Witamy ! |
---|
|
te bajke to ci brat przemek opowiedział ? ilu jedzi co ma 32 cale na klapie i jakos im zawiasów nie urywa.Janusz napisał(a):koła na klapę nie daj bo ci wyłamie zawiasy
magoma napisał(a):Koło zapasowe będzie (ja potrzebuje), ale na dachu kiedyś wyląduje.
bart322 napisał(a):31" KM2 powoduje, ze zawiasy opadaja i trzeba klape podnosic, zeby zamknac.
Na seryjnym kole zawiasy mialem ok.
I dało się nim operować przez grill? Przymierzę i zobaczę czy uchwyt dość wystaje.lychasc napisał(a):Jacek odkręć jeden klakson (ja odkręciłem lewy) i wrzuć go za akumulator a hebel przykręć do mocowania klaksonu ja tak miałem i było poręcznie.
Moja też jest. W pierwszej wersji zderzaka się nie zmieściła. Zabrakło 0,5cm, więc wysunąłem płytę do przodu o 2cm i teraz jest ~1cm między liną a osłonami wiatraków i ~1cm do przedniej ściany, więc i nakrętka od śruby ślizgu się zmieściła. A już się bałem, że będę musiał gwintować płytę pod ślizg i na krótką śrubę go przykręcić. Jeszcze się zastanawiam czy nie przerobić kabli zasilających wiatraki, bo lina może je sieknąć jak się źle ułoży na bębnie. Na pewno chociaż w peszel je wsadzę. Miałem też koncepcję przerobienia tego rusztu środkowego pod wiatraki, bo mi to jego wygięcie przeszkadzało, ale po wysunięciu płyty uznałem, że teraz ujdzie. Ogólnie to gdyby nie klima, to wyciągarkę całkiem ładnie dałoby się schować, ale szkoda mi było wypruwać klimę, czasem się jednak przydaje.Sporo coś Ci ta wyciągarka wystaje moja była praktycznie zaraz przy wiatrakach od klimy.
Dlatego mam dostęp od góry. A schowanie poprawia kąt najazdu, więc warto powalczyć. Wyjęcie wyciągarki wymaga odkręcenia 8 śrub mocujących zderzak i wysunięcia go parę cm do przodu na szynach (tych po bokach ramy, na który stał też fabryczny zderzak). Ale wyjąć lamp już się tak nie da i trzeba będzie zdjąć zderzak (a najpierw wyjąć winch, bo inaczej bez dźwigu ani rusz). Zakładam, że nieczęsto wystąpi taka potrzeba.brum napisał(a):Wg mnie montowanie wyciągarki całkowicie schowanej jest bez sensu. Ma być łatwy dostęp, żeby ja szybko wyjąć bez konieczności zdejmowania zderzaka.
Jak się lina zaplącze w takiej zabudowanej to pojawia się problem
Pomalowanie na czarny mat liczę, że pomożebaxxx napisał(a):z przodu faktycznie wygląda masywnie, ale nie jest źle,
Nie widać tego na fotach jeszcze, ale w tę płytę od środka wspawam usztywnienie w formie kratownicy z płaskownika. Wtedy możnaby powycinać więcej dziur (te obecne to dostęp od śrub mocujących wincha do płyty). Sęk w tym, że chyba mi na tym nie zależy (pomijam trudności techniczne zrobienia tego flexem), bo nie chcę, żeby błoto lało się szerokim strumieniem do środka zaklejając chłodnicę lub gałąź wlazła i ją przebiła (tak mi się stało przy fabrycznym zderzaku). Teraz jest bezpieczna.może gdyby ta dolna osłona była ażurowa to wizualnie lżej by to wyglądało
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości