Strona 11 z 18

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 07 mar 2013 20:36:19
przez brum
górne mogą być tańsze, ale dolne nie.

pisząc 100 mam na myśli ceny z IC i producentów od tej kwoty.

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 07 mar 2013 20:39:19
przez bart322
Pisze o dolnych. Gorne mam Maxgear po 45zl bodajze.
Zapas kupie tez Delphi - jeden gora i jeden dol.

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 07 mar 2013 20:43:09
przez RudeBoy
aha czyli nie miałeś...
tylko posługujesz się kryterium tańsze niż 100 to syf na pewno :D

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 07 mar 2013 20:46:41
przez brum
miałem inny jakiegoś tandetnego producenta. Ja bym tego nie kupił :P

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 07 mar 2013 20:47:22
przez adrianee36
Ja mam z febiego po 70zł chyba :boss: liczy sie firma nie cena... alee jak checie to moge wam je sprzedawac po 120zł i wtedy beda lepsze :D

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 07 mar 2013 20:51:08
przez brum
no raczej że firma.

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 07 mar 2013 20:51:25
przez RudeBoy
brum napisał(a):miałem inny jakiegoś tandetnego producenta. Ja bym tego nie kupił :P


kupiłem sztukę założę zobaczymy ile to wytrzyma...

-- Dodano 07 mar 2013 20:52:54 --

aaa... żeby było zabawnie to ten co mi padł ma przejechane 18.000km
Jest to sworzeń firmy delphi właśnie.

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 02:18:09
przez madcar
jakie opony polecacie na "wyprawę" w albańskie góry ?
szykuję się do "wyprawy" z kolegą "balkandriver"...a że jeden komplet opon mi "umiera"...to będę musiał jakiś inny zakupić...
pozostał mi komplet BFG KM2 ...ale czy nie szkoda ich będzie na "dojazd" do albanii ?

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 10:02:19
przez auri.chebzie
madcar napisał(a):jakie opony polecacie na "wyprawę" w albańskie góry ?
szykuję się do "wyprawy" z kolegą "balkandriver"...a że jeden komplet opon mi "umiera"...to będę musiał jakiś inny zakupić...
pozostał mi komplet BFG KM2 ...ale czy nie szkoda ich będzie na "dojazd" do albanii ?


Nie rozumiem twojego pytania, opony są od tego żeby na nich jeżdzić, a nie żeby ich było szkoda.

KM2 napewno się sprawdzą, po co kupować nowy komplet?
Lepiej zainwestować w coś bardziej pożytecznego na wyprawę typu prysznic, skrzynki wyprawowe, lift samochodu, lekkie krzesełka, duży bagaznik wyprawowy itp itd, dobre klocki, filtr K&N, snorkel, dobry namiot.

Ja przejechałem tę trasę bez problemu na normalnych BFG AT, nie jezdzi się cały czas po górach hardkorowo, większośc to asfalt i szutr.

PS
Proszę nie używaj cudzysłowów w niewłaściwy sposób, niepoważnie to wygląda IMHO.

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 10:10:49
przez brum
auri.chebzie napisał(a): opony są od tego żeby na nich jeżdzić, a nie żeby ich było szkoda.

dokładnie.
madcar napisał(a):pozostał mi komplet BFG KM2 ...ale czy nie szkoda ich będzie na "dojazd" do albanii ?

jak jeździsz koło domu to też się zużywają i możliwe że nawet bardziej.

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 10:12:38
przez bart322
KM2 az tak szybko sie nie scieraja ;)
Robie na nich 2kkm miesiecznie, przejechalem z 12000km i ubylo niewiele (moze poza przodem, bo mialem geometrie nie ustawiona na poczatku). Musialbym zmierzyc, zeby sprawdzic ile ubylo, ale pewnie z 1mm, nie wiecej.
Widzialem zdjecia tej opony po 100kkm i w terenie na pewno juz nie robily, ale mialy jeszcze bieznik, zeby na asfalcie pojezdzic :P

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 10:47:44
przez auri.chebzie
adrianee36 napisał(a):http://allegro.pl/namiot-tybet-4-hi-tec-wyprzedaz-4-osobowy-i3026334280.html ja mam cos takiego i jestem zadowolony :)

A jakie bierzecie kuchenki gazowe ? ?


Jeśli mogę wtrącić 3 grosze, to wygodniejsza i wydajniejsza jest normalna kuchenka wkręcana na butle 2kg
Lub też butla podłączona do kuchenki kartuszowej.
Te kartusze to wg mnie popierdółka, gaz używa się ekstremalnie szybko, wziąłem 4 i jeszcze musiałem 3 pożyczyć od ekipy.
Nie polecam

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 10:54:07
przez przemia
auri.chebzie napisał(a):...wziąłem 4 i jeszcze musiałem 3 pożyczyć od ekipy...


Na jak długi wyjazd i na co zużyłeś(odgrzewanie czy gotowanie obiadu z dwóch dań)?

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 10:56:57
przez auri.chebzie
przemia napisał(a):
auri.chebzie napisał(a):...wziąłem 4 i jeszcze musiałem 3 pożyczyć od ekipy...


Na jak długi wyjazd i na co zużyłeś(odgrzewanie czy gotowanie obiadu z dwóch dań)?


Albania, tzn 10 dni
Rano - herbata/kawa
Wieczorem - herbata / jakiś sos/ jakiś makaron / jakieś gotowe dania

Ogólnie wg mnie kartusze to wtopa na kasa

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 11:01:09
przez przemia
Na te 10 dni zużyłeś 7 kartuszy? :shock:

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 11:22:54
przez auri.chebzie
przemia napisał(a):Na te 10 dni zużyłeś 7 kartuszy? :shock:


No właśnie
Możliwe również, że mam to ustrojstwo popsute
Zraziłem się do cholerstwa i teraz używaµ kuchnki wkręcanej na butlę.

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 11:24:24
przez RudeBoy
No pisałem przecie, że szybko się zużywają to eeee....
Ja właśnie ok 7 zabieram :)

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 11:28:57
przez przemia
Wszystko zależy kto ile gotuje i może na jakim dużym ogniu, ale ja swój testuje gdzieś od listopada... można wręcz powiedzieć że zużywałem też gaz dla zabawy i dopiero u Bogdana w ten weekend skończył się pierwszy kartusz(coś tam jeszcze jest, ale już mi się nie chciało rozgrzewać). Jedno jest pewne butan na zimę jest do :dupa: , znalazłem po 22zł na allegro mieszaninę z propanem. Trzeba to będzie kiedyś przetestować.

Chyba Zula na ubiegłorocznym "Nocnym..." mówiła że jak byli z Dawidem w Bieszczadach to zużyli niecałe dwa na tydzień?? Iza/Dawid jak to było?

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 13:38:14
przez ali
Z racji wykonywanego zawodu "psa" mieszkającego w "budzie" na wiecznym biwaku, muszę sam sobie gotować. Kiedyś zakupiłem kuchenkę na kartusze i powiem z czystym sumieniem że jest super do gotowania wody na kawe lub chińskie zupki (ma mocny palnik i robi to szybko) ale jak chcesz coś pogotować to jeden kartusz dziennie idzie jak nic. Do gotowania na codzień używam turystycznej dwupalnikowej podłączonej do butli 11kg schowanej w schowku (taką butle wymieniasz na prawie każdej stacji a nabijanie tych mniejszych jest kłopotliwe)

Re: Przygotowanie auta do wyprawy

PostNapisane: 27 mar 2013 14:09:05
przez madcar
brum napisał(a):
auri.chebzie napisał(a): opony są od tego żeby na nich jeżdzić, a nie żeby ich było szkoda.

dokładnie.
madcar napisał(a):pozostał mi komplet BFG KM2 ...ale czy nie szkoda ich będzie na "dojazd" do albanii ?

jak jeździsz koło domu to też się zużywają i możliwe że nawet bardziej.


może się źle wyraziłem .. ale chodziło mi o to czy jadąc do Albanii ok 2kkm w jedną stronę, czyli razem min. 4 tyś po asfalcie...z obciążeniem...to po powrocie nie będą już tylko na "asfalt" ?

komplet jeden opon tak czy siak muszę kupić...więc stąd to zapytanie...
KM2 wolę "upalać" poza asfaltami, w 2012 roku zrobiłem na nich ok 10kkm po "wertepach"...i w przybliżeniu 2kkm po "czarnym"...ciutkę się zużyły, ale nie sprawdzałem dokładnie ile mm
dlatego też pytam się ile mogą się zużyć jadąc ok 4kkm po czarnym...i ok 1,5 kkm po Albanii (Balkandriver pisał że w tym roku będzie unikać asfaltów na maxa) ?

jeśli miałbym kupować inny komplet to wybierałbym pomiędzy BFG AT a GoodYear Wrangler Duratrac...no właśnie...tylko które wybrać? :niewiem: