczy wypatruje do żarówek halogenowych - jego sprawa, widocznie ma złe skojarzenia a ja widzę przynajmniej czy nie rozjadę źle oświetlonego rowerzysty.


ja nie mówiłem ze nie da sie ustawić tego prawidłowo. jak ustawisz dobrze to na równej drodze będzie ok, chodzi o sytuacje na nierównych drogach, górkach, dziurawych drogach gdzie auto podskakuje, wtedy układ stabilizujący odrazu wyczuwając przechył ustawia odpowiednio światla.

moim zdaniem, najlepsze w tej kwestii było by rozwiązanie użycia żarników w dodatkowych lampach (podłączonych jako światła drogowe)..

a Krzykku jeśli chcesz podłączyć tak jak Ci pisałem to tak : 2 przekaźniki, po jednym na stronę, i musisz zwrócić uwagę przy kupowaniu aby kupić odpowiednie przekaźniki (nie wiem ilo amperowe są te xenony które masz, także musisz odpowiednio do nich dobrać przekaźnik)

Re: Reflektory ksenonowe?

PostNapisane: 04 wrz 2010 11:13:29
przez Krzykku
Przekaźniki myślę że rozumiem jak mają być podłączone - dzięki.

Odnośnie układu stabilizującego to jak najbardziej to rozumiem, fakt że bezpieczeństwo na drodze jest najważniejsze i zarówno swoje jak i pojazdu nadjeżdżającego z przeciwka ale jak pakujesz zwykłe H4 o mocy 100W to efekt oślepiania jest taki sam jak ksenonu a nikt nie obniża świateł przy zakładaniu mocniejszej żarówki (bo po co jak moje jest najważniejsze a inni się nie liczą :killer: ) ani nie zakłada stabilizacji więc praktycznie ja tracę na zasięgu reflektora bo to zrobiłem i z całą pewnością nie oślepiam na drodze (równej) więcej jak inni użytkownicy więc mam podstawę twierdzić że kwestia ksenonu jest sporna z powodu różnicy poglądów użytkowników a nie warunków technicznych samego źródła światła. Wiem że homologacja i te inne ale idę o zakład że jak temat z biegiem czasu "przyschnie" to już nasze prawo stwierdzi że w sumie to jest nowoczesne rozwiązanie i w zasadzie to może być ale wcześniej wystawionych mandatów nikt nie zwróci. Podobnie jak z przyciemnianiem tylnej szyby było - na początku leciały dowody a teraz nie ma problemu.
Wystarczy nocą spojrzeć jaki procent ksenonów oślepia z naprzeciwka a jaki źle ustawionych halogenów - na jedno wychodzi ale podstawą jest wykalibrowanie reflektora po założeniu palnika ksenonowego tak jak to powinno mieć miejsce po założeniu mocniejszej żarówki - ale kto to robi? bardzo mały procent a już na pewno nie posiadacze tych fioletowych a to od nich właśnie ten uraz wielu z nas do ksenonu...
Mnie na przykład nie podobają się ledowe dodatki jak np. światła do jazdy dziennej ala Audi, miśki i choinki przy lusterku wstecznym, dodatkowe lotki i spojlery, itp. ale od razu nie wyzywam gościa publicznie od "wiejskich tunerów" - to jego sprawa, jak lubi tak ma.

Re: Reflektory ksenonowe?

PostNapisane: 08 paź 2010 22:51:52
przez basu
Sam posiadam xenony w audi i w fiacie ("froterka" sie jeszcze nie doczekala) i nikt nie narzeka ze go oslepiam - wysatarczy dobrze ustawic swiatla i raza mniej niz halogen w zwyklym reflektorze. Ale podstawa to projektor soczewkowy (bez roznicy czy przystosowany do halohenow czy do xenonu - wystarczy ze palnik bedzie dostosowany do uchwytu) poniewaz ma wyrazna linie odciecia swiatla i rownomiernie je rozprasza. Przez prawo wymagany jest. Takze system czyszczenia kloszy. Pierwsze slysze o automatycznym systemie regulacji reflektorow ktory reaguje na dziury lub wzniesienia - takie uklady reguluja wysokosc swiatel badajac nacisk na tylna os (gdy zaladujesz duzo do bagaznika i tyl "siadzie" to swiatla sie obniza do takiego poziomu, aby linia odciecia byla wystarczajaco nisko zeby nie oslepiala kierowcow jadacych z nad przeciwka - czyli robia to samo co regulacja manualna. Do "wylapywania nierownosci" sa zdecydowanie za wolne. Co do wspolnego swiecenia swiatel mijania i drogowych to w Audi (tam byly h4 fabrycznie) zastosowalem przekazniki i diode na sygnale sterujacym przekaznikami.

Re: Reflektory ksenonowe?

PostNapisane: 09 paź 2010 13:33:24
przez Krzykku
A ja jednak wywaliłem te ksenonki z reflektorów po 2 dniach... dlaczego? bo jednak co by nie było, może i nie oślepiają ale faktycznie linia odcięcia światła jest rozmyta i są refleksy w obszarze cienia a to już dyskwalifikuje przynajmniej dla mnie takie rozwiązanie. Miałem kontrolę policji i ani nawet nie napomknęli coś o światłach ale gorąco mi się zrobiło... pierniczę nie będę się czaił. Tym co przesądziło o wywaleniu ksenonów jednak był fakt że jak ktoś nawet w Ciebie puknie to i tak jak dojrzą ksenony to będzie dym i wina po mojej stronie.
Zrobi się zatem jak pisał Kondi czyli ksenonki do halogenów i jest git.
Szacuneczek dla kolegów co pisali że to nie najlepszy pomysł... ale żal za dobrym oświeceniem jest, pozdrawiam.

Re: Reflektory ksenonowe?

PostNapisane: 11 paź 2010 20:31:42
przez konik
Krzykku napisał(a):A ja jednak wywaliłem te ksenonki z reflektorów po 2 dniach... dlaczego? bo jednak co by nie było, może i nie oślepiają ale faktycznie linia odcięcia światła jest rozmyta i są refleksy w obszarze cienia a to już dyskwalifikuje przynajmniej dla mnie takie rozwiązanie. Miałem kontrolę policji i ani nawet nie napomknęli coś o światłach ale gorąco mi się zrobiło... pierniczę nie będę się czaił. Tym co przesądziło o wywaleniu ksenonów jednak był fakt że jak ktoś nawet w Ciebie puknie to i tak jak dojrzą ksenony to będzie dym i wina po mojej stronie.
Zrobi się zatem jak pisał Kondi czyli ksenonki do halogenów i jest git.
Szacuneczek dla kolegów co pisali że to nie najlepszy pomysł... ale żal za dobrym oświeceniem jest, pozdrawiam.

Gratuluję rozważnej decyzji!!!
PS. O ile lepiej by się żyło, gdyby tak każdy potrafił przyznać się do błędu, i wyciągnąć z tego wnioski...