Przekaźniki myślę że rozumiem jak mają być podłączone - dzięki.
Odnośnie układu stabilizującego to jak najbardziej to rozumiem, fakt że bezpieczeństwo na drodze jest najważniejsze i zarówno swoje jak i pojazdu nadjeżdżającego z przeciwka ale jak pakujesz zwykłe H4 o mocy 100W to efekt oślepiania jest taki sam jak ksenonu a nikt nie obniża świateł przy zakładaniu mocniejszej żarówki (bo po co jak moje jest najważniejsze a inni się nie liczą
) ani nie zakłada stabilizacji więc praktycznie ja tracę na zasięgu reflektora bo to zrobiłem i z całą pewnością nie oślepiam na drodze (równej) więcej jak inni użytkownicy więc mam podstawę twierdzić że kwestia ksenonu jest sporna z powodu różnicy poglądów użytkowników a nie warunków technicznych samego źródła światła. Wiem że homologacja i te inne ale idę o zakład że jak temat z biegiem czasu "przyschnie" to już nasze prawo stwierdzi że w sumie to jest nowoczesne rozwiązanie i w zasadzie to może być ale wcześniej wystawionych mandatów nikt nie zwróci. Podobnie jak z przyciemnianiem tylnej szyby było - na początku leciały dowody a teraz nie ma problemu.
Wystarczy nocą spojrzeć jaki procent ksenonów oślepia z naprzeciwka a jaki źle ustawionych halogenów - na jedno wychodzi ale podstawą jest wykalibrowanie reflektora po założeniu palnika ksenonowego tak jak to powinno mieć miejsce po założeniu mocniejszej żarówki - ale kto to robi? bardzo mały procent a już na pewno nie posiadacze tych fioletowych a to od nich właśnie ten uraz wielu z nas do ksenonu...
Mnie na przykład nie podobają się ledowe dodatki jak np. światła do jazdy dziennej ala Audi, miśki i choinki przy lusterku wstecznym, dodatkowe lotki i spojlery, itp. ale od razu nie wyzywam gościa publicznie od "wiejskich tunerów" - to jego sprawa, jak lubi tak ma.